Dziki Kamieńczyk recenzja

Tam, gdzie wszyscy są równi, muszą być równiejsi.

Autor: @pebro ·1 minuta
2024-04-16
Skomentuj
13 Polubień
Gdyby tak spróbować pomieszać wytyczne parlamentu europejskiego, naszą rzeczywistość, "1984", "Seksmisję" i kilka innych pozycji przenieść to w przyszłość. Autor spróbował i wyszło mu nawet nieźle.
Gdzieś tam w małej wsi zostało stworzone utopijne społeczeństwo idealne. Idealne z punktu widzenia wytycznych klimatycznych, gdzie ludzie są mili dla siebie, zawsze uśmiechnięci i nie mają zmartwień. Nie ma też własności, wszystko jest wypożyczane. Niestety społeczeństwo do tego dąży i jest to przerażające.
Wiele jest momentów, że można się zaśmiać, niestety często jest to śmiech przez łzy. Zdajemy sobie sprawę z absurdalności przedstawionych sytuacji. Sytuacje, które niedługo mogą mieć miejsce, a nawet już mają. Np. kobiety z penisami, mężczyźni startujący w kobiecych zmaganiach. Choć dziwne, że autor nie poszedł w kierunku, że wszystkie płcie ("nie będę wymieniał, bo to zajmuje jakieś 20 minut") są równe. Przy okazji, ciekawe czy w Polsce jakaś „osoba rodzicielska” dała imię Żanklod?
Wiem, że satyra rządzi się swoimi prawami, ale nie pasuje mi wizja zagubionego kowboja. Bardziej by mi pasowała postać typu Ojciec Mateusz. Ale może tak miało być.
Moim zdaniem, choć pozycja jest ciekawa, czyta się szybko i przyjemnie to niektóre fragmenty są mocno naciągane i naiwne, szczególnie końcówka. Mimo to myślę, że na podstawie książki dobry scenarzysta może stworzyć ciekawą sztukę, lub film pokroju Seksmisji. Tylko byłaby to pozycja nieprawomyślna, mocno antyunijna w swojej wymowie, bo np. co nas obchodzi, że dzieci w Afryce umierają w męczarniach, wydobywając metale rzadkie, abyśmy mogli śmigać "ekologicznymi" elektrycznymi samochodami.
Minus za straszenie wilkami, które z reguły nie atakują człowieka.
Widać, że autor ma pomysły i potencjał, który starał się wykorzystać. Jeśli ktoś szuka rozrywki, a przy okazji chce się zastanowić nad tym, w którą stronę dąży świat, to serdecznie polecam.

Tytuł recenzji jest cytatem z książki.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl., za którą serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-16
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziki Kamieńczyk
Dziki Kamieńczyk
Marek Czestkowski
7.5/10

Najgorzej żyje się wśród tych, którzy zawsze są szczęśliwi Z Kamieńczyka, niepozornej wsi, stworzono utopię – miejsce doskonałe, mające stać się przykładem dla całego kraju. W tym celu odcięto je od...

Komentarze
Dziki Kamieńczyk
Dziki Kamieńczyk
Marek Czestkowski
7.5/10
Najgorzej żyje się wśród tych, którzy zawsze są szczęśliwi Z Kamieńczyka, niepozornej wsi, stworzono utopię – miejsce doskonałe, mające stać się przykładem dla całego kraju. W tym celu odcięto je od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

[Współpraca barterowa z autorem @Link ] "- Nie dąsaj się bracie. Wszystko się ułoży. Brałeś już dzisiaj idyllę? - To te śmieszne tabletki dla psycholi? - O czym to mówisz bracie? To cudowny wyna...

@Monika_2 @Monika_2

Pozostałe recenzje @pebro

Robaki w ścianie
Trupy zawsze czekają

Jeśli w książce rozgnieciecie karalucha, to spokojnie, nikt nie zauważy. Jest ich tam trochę, wypełzają niczym spod boazerii i pełzają po początkowych stronach rozdziałó...

Recenzja książki Robaki w ścianie
Niewolnicy modernizacji
Z pańszczyzny do kapitalizmu

„Niewolnicy modernizacji” jest książką, która przybliża dolę i niedolę chłopów w XIX wieku. W czasach głodu z lat czterdziestych, uwłaszczenia i przejścia do ustroju kap...

Recenzja książki Niewolnicy modernizacji

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl