„Czuję się jak inna kobieta, uwolniona zpoczwarki, staję się wyraźniej sobą, silną ipodnieconą, napinającą muskuły, gotową do działania.“
„Znam ból iprzetrwałam go. Pozostało mi tylko oddać mu głos, podzielić się nim, by mógł się stać użyteczny, żeby się nie zmarnował.”
„Skoro zaakceptowałam umieranie jako część życiowego procesu, któż miałby mieć nade mną władzę?"
„Moja praca polega na tym, by zamieszkać wciszach, którymi żyłam, iwypełnić je sobą, aż wydobędę znich dźwięki najjaśniejszego dnia inajgłośniejszego grzmotu. Iwtedy nie będzie już we mnie miejsca na to, co było, zwyjątkiem wspomnienia słodyczy podkreślającego to, co może ipowinno być."
Moja ocena:
Intymny, przejmujący zapis doświadczenia Audre Lorde z rakiem piersi i mastektomią. Intelektualna, a zarazem poetycka perspektywa queerowej, czarnej, amerykańskiej aktywistki i autorki. Literacki dzi...
@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...
Recenzja książki CarmillaRoboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...
Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczyOjciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...
Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...
Recenzja książki GrzechòtTytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...
Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa