Szpulki losów recenzja

"Szpulki losów" Renata Kosin

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2021-10-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przyszedł czas na recenzję trzeciego tomu serii "Siostry Jutrzenki", czyli "Szpulki losów" Renaty Kosin. Każdy z tomów charakteryzuje się piękną okładką i jeszcze piękniejszą wielowątkową treścią, w której pełno jest rodzinnych tajemnic. Tak więc zapraszam Was na prezentację trzeciej części, która opisuje dalsze losy rodziny Śmiałkowskich!

W Przytulisku jak zawsze z roku na rok zachodzą duże zmiany. Tym razem akcja głównie toczy się wokół miłosnych wątków, które dla niektórych są szczęśliwe, a dla niektórych nie. Zmiany te między innymi dotyczą Michaliny, która już jako dorosła kobieta, w trakcie pisania pracy magisterskiej, zmaga się z wielkimi dylematami. Zachodzi ona w ciążę, jednak jest ona szczęśliwa w swoim związku? Przy kim tak naprawdę poczuje motylki w brzuchu, których do tej pory nie było? Czy za sprawą trzech rodzinnych talizmanów rozwiążą się jej problemy osobiste? Dwa z nich Michalina przekazuje dalej innym potomkom Śmiałkowskich, natomiast jeden, czyli tajemniczy zwitek lnianej przędzy zostawia sobie. Czy podczas ciężkiej próbie, jakiej zostanie poddania, zdoła on uratować życie swojemu dziecku oraz sobie?

W książce występuje narracja trzecioosobowa. Akcja dzieje się w dwóch płaszczyznach czasowych, czyli starsze dzieje zaczynają się w Dworze w Przytulisku w 1927 roku, a kończą się w tym samym miejscu w 1939 roku. Są ona przeplatane z czasami bardziej współczesnymi, gdzie akcja zaczyna się w 1994 roku w Warszawie (od dwóch lat już byłam na świecie), kończy się w Przytulisku w 2004 roku (pamiętam już te czasy). Zauważyłam, że w tej części było mało historycznych wydarzeń, ale nie przeszkadzało mi to, bo mimo to książka umiała mnie zaciekawić i wciągnąć. Wyjaśnia się w niej wiele rodzinnych sekretów rodziny Śmiałkowskich, które pozostały bez odpowiedzi w poprzednich częściach. Poznajemy historię trzech rodzinnych talizmanów: srebrnego wisiora, guzika od kurtki Napoleona i tajemniczego zwitka lnianej przędzy. Są wątki miłosne, które występują w obu płaszczyznach czasowych, dla jednych kończą się szczęśliwie, dla innych niestety nie... Niektóre z nich kończą się tak źle, że aż szkoda mi było bohaterów wplątanych w te nieszczęśliwe historie. Końcówka jest otwarta, nie należy ona do szczęśliwych, bo jest w niej pełno emocji i trzeba sięgnąć po czwartą część, aby wiedzieć, jak się zakończyło to tragiczne wydarzenie (ale ja już to wiem, bo zaczęłam czytać tę serię od piątej części).

"Szpulki losów" Jest kolejną piękną powieścią obyczajową, w której jest dużo przeróżnych wątków, głównie miłosnych. Jest też wiele rodzinnych sekretów, które po latach wychodzą na jaw, ale to jeszcze nie koniec, bo jest jeszcze kolejna część, w której na pewno też dowiemy się wielu ciekawych rzeczy. Tak więc kończąc tę książkę, od razu zamówiłam sobie czwarty tom, na który teraz z niecierpliwością czekam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szpulki losów
2 wydania
Szpulki losów
Renata Kosin
8.5/10
Cykl: Siostry Jutrzenki, tom 3

„Siostry Jutrzenki” to historia szlacheckiej rodziny, tocząca się od połowy XIX wieku do czasów współczesnych. Losy przodków i ich współczesnych potomków przeplatają się ze sobą, a to, co wydawało si...

Komentarze
Szpulki losów
2 wydania
Szpulki losów
Renata Kosin
8.5/10
Cykl: Siostry Jutrzenki, tom 3
„Siostry Jutrzenki” to historia szlacheckiej rodziny, tocząca się od połowy XIX wieku do czasów współczesnych. Losy przodków i ich współczesnych potomków przeplatają się ze sobą, a to, co wydawało si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Długa i nieplanowana przerwa wkradła się w moje czytanie cyklu „Siostry Jutrzenki” autorstwa Renaty Kosin. Po prawie dwóch latach wreszcie sięgnęłam po trzeci tom – „Szpulki losów”. Potrzebuję ost...

@canis.luna @canis.luna

Nić naszych losów tkana przez lata i nawijana na szpulkę niczym najcenniejsza przędza pozwala uwierzyć w sens życia. Koniec daje nadzieję, wyznacza granicę, ale jest też zawsze początkiem czegoś nowe...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera