Siemowit. Zagubiony recenzja

Tam, gdzie historia miesza się z gusłami i magią

Autor: @monweg ·2 minuty
2024-04-13
Skomentuj
1 Polubienie
Książek historycznych o władcach Polski jest naprawdę sporo, ale tych traktujących o zamkniętym okresie i dedykowanych wyłącznie władcom Polan chyba nie ma. Barkowski oddaje w nasze ręce cykl takich właśnie powieści pod ogólnym tytułem Przodkowie. Co ciekawe, większości materiałów nie znajdzie się na zwykłych portalach i stronach poświęconych historii. Większość to informacje pozyskane z kronik Galla czy Kadłubka. Biorąc to pod uwagę pochylam się nad pracą włożoną przez Barkowskiego by ten cykl powstał – na razie dostępne są dwa tomy: Siemowit. Burzliwy; Siemowit. Zagubiony. Tom trzeci jest w przygotowaniu i będzie nosił tytuł Siemowit. Nieustępliwy.


Tym, którzy nie poznali pierwszego tomu i są z historią na bakier, delikatnie przybliżę postać Siemowita. Nie wątpię, że nawet laik historyczny zna Mieszka I. Siemowit był jego pradziadkiem. Czas, w którym rzecz dzieje przypada na początek IX wieku. Możemy się tylko domyślać, lub dać wiarę zapisom i ewentualnie filmom, jaki to był niespokojny okres w dziejach. Tym bardziej, że to nie do końca jest tylko historia, ale także w jakiejś mierze pomysłowość i wyobraźnia autora.


Jak już się wczytałam, to było z górki, ale musiało to potrwać. Książka nie porywa od samego początku, zwłaszcza gdy nie czyta się pierwszego tomu. Od mnogości postaci może się zakręcić w głowie. Bardzo dobrym pomysłem jest umieszczenie na początku książki spisu postaci w niej występujących. Bez tego byłoby krucho. Zdecydowanie więc zalecam czytanie cyklu Przodkowie w kolejności, żeby zachować chronologię (w końcu to historia).


Siemowit Roberta Barkowskiego zabiera nas w fantastyczną podróż do świata, który możemy poznać tylko dzięki książkom. Do świata, gdzie historia miesza się z gusłami i magią. Gdzie religia opierała się na kulcie przyrody, a wiara w siły nadprzyrodzone była na porządku dziennym.
Ale także do świata, gdzie trudno o spokój, gdzie bardzo szybko sięga się po broń, a jutro stanowi wielką niewiadomą. Jedno pozostaje bez zmian do czasów dzisiejszych – nasza mentalność; nasze podejście do niektórych spraw; nasz stosunek do trudów codzienności. Choć „narzędzia”, które dzisiaj mamy w rękach się zmieniły, to nasze zachowania prawie wcale nie uległy zmianie.


Siemowit. Zagubiony okazał się lekturą trochę wymagającą, ale jednocześnie niezmiernie interesującą. Przyznam, że bardzo przyjemnie spędziłam czas w IX wieku, ale cieszę się, że trwało to tylko chwilę. Wolę jednak XXI. Jestem pewna, że nadrobię tom pierwszy, a później będę poznawać w kolejności wychodzenia. Nie wiem w jaki sposób pisze Barkowski, ale historią o wczesnych Polanach mnie uwiódł.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siemowit. Zagubiony
Siemowit. Zagubiony
Robert F. Barkowski
8.3/10
Cykl: Przodkowie, tom 2

Kontynuacja powieści historycznej „Siemowit. Burzliwy”. Młody książę polański Siemowit boryka się z wieloma trudnościami: niepokojami w plemieniu, nieufnością grodów i osad wobec nowego władcy, wr...

Komentarze
Siemowit. Zagubiony
Siemowit. Zagubiony
Robert F. Barkowski
8.3/10
Cykl: Przodkowie, tom 2
Kontynuacja powieści historycznej „Siemowit. Burzliwy”. Młody książę polański Siemowit boryka się z wieloma trudnościami: niepokojami w plemieniu, nieufnością grodów i osad wobec nowego władcy, wr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Myślę, że wszyscy słyszeliśmy o Mieszku I. „Otwiera” on lekcje historii o początkach państwa polskiego. Ale jak wyglądało ono jeszcze wcześniej? Jak były zorganizowane słowiańskie plemiona? Trudno po...

@asiaczytasia @asiaczytasia

“Druhowie ledwo nadążali za rozjuszonym Siemowitem, prącym do przodu bez utraconej tarczy, jedynie z dzierżonym oburęcznie mieczem”. Początek IX wieku, czasy, w których państwo polskie dopie...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @monweg

Rodzinny interes
Wielowątkowa sensacja w najlepszym Chmielarzowym wydaniu

Książki Wojciecha Chmielarza biorę w ciemno od pierwszego przeczytania. Z każdą kolejną książką utwierdza mnie, że dobrze wybrałam i jak dotąd jeszcze się nie zawiodłam...

Recenzja książki Rodzinny interes
Światłoczułość
Subtelność, emocje, głębia i dziecięca prostota

„Historia, która domagała się, by ją opowiedzieć. Narrator, który czekał, aż zjawisz się, by jej wysłuchać. I ona. Dziewczyna, w której wszyscy się gubili, lecz on jed...

Recenzja książki Światłoczułość

Nowe recenzje

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem
@Mirka:

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspe...

Recenzja książki Tarot
Krzyk...
"Krzyk..." - opowieść (nie tylko) w dwóch wydan...
@edyta.rauhut60:

Krzyk… nie jest pierwszą książką Danuty-Romany Słowik, w której opisuje prawdziwe wydarzenia. Autorka Tułaczych losów, ...

Recenzja książki Krzyk...
Love at first sight
Love at first sight
@zaczytana_k...:

Feyra jest nieśmiałą i wycofaną dziewczyną, której nawiązywanie nowych kontaktów nie przychodzi z łatwością.Stworzyła s...

Recenzja książki Love at first sight