Tajemnica Niny recenzja

Tajemnica Niny

Autor: @Black_Vampire ·3 minuty
2014-12-09
Skomentuj
1 Polubienie
Życie mieszkańców Domu toczyło się spokojnie i normalnie. Do czasu. Do czasu, gdy bliźniąt nie zaczęły nawiedzać dziwne sny i Nina, jedna z opiekunek, nie zaczęła zachowywać się inaczej niż zwykle. Z pozoru nic nieznaczące i nawet niepowiązane ze sobą wydarzenia z czasem układają się w spójną i logiczną całość. Jaki sekret ukrywa Nina? Co odkryją Edi i Mała wraz ze starszym bratem i przyjaciółmi?

O Monice Siudzie można dowiedzieć się tak naprawdę niewiele. Szukałam i szukałam, niestety nie znalazłam żadnym konkretów, nawet z jej strony internetowej nie dowiedziałam się podstawowych informacji, które mnie zazwyczaj interesują. Obecnie mieszka w Knurowie z dwoma kotami. Tajemnica Niny to jej debiut literacki. Pierwsze jego zdanie powstało w listopadzie 2011 roku, zaś ostatnie w grudniu 2012 roku. 24 kwietnia 2014 r. ukazała się jej kolejna książka Dwudziesta szósta ofiara.

Powieść na pewno byłaby znacznie lepsza, gdyby nie opisy. Zbyt długie, zbyt przegadane. Niepotrzebnie! Wiele spraw jest tak oczywistych, że czytelnicy na pewno się tego domyślą, a pisanie o tym sprawia, że czytana treść się tylko dłuży. Z tym wiąże się również niezliczona masa powtórzeń. Sama jestem na nie uczulona i zawsze staram się szukać odpowiednich synonimów, bo dziwnie wyglądałby, chociaż mój tekst, powiedzmy, składający się z ok. 500 znaków, gdzie słowo książka pojawiłoby się 10 razy. A zamiast tego można użyć „powieść, twórczość, tytuł, etc.”. Jeszcze dziwniej się na to patrzy, gdy w jednym akapicie znajdziemy takich powtórzeń 4 czy 5. Niech przykładem będzie trzeci akapit na stronie 327. Otóż w tym jednym fragmencie użyto czterokrotnie wyrazów: schody i poręcz, trzykrotnie – ściana i pięciokrotnie drzwi (cztery na tej stronie, piąty znajduje się na kolejnej, gdzie kończy się ta wypowiedź). Dziwnie się to czyta, naprawdę dziwnie. Może się czepiam, ale po prostu to psuje jasny przekaz, bo co chwilę w głowie pojawia się myśl: „Czy czegoś takiego już nie było? Déjà vu?”. Podobne wrażenie odnosiłam przy dialogach. Nudnych, bezkształtnych i bez polotu, które co jakiś czas pojawiały się w lekko zmienionej formie.

Pomysł, jak na można by rzec swojego rodzaju kryminał młodzieżowy jest nawet ciekawy. Zagadkowe sny, dziwne i niespotykane dotąd zachowania opiekunów, tajemnicze przedmioty i historia samego Domu. Akcja jest wręcz stworzona dla grupy wiekowej do lat 15. Coś innego, coś czego może jeszcze nie było. No i najważniejsze, brak w niej wątku miłosnego, a zamiast tego jest rodzeństwo i zgrana paczka przyjaciół. Tylko szkoda, że autorka nie postanowiła napisać więcej o tym, co spowodowało, że dzieci znalazły się w Domu.

Intrygująca i tajemnicza okładka zaprasza nas do zapoznania się z Tajemnicą Niny. Niestety nie okazała się ona tak dobra, jak myślałam. Możliwe, że spodoba się ona młodszej młodzieży. Mnie niestety nie przekonała. Nie jest to powieść, którą czytałam z zapartym tchem, żeby dowiedzieć się, co będzie dalej i jak zakończy się historia. Widziałam, że wielu ludziom przypadła ona do gustu, więc może to ja jestem zbyt wybredna. Jak zwykle decyzja należy do Was, bo jeśli byliście nią zainteresowani, to na pewno po nią sięgniecie. Monika Siuda nie ma najgorszego stylu, z którym się spotkałam, ale widać, że trzeba nad nim jeszcze sporo popracować. Myślę, że z każdą kolejną książką będzie lepiej, jednak, jak na razie jestem pełna obaw, co do kolejnych zbyt długich i przegadanych opisów. Na pewno będę obserwowała, co autorka jeszcze wyda, jednakże jak na razie podziękuję. Kto wie, może kiedyś...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-12-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica Niny
Tajemnica Niny
Monika Siuda
6.4/10

Jaką tajemnicę skrywa Nina? Czy sny bliźniąt: Ediego i Małej mają z nią coś wspólnego? Dokąd doprowadzi Ediego i Małą tajemnicza postać z ich snów? Co skrywa park otaczający Dom? Jak bardzo mroczna je...

Komentarze
Tajemnica Niny
Tajemnica Niny
Monika Siuda
6.4/10
Jaką tajemnicę skrywa Nina? Czy sny bliźniąt: Ediego i Małej mają z nią coś wspólnego? Dokąd doprowadzi Ediego i Małą tajemnicza postać z ich snów? Co skrywa park otaczający Dom? Jak bardzo mroczna je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bohaterami książki jest siedmioro nastolatków odebranych rodzicom oraz czwórka dorosłych opiekujących się na zmianę mieszkańcami Domu, jak nazywają swoją placówkę, która ma być imitacją ostoi życia ro...

@Askadasuna @Askadasuna

"Tajemnica Niny" jest debiutancką powieścią Moniki Siudy. Do lektury tejże książki skłoniła mnie w głównej mierze klimatyczna okładka, na której widnieje stare zdjęcie z albumu przedstawiające grupkę ...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @Black_Vampire

Co, jeśli...
Co, jeśli...

Każdy w dzieciństwie marzy o swojej paczce przyjaciół. I często właśnie taką ma. Może dlatego, że w dzieciństwie jakoś wszystko wydaje się łatwiejsze. I zawieranie znajom...

Recenzja książki Co, jeśli...
Nieprzekraczalna granica
Nieprzekraczalna granica

Layken i Willa łączą niestety bolesne doświadczenia życiowe. Oboje wychowują swoich młodszych braci, ale co by nie było, są razem szczęśliwi. Tworzą jedną, kochającą się ...

Recenzja książki Nieprzekraczalna granica

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr