Szept mroku recenzja

"Szept mroku", Kinga Litkowiec

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2023-08-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jak będzie wyglądało moje dorosłe życie. Kiedyś miałam jedynie pewność, że będzie dobre, najlepsze (...) Dorosłam i zrozumiałam wiele rzeczy. Przede wszystkim to, że los bywa okrutny..."

Mrok, choć często wzbudza strach, potrafi też zachęcać. Kusi i obiecuje przyjemne doznania, niekoniecznie zgodne z kodeksem moralnym. Z natury słaby człowiek łatwo daje się zmanipulować i ulega oferowanymi przez niego możliwościom.
Mia bardzo długo żyła na granicy mroku. Używała życia korzystając z jego uroków, do czasu aż nie wydarzyło się coś, co podcięło jej skrzydła. Jednak gdy dziewczyna odcina się od przeszłości i stara się wieść spokojne i nudne życie, zaczyna dostawać wiadomości z nieznajomego numeru. Tak rozpoczyna się pełna zaskakujących zwrotów akcji przygoda, której finał z pewnością Was zaskoczy.

Przyznam, że aż do teraz twórczość Kingi Litkowiec była mi obca. Decydując się na lekturę tego tytułu spodziewałam się mrożącego krew w żyłach thrillera. Niestety, o ile początek zapowiadał się obiecująco, to w trakcie dalszej lektury już tak nie było. Zarysowana przez autorkę akcja potoczyła się w całkowicie innym kierunku, który nie do końca przypadł mi do gustu. Już znacznie później w oczy rzucił mi się termin określający ten tytuł - thriller erotyczny, który trafnie oddaje charakter tej powieści.

Muszę zauważyć, że historia opowiedziana na kartach tej książki wydaje mi się lekko naciągana. Owszem, umiejscowienie akcji poza granicami Polski w pewien sposób uprawdopodabnia tego typu wydarzenia, jednak kierunek, w którym podążyła autorka, jak dla mnie, jest mało realny. Pisarka porusza bardzo ważne zagadnienie związane z nastolatkami, którzy coraz częściej wychowują się w niepełnych rodzinach, przez co brakuje im oparcia w życiu. Pozbawieni właściwych wzorców podejmują złe decyzje, za które później muszą srogo płacić. Jednak czy rzeczywiście tak bardzo potrzebują akceptacji, by decydować się być z niewłaściwą osobą? Czy naprawdę nie potrafią odróżnić prawdziwej miłości od związku, w którym nie ma miejsca na partnerstwo?

W powieści "Szept mroku" pisarka przybliża nam też zagadnienie powrotu nieobecnego przez lata ojca, który nagle postanawia odnowić kontakty z długo niewidzianymi dziećmi. Kwestia ta została całkiem dobrze rozwinięta i pokazuje prawdopodobne konsekwencje takich działań, choć nie ukrywam, że momentami Mia podchodziła do pewnych rzeczy zbyt egzaltowanie. Warto jednak pamiętać, że młodość rządzi się swoimi prawami i bardzo często nastolatkowie, pielęgnujący w sobie uczucie nienawiści, postępują w nierozważny i pozbawiony logiki sposób.

"Szept mroku" to historia, która z pewnością trafi do serc wielu odbiorców, niestety, w moim przypadku się nie sprawdziła. Zachowanie Mii jest dla mnie trudne do zaakceptowania, a to, co ją spotkało - raczej mało prawdopodobne. Z pewnością jednak miłośnicy nieszablonowych rozwiązań poczują się tą pozycją zainteresowani.

Moja ocena 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szept mroku
Szept mroku
Kinga Litkowiec
8.6/10

Królowa Romansów Mafijnych powraca! Kinga Litkowiec w nowej, zmysłowej i przepełnionej sekretami opowieści. Mia otrzymuje niepokojące wiadomości od tajemniczego prześladowcy. Ktoś ją obserwuje,...

Komentarze
Szept mroku
Szept mroku
Kinga Litkowiec
8.6/10
Królowa Romansów Mafijnych powraca! Kinga Litkowiec w nowej, zmysłowej i przepełnionej sekretami opowieści. Mia otrzymuje niepokojące wiadomości od tajemniczego prześladowcy. Ktoś ją obserwuje,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo lubię pióro autorki i chętnie sięgam po jej powieści. Ta pozycja od początku mnie intrygowała, gdyż zdecydowanie różni się od wcześniejszych książek pisarki. W gatunek romansu wpleciony został...

@Izzi.79 @Izzi.79

@Obrazek „Zabawa się rozpoczęła. Weszłaś w nią, a teraz próbuj przetrwać.” W dzisiejszych czasach często można usłyszeć o stalkingu, który potrafi skutecznie utrudnić życie ofierze. Najczęści...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. Nie chciałbym, żebyś była nieszczęśliwa, ale nawet...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Jaskinie umarłych
"Jaskinie umarłych", Katarzyna Wolwowicz

"Po godzinie stał już na miejscu zbrodni. Czerwona Jama była jaskinią położoną blisko drogi krajowej numer trzy..." "Jaskinie umarłych" to powieść Katarzyny Wolwowicz, ...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Gra o serce Tom I
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 24.04.2024 r. „Gra o serce” – Katarzyna Białkowska Walka o czyjeś serce jeszcze nigdy nie była...

Recenzja książki Gra o serce Tom I
Zatańcz ze mną
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 10.04.2024 r. „Zatańcz ze mną” – Klaudia Bianek Współpraca reklamowa z @czwartastrona Bal abs...

Recenzja książki Zatańcz ze mną
Sen o Jerozolimie
„… jedyną kolebką tego, co nadzwyczajne, jest z...
@malgosialegn:

Sylwetki autora nie trzeba zapewne przedstawiać. Wiemy, z jakimi emocjami możemy się mierzyć przy jego twórczości. Czym...

Recenzja książki Sen o Jerozolimie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl