"Czasami wydaje mi się, że szkoła średnia została wymyślona po to, by wystawiać nastolatki na coś w rodzaju testu sprawdzającego, czy mają dość odporności, żeby przetrwać w prawdziwym świecie,
I jestem całkiem pewna, że ja ten test oblewam."
Meg Cabot to nazwisko, które zna chyba każda dziewczyna w wieku młodzieżowym lub przynajmniej czytająca i interesująca się kiedyś taką literaturą. Wybiła ją przede wszystkim seria Pośredniczka i Pamiętnik Księżniczki, którą uwielbiałam. Jej mniej znana powieść Top Modelka doczekała się trzech części. Choć nie jest to nowość wydawnicza, to dopiero teraz miałam okazję się z nią zaznajomić. Jak wyglądało to spotkanie?
Już pierwszy rzut oka na okładkę wystarcza, by domyślić się, o czym będziemy czytać parę stron dalej. Modelka: piękna (co kto lubi), zgrabna (jak wyżej) na wybiegu, w świetle reflektorów - i wszystko jasne.
Początkowo niedbająca o urodę 17-letnia Emerson (to, to męskie imię) była zwyczajną nastolatką, jakich wszędzie pełno. Z tym, że nie interesowały ją sukienki, cienie do powiek i środki na odchudzanie, ale gry komputerowe. Nie ma żadnych koleżanek prócz jednej osoby - Christophera, który traktuje ją jak kumpla. Przyjaźni się z nim z dwóch powodów: chłopak jej się podoba, poza tym on także świata poza RPG nie widzi.
Naszej bohaterce tak łatwo przychodzi porównanie życia do gry komputerowej. Więc, kiedy w jednym z centrów handlowych spada na nią ekran plazmowy (czyli traci kolejne życie i nie przechodzi przez ten poziom), jej dotychczasowy świat wywraca się do góry nogami. Osoby, których tak nienawidziła, stają się częścią niej (dosłownie). Bo co Wy byście zrobili, gdybyście obudzili się w szpitalu, a przy Waszym łóżku siedziałby najprzystojniejszy facet na ziemi, którego godzinę temu oglądaliście na scenie czy w telewizji? W dodatku, to wcale nie było godzinę temu. To zdarzyło się ponad miesiąc wcześniej. Miesiąc.
Ostatni poziom Twojej gry zbliża się nieubłaganie, wszystko dzieje się tak szybko. To ostatni moment by strzelić z karabinu do wielkiego zombie. Zdążysz? A może zobaczysz wielki napis GAME OVER?
Bo jak to możliwe, że część osób zwraca się do Emerson po imieniu, a inni używają kompletnie jej nieznanego? Pomińmy też fakt, że własnego ciała nawet nie poznajesz. Skąd się to wzięło i dlaczego? Zaczęłam się zastanawiać, jak do tego doszło. I po kilku pierwszy rozdziałach trafiłam. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale będzie to bardzo medyczna sprawa, mimo wszystko szokująca zarówno dla głównej bohaterki jak i Czytelnika. Do tej pory nie spotkałam się jeszcze z takim rozwiązaniem problemu w żadnej książce.
Dziewczyna będzie musiała ukryć wiele faktów. A wszystko dla dobra swojego i rodziców. W dodatku będzie mogła się przekonać, że życie gwiazdy wcale nie jest usłane różami, jak jej się to wydawało.
Autorka sama w sobie jest świetna, co do tego nie ma wątpliwości. I choć książki, które pisze, są przeważnie skierowane do młodzieży, to i dorośli nie pogardzą taką historią z życia wziętą.
Przyznaję się także, że początkowo podchodziłam do tej pozycji z lekką rezerwą. Nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego. Aż tu takie zaskoczenie! Naprawdę, z czystym sercem mogę polecić ją każdemu, małemu i dużemu.
Książkę, tak jak wspomniałam na wstępie i powyżej, polecam dziewczynom ze szkół. Różnych, bowiem podstawówka może nie do końca ją zrozumieć, a licealistki będą wstydzić się, że czytają opowiastki dla dzieci. A jednak spodoba Wam się przygoda Em, która mogłaby być Wami. A do tego, w czasach, kiedy Polacy czytają coraz mniej, jej grubość nikogo nie przerazi.
" - Cóż, mogłabym teraz ściągnąć ciuchy i pokazać Wam, że pod dżinsami i bluzą noszę koszulkę bez rękawów i szorty, zupełnie jak Lara Croft z Tomb Ridera... Tyle, że moje są uszyte z niepalnego materiału i ponaklejałam na nie fluorescencyjne nalepki z dinozaurami."
Top Modelka tom 1
Airhead
Meg Cabot
Edyta Jaczewska
Wydawnictwo Amber
208 str.
2008