„Szeptem” autorstwa Becci Fitzpatrick to powieść, na którą czekałam. Czytałam ją już wcześniej, ale czy można sobie odmówić spotkania z Patchem? Zdecydowanie i stanowcze: nie. Mam słabość do upadłych aniołów, są ciekawi i mają swoje własne tajemnice, które każda z nas chciałaby odkryć, nawet, jeśli wiąże się z tym niebezpieczeństwo. Cieszę się, że doczekaliśmy się wznowienia książki, dzięki czemu więcej czytelników może poznać historię Nory i Patcha, a także nabyć egzemplarz, gdyż od jakiegoś czas było z tym bardzo ciężko. Z ogromną przyjemnością oddalam się lekturze ciesząc każdą chwilą spędzoną w świecie upadłych aniołów, kto z nas nie chciałby posiadać skrzydła, nawet, jeśli ich pióra są czarne?
Główną bohaterką książki autorstwa Becci Fitzpatrick pod tytułem „Szeptem” jest Nora Grey jest zwykłą nastolatką, która boryka się z wieloma problemami. Straciła ojca, została sama z mamą, która często musi wyjeżdżać w interesach. Zamieszkuje Coldwater, ma najlepszą przyjaciółkę Vee, z którą spędza czas. Pewnego dnia została przydzielona w laboratorium do najbardziej nieoczekiwanego partnera, na jakiego mogła trafić. Jest starszy, tajemniczy, ma płonące spojrzenie i zamiłowanie do koloru czarnego. Zadanie „poznać cię” staje się powodem do niepokoju, gdy Patch, ujawnia, że zna więcej szczegółów na temat Nory, niż ona jest w stanie znieść. Nora decyduje, że jej los jest w jej własnych rękach, a rozprawienie się z Patchem staje się priorytetem numer jeden, chociaż on jej tego nie ułatwia. Zrelaksowany i zalotny jego sposób bycia sprawia, że rumieni się tak często, jak czuje się sfrustrowana. Co gorsza, pojawienie się tego mężczyzny zbiega się z momentem, w którym Nora zaczyna być nękana przez agresywnego prześladowcę. Czy to właśnie on ma z tym coś wspólnego? Kim jest Patch i dlaczego wydaje się, że czyta jej w myślach? Nora znajduje się w samym środku starożytnej bitwy pomiędzy nieśmiertelnymi, a upadłymi, po której powinna stanąć stronie? Czego dowie się o sobie? Zły wybór będzie ją kosztował życie.
„Szeptem” to mroczny romans, przedstawiający powolną akcję z niebezpieczeństwem, które wydaje się nie zwalniać nawet na sekundę. Nora jest świetną bohaterką, jest atrakcyjna, inteligentna i wrażliwa. Jej emocje są doskonale uchwycone i przedstawione. Patch jest bardzo intrygującym mężczyzną, niechętnie opowiada o swojej przeszłości. Potrafi być prowokacyjny, jest atrakcyjny i ma tę „dobrą” stronę. Mimo, że Nora czuje się nieswojo w obecności Patcha, coś ją do niego przyciąga. Myślę, że to z powodu tej całej nostalgii, jaką czuję do tej serii, ale książka jest tak samo dobra, jeśli nie pod pewnymi względami nawet lepsza, niż ją zapamiętałam. Miałam lekkie obawy, czy podejście do niej w tym momencie, w moim wieku nie przekreśli młodzieńczych zachwytów. Myliłam się, niepotrzebnie się tym zamartwiałam. „Szeptem” uzależnia i nie mogłam się od niej oderwać ani na minutę. Mogłam sobie przypomnieć tyle niesamowitych wydarzeń, przebyć tak długą drogę wspólnie z bohaterami, ciągle łaknąć więcej. Becca Fitzpatrick ma bardzo lekki i przyjemny styl, a jej słownictwo jest bogate tak, jak jej wyobraźnia. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, po który z pewnością sięgnę.