Nela jest roztrzepana prawie tak samo jak ja i tak samo jak ja kompletnie nie ma pamięci do imion. Jest osobą bezpośrednią. Mówi co myśli, a jej szczerość potrafi czasem przysporzyć jej wrogów. Poza tym Nela jest znakomitą autorką komiksów i cenioną ilustratorką, a jedna z jej powieści ma niebawem zostać zekranizowana. Jednym słowem, życie zawodowe dziewczyny jest w pełnym rozkwicie, czego nie można powiedzieć o usychającym życiu uczuciowym. Właśnie rozstała się z facetem i choć udaje, że ją to całkowicie obeszło to w rzeczywistości cierpi jak diabli. Przeklina wszystkich mężczyzn i obiecuje sobie, że już nigdy więcej nie pozwoli żadnemu tak się skrzywdzić, bo po prosu żadnego do siebie nie dopuści…
Obiecanki cacanki, bo gdy na drodze Neli staje Pan Szef – facet będący ucieleśnieniem Clarka Kenta szybko zapomina o swoich postanowieniach.
Pewny siebie, poważny i diabelnie zdolny przedsiębiorca, który pod swetrami w romby chowa mięśnie ze stali, a pod dużymi okularami w czarnych oprawkach spojrzenie, które pali niczym laser. No powiedzcie sami, Superman, jak malowany, kto by mu się oparł.
Kilian Kownacki wierzy w przeznaczenie i postanawia zrobić wszystko by Nela już nigdy nie zapomniała jego imienia. Ale czy jest gotowy odkryć przed nią wszystkie swoje tajemnice?
🦸♀️
Nie zliczę, ile razy wybuchałam przy tej książce śmiechem. Sarkazm Neli kontra opanowanie Kiliana to była rozbrajająca mieszanka. W ogóle oni cali są niesamowici. Tak od siebie różni, że chyba bardziej się nie da, a jednocześnie tak zharmonizowani, że ma się wrażenie, jakby byli dla siebie stworzeni.
🦸♀️
„Tajemnice Kiliana „to nie jest książka, która zostawi cię z głębszymi przemyśleniami. Jej celem jest zagwarantowanie rozrywki, i to dzięki świetnym bohaterom i dużej porcji humoru czytelnikowi zapewnia. Zostałam oczarowana przez Kiliana, choć zdaję sobie sprawę, że takich ideałów nie ma. A może są tylko dobrze się ukrywają…? Z postrzelonym rudzielcem po części się utożsamiałam, więc czułam, że jest moją duchową siostrą. Z radością czekałam również na kwestie Kamy przyjaciółki naszej gaduły, która potrafiła zastrzelić mnie swoimi złotymi radami i powiedzeniami. Tak w ogóle to na końcu książki macie je wszystkie pięknie spisane jako „Życiowe rady Cioci Kamy” 😊.
🦸♀️
Lekka, przyjemna lektura idealna na popołudniowy relaks przy kawce. Szczerze polecam.