Listy zza grobu recenzja

Tajemnica korespondencji

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2022-06-28
Skomentuj
11 Polubień
Mrozologia to zdecydowanie nie moja specjalność. Dotychczas, z całego ogromnego dorobku pisarza, przeczytałam „Wybaczam ci” i obejrzałam dostępne sezony Chyłki. Przyznacie, że to nie stawia mnie w pozycji znawców twórczości Mroza. Do cyklu o Sewerynie Zaorskim zostałam nijako przymuszona podprogowymi polecajkami i sprytnie zakamuflowanymi reklamami Ani. Niestety nawet pod przysięgą nie zeznam, że mam do niej żal. Powiem raczej coś w stylu, że się cieszę i takie tam :)

Seweryna Zaorskiego, patomorfologa o specyficznym podejściu do tematu śmierci, poznajemy kiedy po dwudziestu latach, jako samotny ojciec dwóch córek, wraca do rodzinnych Żeromic na Zamojszczyźnie. Podczas remontu domu należącego kiedyś do rodziny Burzyńskich, znajduje zamurowaną w podłodze skrytkę, a w niej tajemnicze dyskietki, które postanawia oddać byłej właścicielce, Kai „Burzy” Burzyńskiej, swojej dawnej miłości. Tym sposobem wplątuje się nie tylko w rozwikłanie zagadki z przeszłości, ale także w niezdrową relację z dawną dziewczyną.

„Listy zza grobu”, mimo że mają bardzo rozbudowany wątek obyczajowy, wciągnęły mnie w nieprzeciętnie ciekawą intrygę kryminalną na miarę Dana Browna, zaserwowały liczne zagadki, mnóstwo zwrotów akcji i wątki splatające się ze sobą w nieoczekiwany sposób. Powieść jest niemal przeładowana napiętą do granic możliwości akcją. Cały czas coś się dzieje, nie ma chwili wytchnienia i przez to nie sposób odłożyć książki choćby na moment. Ja wiem, że Mróz jest bardzo popularnym i lubianym autorem, ale naprawdę nie sądziłam, że uda mu się zawłaszczyć moją uwagę do tego stopnia, że nie będę w stanie myśleć o niczym innym poza bohaterami powieści. Ci zaś są, w moim odczuciu, wykreowani doskonale. Posiadają cechy jak każdy z nas. Nie są ani idealni, ani do końca zepsuci, mają swoje słabości, tęsknoty i pragnienia, zmagają się z życiowymi dylematami, dokonują wyborów, a przez to są realni. Prawdziwi do tego stopnia, że łatwo się z nimi solidaryzować lub ich nienawidzić. Mnie najbardziej do gustu przypadły córki Seweryna, dwie „małe diablice”, niesamowicie dociekliwe i rezolutne dziewczynki, dzięki którym powieść zyskała na atrakcyjności. Rzadko kiedy postaci drugoplanowe są tak wyraziste i zapadające w pamięć. Nie zawsze aprobowałam wszędobylski sarkazm i specyficzne poczucie humoru Zaorskiego, które często nie pasowały do okoliczności. W tej kwestii wyznaję zasadę, że co za dużo to niezdrowo. Rozumiem, że w niektórych sytuacjach, jak choćby na okoliczność tzw. „zagadania” uczuć, o których nie można mówić otwarcie, jest to dobre rozwiązanie, ale w wielu wypadkach powaga byłaby wskazana. Przez ten osobliwy styl bycia Seweryna nie zawsze mogłam traktować go poważnie.

Wątki kryminalno-sensacyjne poprowadzone zostały profesjonalnie, zgodnie z realiami i z odpowiednim wyczuciem. Nie miałam poczucia wierutnego nieprawdopodobieństwa wydarzeń, co w przypadku tak dużej ilości skomplikowanych wątków mogło się przecież zdarzyć.
Autor stworzył również bardzo wiarygodną infrastrukturę małej miejscowości wraz z jej lokalną społecznością i małomiasteczkową atmosferą. Żeromice w rzeczywistości nie istnieją, a jednak z powodzeniem można je zastąpić każdym innym małym miasteczkiem.

No cóż… bardzo mi się podobało, jeśli o tego typu książkach można mówić w kategoriach podobania się. Książka spełniła wszystkie moje oczekiwania i dokładnie trafiła w mój gust.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-28
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy zza grobu
2 wydania
Listy zza grobu
Remigiusz Mróz
7.5/10
Cykl: Seweryn Zaorski, tom 1

Największe tajemnice drzemią w małych miasteczkach. Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną w...

Komentarze
Listy zza grobu
2 wydania
Listy zza grobu
Remigiusz Mróz
7.5/10
Cykl: Seweryn Zaorski, tom 1
Największe tajemnice drzemią w małych miasteczkach. Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Myślałam, że mając za sobą ponad trzydzieści książek jednego autora, można już spodziewać się tego, jak poprowadzi fabułę i czego będzie ona dotyczyć. A jednak to, ile odsłon ma twórczość Remigiusza ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Seweryn Zaorski wraca po ponad dwudziestu latach do Żeromic. Kupuje stary rodzinny dom Kai Burzyńskiej, przy którym w szopie spłonął jej ojciec, a ona sama nie chce w ogóle wchodzić na teren posesji,...

@MoniqMoniq @MoniqMoniq

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary na start!

Ależ to świetna książka! Sprawiła, że cofnęłam się do czasów swojego dzieciństwa i nastolectwa! Przypomniała mi wszystko, co w tamtym czasie nadawało rytm mojemu czyteln...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Krew pod kamieniem
Krew pod kamieniem

„Krew pod kamieniem” to komedia kryminalno-sensacyjna, której akcja przenosi nas do Torunia. Mamy tutaj mariaż historii sięgającej średniowiecza z okresem PRL-u, zwieńcz...

Recenzja książki Krew pod kamieniem

Nowe recenzje

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało
In your arms
In your arms
@iza.81:

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, w...

Recenzja książki In your arms