Szkoła żon recenzja

Szkoła... żon to także szkoła.

Autor: @maciejek7 ·1 minuta
2022-09-30
Skomentuj
21 Polubień
"Szkołę żon" autorstwa mistrza Moliera czytałam dawno, w prehistorycznych czasach liceum..., pamiętałam, że to chyba najlepsza jego sztuka.
W 2003 roku byłam na spektaklu w Teatrze Starym w Krakowie właśnie tej sztuki, z Krzysztofem Globiszem w roli głównej.
Postanowiłam sobie w ramach wyzwania przypomnieć także tę lekturę...
Każda komedia Moliera to wspaniała lektura i dobra zabawa. Pisane są z podziałem na role, gdyż były przeznaczone na scenę, myślę że chyba każdy ze starszych czytelników widział je również dzięki teatrowi telewizji a także część z nich była sfilmowana.
"Szkoła żon" opowiada o starym kawalerze. Czterdziestoletni mieszczanin Arnolf, jest przekonany, że wszystkie niewiasty są niemoralne i bardzo przewrotne.

"Pewnie, pewnie. Ty może znajdziesz w swoim domu
Dość przyczyn, by tych związków nie życzyć nikomu,
I swoje własne czoło chcesz mieć wiernym świadkiem,
Że rogi są małżeństwa niechybnym dodatkiem."
Molier doskonale tak pokazał miejsce fabuły, że w tym mieście każda żona jest rozpustnicą i zdradza męża, więc dlatego każdy mąż nosi rogi.
Arnolf dla podniesienia swojego statusu społecznego zwykł nazywać się Rosochackim. Planuje w końcu się ożenić. Jednak ma zamiar za żonę wziąć niewinną i głupiutką dziewczynę, którą będzie mógł utwierdzać w jej naiwności i niewiedzy. Tak się zachwycił swoim pomysłem i sprytem, że postanowił sobie znaleźć takie właśnie młode dziewczę i odchować sobie żonę, bo jest przekonany, że za takim głupiutkim stworzeniem żaden potencjalny kandydat na zdrajcę nie będzie ganiał... Wybór padł na wychowanicę, którą stara się przygotować do roli małżonki.
Lecz jak sami dokładnie wiemy, życie jest pełne niespodzianek, zawsze niesie ze sobą to, czego wcale nie planowaliśmy.
Okazuje się, że Arnolf, owszem, wychował znakomitą kandydatkę na żonę, ale czy na pewno dla siebie?

Oczywiście myślę, że Molier celowo pokazał nam bardzo przerysowane postacie, chociaż bardzo wyraźne i zabawne a zwroty akcji są dość zaskakujące.
Komedia jest rewelacyjna, dużo w niej świetnego humoru i mistrzowskich rymów oraz niesamowitego klimatu. To bardzo dobra satyra i dowcip sytuacyjny.
Polecam dla rozładowania napięcia, dla poprawy humoru.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-30
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szkoła żon
2 wydania
Szkoła żon
"Molier"
8/10
Seria: Arcydzieła Literatury Światowej

Szkoła żon należy do najlepszych sztuk Molierea. Jej tematem uczynił dramaturg jedną z ludzkich namiętności - zazdrość. Głowną postacią jest niejaki Arnolf, czterdziestoletni mieszczanin, zatwardziały...

Komentarze
Szkoła żon
2 wydania
Szkoła żon
"Molier"
8/10
Seria: Arcydzieła Literatury Światowej
Szkoła żon należy do najlepszych sztuk Molierea. Jej tematem uczynił dramaturg jedną z ludzkich namiętności - zazdrość. Głowną postacią jest niejaki Arnolf, czterdziestoletni mieszczanin, zatwardziały...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Kobiety wojowniczki
Kobiety wojowniczki
@deana:

Gdy sięgałam po ,,Kobiety wojowniczki" wydawało mi się, że mam pewniaka. Temat ciekawy a przy okazji znam już kilka inn...

Recenzja książki Kobiety wojowniczki
Zabij mnie, tato
"Zabij mnie, tato" Stefan Darda
@S.anna:

A kto tu przyszedł? Pani maruda, niszczycielka dobrej zabawy, pogromczyni uśmiechów dzieci...! ...czyli znowu przec...

Recenzja książki Zabij mnie, tato
Twoja aż po grób
Przedsiębiorca pogrzebowy też może się zakochać!
@Kantorek90:

„Twoja aż po grób” to książka, po którą sięgnęłam z czystej ciekawości, ponieważ nie przypominam sobie, abym wcześniej,...

Recenzja książki Twoja aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl