Nie Mój Alzheimer recenzja

NIE zapomniana choroba

Autor: @pebro ·1 minuta
2024-10-09
Skomentuj
13 Polubień
Okładka książki jest niezwykle sugestywna. Staruszka zapatrzona w dal, choć właściwie nie widzi - oczy ma zamknięte, jednocześnie splątana jest w kwiatki. Znakomicie oddaje treść książki i zachowanie chorej osoby. Jednak warto mieć świadomość, że alzheimer to nie tylko osoby starsze, choroba potrafi dotknąć też osoby w sile wieku.

Książka jest zbiorem reportaży a właściwie wypowiedzi osób, które opiekują się chorymi. Różni opiekunowie, różne są też oblicza choroby. Każdy chory jest inny, każda choroba inaczej przebiega. I wbrew pozorom nie chodzi tylko o to, że chory zapomina. Objawów jest całe mnóstwo, począwszy od zapominania, poprzez nieumiejętność zarządzania finansami. Niektórzy chorzy mało poruszają się, innych wręcz nosi.

Na początku choroby chory najczęściej postępuje jak alkoholik. Zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak, ale próbuje to ukryć. Niestety najczęściej mu się to udaje. Dopiero głębsze pogorszenie choroby daje widoczne objawy. Z chorobą jest zawsze pod górkę. Służba zdrowia często nie potrafi prawidłowo zdiagnozować, publiczna opieka praktycznie nie istnieje, pozostają prywatne dojścia do specjalistów, prywatni opiekunowie. Choroba nie jest uleczalna, nawet jeśli wydaje się, że się cofa, to za chwilę postępuje dalej. Farmakologicznie można jedynie złagodzić i spowolnić skutki choroby. Ciągle dochodzą nowe problemy, chorzy wbrew sobie potrafią zaskoczyć opiekunów. Miłość do chorego (opiekunami zostają najczęściej małżonek, dzieci) przeplata się z nienawiścią. Opiekunowie często muszą poświęcić wszystko: czas, pracę, pieniądze... Często prowadzi to do problemów zdrowotnych samego opiekuna. Nie wytrzymują presji chorego, otoczenia, niekiedy bliskich. Do tego dochodzi brak zrozumienia.

Książka jest trudna, nie pod względem literackim. Napisana bardzo przystępnie, czyta się bardzo dobrze. Sama treść jest przygnębiająca, ale zdecydowanie warto przeczytać, choćby po to, aby mieć świadomość, że takie osoby chore i zajmujące się chorymi żyją obok nas i należy im okazać zrozumienie, gdyż mogą nad sobą nie panować.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję PR art media oraz wydawnictwu Ringier Axel Springer Polska, wydawnictwo nie miało wpływu na treść recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-09
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie Mój Alzheimer
Nie Mój Alzheimer
Paulina Wójtowicz
8.4/10

Najpierw jest szok, niedowierzanie i rozpacz. Potem gniew, bunt i desperacka próba zastopowania tego, co nieuniknione. Akceptacja nie przychodzi jednak nigdy. Są za to skrajne emocje: miłość i nienaw...

Komentarze
Nie Mój Alzheimer
Nie Mój Alzheimer
Paulina Wójtowicz
8.4/10
Najpierw jest szok, niedowierzanie i rozpacz. Potem gniew, bunt i desperacka próba zastopowania tego, co nieuniknione. Akceptacja nie przychodzi jednak nigdy. Są za to skrajne emocje: miłość i nienaw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na samym początku chciałam zaznaczyć, że nie mamy możliwości poznać pracy z bliska opiekunów, a szczególnie najbliższej rodziny, która nie zawsze wie, co ma zrobić, kiedy są bezpośrednio świadkami do...

@Anna30 @Anna30

"Nie mój Alzheimer" Pauliny Wójtowicz to poruszająca i szczera książka, która koncentruje się na doświadczeniach opiekunów osób dotkniętych chorobą Alzheimera. W literaturze na temat tej choroby zazw...

@beatazet @beatazet

Pozostałe recenzje @pebro

Wilczyca
Tropy Wilczycy

Na okładce autor zapowiedział "Wilczyca musiała zacząć się trochę wolniej, chciałem przypomnieć czytelnikowi, co zdarzyło się wcześniej". Zatem spodziewałem się mało cie...

Recenzja książki Wilczyca
Zaginieni
Niepewność

Rocznie w Polsce ginie kilkanaście tysięcy osób. Bez wieści przepada 5-10%. Dla rodziny, czy znajomych najgorszy jest brak wiedzy, co się dzieje z najbliższymi. Czekają ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Zagadka błękitnego ekspresu
Zagadka Błękitnego Ekspresu
@Jezynka:

Książki Agathy Christie były moimi pierwszymi "dorosłymi" lekturami. To dzięki nim pokochałam klasyczne kryminały i mim...

Recenzja książki Zagadka błękitnego ekspresu
Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień
"W moim końcu jest mój początek"
@maslowskima...:

Trzydzieści pięć tysięcy książek. Wyobraźcie sobie bibliotekę, którą musicie przenieść wraz z kotem, fikusem i szczotec...

Recenzja książki Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień
Dejta spokój!
Dejta spokój
@aneta5janiec12:

„Dejta spokój” to moje kolejne spotkaniem Ciotką i twórczością Mateusza Glena! Po jego debiutanckiej powieści z niecier...

Recenzja książki Dejta spokój!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl