Sylvia recenzja

Sylvia

Autor: @zosogirl ·1 minuta
2011-04-28
Skomentuj
1 Polubienie
Nieco obawiałam się tej książki, zważywszy na dość niskie jej oceny. Czytając nie mogłam uwierzyć, dlaczego czytelnicy ocenili ją tak a nie inaczej. Uwielbiam prawdziwe historie, a opowieści o ludziach, których cenię są jeszcze bardziej fascynujące i absorbujące. Mimo to, nie jestem zwolenniczką biografii bez polotu, opartych na suchych faktach, w każdym razie powyższa książka z pewnością biografią nie jest. Autorka sama przyznaje, iż książka pozostaje "jedynie dziełem wyobraźni", choć nie należy rozumieć tego zbyt dosadnie, gdyż większość informacji nie jest wyssanymi z palca, a wręcz przeciwnie są to fakty, z którymi spotkałam się wielokrotnie śledząc życiorys Sylvii.

O ile Halina Poświatowska jest dla mnie ucieleśnieniem kobiecości, subtelności, o tyle sylwetka Sylvii jest owiana tajemniczością przyprawioną mrokiem i ciągłą obecnością czarnych chmur nad jej ciężkim życiem, co nie czyni jej mniej intrygującej, a wręcz przeciwnie! Emma Tennant wielokrotnie podkreśla, że napisała przede wszystkim historię jednego z najbardziej burzliwych romansów naszego świata. Wspólną fascynację, obsesję, namiętność, agresję oraz wiele innych emocji, które targały tym dwojgiem.

"Gdy Sylvia poddaje się rozpaczy, jej mąż-literat ją pociesza. Ale oboje jako poeci wiedzą, że biorą udział w wyścigu. I ostatecznie tylko jedno z nich może ten wyścig przeżyć."

Sylvia nie miała łatwego życia. Naznaczona nieprzewidywalną śmiercią ukochanego ojca, wraca do niego myślami bez przerwy, borykająca się z chorobą psychiczną oraz dręczącym ją poczuciem tego, iż na każdym kroku zawodzi, twórczy kryzys, ponadto życie w cieniu męża, który odnosi szereg literackich osiągnięć, a dodatkowo zdradza żonę na każdym kroku, wprowadza ją w poczucie winy, a najprościej mówiąc- zabiera z niej życie kawałek, po kawałku by w końcu bohaterka wyniszczona prozą egzystencji postanowiła sama odebrać sobie życie. Trzecią historię poza losami Sylvii i Teda stanowi życie Assi Wevill- kochanki Teda Hughsa, która uśmierciła się w ten sam sposób co jej poprzedniczka.

Myślę, że ta książka nie wymaga rekomendacji, pełna prawdziwych, dramatycznych życiorysów, trzymająca w napięciu, intrygująca a przede wszystkim nie pozostawiająca czytelnika obojętnym. A bardzo istotnym atutem jest język, który jest wyśmienity! Słowa są doskonale wyważone, adekwatne do treści, a ja czuję się wniebowzięta czytając tak piękne sformułowania!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sylvia
Sylvia
Emma Tennant
5.2/10

Literacka rekonstrukcja burzliwych zalotów, małżeństwa i separacji Sylvii Plath i Teda Hughesa - najbardziej chyba cenionych poetów dwudziestego wieku.

Komentarze
Sylvia
Sylvia
Emma Tennant
5.2/10
Literacka rekonstrukcja burzliwych zalotów, małżeństwa i separacji Sylvii Plath i Teda Hughesa - najbardziej chyba cenionych poetów dwudziestego wieku.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zosogirl

Spór o istnienie człowieka
Człowiekiem jestem

Sięgnęłam po książkę, która przyciągnęła uwagę piękną, nostalgiczną okładką, która sama w sobie zawiera wskazówkę do tego, co czeka nas pomiędzy kartami powieści ks....

Recenzja książki Spór o istnienie człowieka
Nagi sad
Sad Myśliwskiego

„Byłem tylko taki, jakim mnie zmyślił, bo jedynym moim istnieniem, do którego się przyznaję, było to zmyślenie jego, temu zmyśleniu zawdzięczam siebie, ale i taki już na ...

Recenzja książki Nagi sad

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości