Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach recenzja

Tatry zbierają żniwo

TYLKO U NAS
Autor: @Aleksandra_99 ·2 minuty
2024-09-05
Skomentuj
5 Polubień
„Tak właśnie nazwał burzę – „podmuchem śmierci”. Przyroda zamierała bowiem w bezdechu, wszystko kuliło się i chowało, uciekało byle dalej od wiatru, byle w głąb ziemi, w głąb siebie...”.
Śmierć w Tatrach to kryminał w stylu retro. Do końca ciężko nam wyczuć kto zabił kobiety na szlaku. W jaki sposób je poznawał i czemu to robił? Czasy przedwojenne, Zakopane staje się powoli centrum turystyki, kolejka na Kasprowy przyciąga turystów, nie tylko tych co lubią pochodzić po górach i szukają wrażeń.
Zuzanna Orłowska porządkuje swoje życie prywatne i zawodowe. Czeka ją wiele wyzwań, ale przed tym ma się spotkać z przyjaciółką, która ma dla niej ważną wiadomość. Do spotkania miało dojść w hotelu Morskie Oko, jednak tam Zuzanna dowiaduje się o zmianie planów i kolejnego dnia rusza na Giewont. Jednak przyroda nie oszczędza tego dnia turystów. Potężna burza zbiera żniwo, chaos, katastrofa, śmierć. Piękny dzień przeradza się w walkę o życie. Do tego w tym czasie w Tatrach dochodzi do tajemniczych zaginięć, a ślad po Michalinie ginie wśród górskich szlaków. Zuzanna staje się detektywem amatorem, który nie spocznie dopóki nie dowie się co stało się z przyjaciółką. Po drodze poznaje wiele ciekawych osób, które pomogą jej rozwikłać zagadkę zaginięć w Tatrach. Czy wśród ofiar będzie jej przyjaciółka?
„Tatry niosą śmierć, na różne sposoby, ludzie przepadają, by po latach ktoś na różne sposoby odnalazł ich szczątki w górach”.
Ewa Salwin i Grzegorz Kalinowski zabierają nas w emocjonująca podróż po górskim mieście i szlakach. Opisy bardzo mi się podobały i były realistyczne. Nie mam niesamowitej wiedzy o Zakopanym i Tatrach w czasach przedwojennych, ale wiele rzeczy kojarzę z przeczytanych przeze mnie książek. W trakcie czytania miałam wiele rozterek czy któraś z postaci teoretycznie pomagających Zuzannie nie okaże się tajemniczym zabójca z Tatr. Bardzo też spodobała mi się główna bohaterka, silna i niezależna, pełna marzeń i wyzwań, chcąca osiągnąć to co sobie postanowiła.
Także inne postacie były ciekawe i intrygujące. Poldek, dżentelmen i znajomy Zuzanny. Cierplicki, schorowany i tajemniczy. Adam, przystojny sprzedawca. Także wiele postaci pojawiających się sporadycznie było dobrze wplecione w historię i nie czułam przesytu czy momentu, że coś było na siłę.
Myślę, że ten kryminał może być świetną książka na długie jesienne wieczory, które powoli będą się zbliżać!
Dziękuję za książkę Klubowi Recenzenta serwisu internetowego nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-04
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Ewa Salwin, Grzegorz Kalinowski
6.7/10

Lato 1937 nie jest łatwe dla Zuzanny Orłowskiej, bo trudno jednocześnie porządkować swoje życie prywatne i zawodowe, zakończyć sprawę rozwodową i otworzyć galerię wzornictwa. Do tego przyjaciółka wzy...

Komentarze
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach
Ewa Salwin, Grzegorz Kalinowski
6.7/10
Lato 1937 nie jest łatwe dla Zuzanny Orłowskiej, bo trudno jednocześnie porządkować swoje życie prywatne i zawodowe, zakończyć sprawę rozwodową i otworzyć galerię wzornictwa. Do tego przyjaciółka wzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Śmierć w Tatrach. Wczasowiczka" to bardzo przyjemny kryminał retro, którego akcja rozgrywa się głównie w Zakopanem i okolicznych rejonach Tatr. Mamy zbrodnię, a nawet kilka, sporo podejrzanych i gru...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dobry wieczór Kochani 😊 Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki Ewy Salwin oraz Grzegorza Kalinowskiego pt. ,, Wczasowiczka. Śmierć w Tatrach". Książkę tą miałam możliwość przeczyt...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pozostałe recenzje @Aleksandra_99

Van Dewar
Fantastyka na poziomie

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje, że nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć dobrą k...

Recenzja książki Van Dewar
Ekonomia. Krótka historia
Ekonomia dla każdego!

Jako osoba, która już prawie ma tytuł licencjata z kierunku związanego z ekonomią, jestem trochę zdziwiona, że uczymy się regułek, które łatwo zapomnieć i wielu innych r...

Recenzja książki Ekonomia. Krótka historia

Nowe recenzje

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba j...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Twój przyjaciel Duch Święty
Szukajcie, a znajdziecie
@aniabruchal89:

„A Bóg nadziei niech was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Ś...

Recenzja książki Twój przyjaciel Duch Święty
Moc słabości
ŻEBY WZBIĆ SIĘ WYSOKO TRZEBA UPAŚĆ – NIE RAZ
@AnnaKatarzyna:

Wspaniała książka – to zbyt mało powiedziane. Zachwycająca – to niedopowiedzenie. Niezwykła – już bliżej. Niepowtarzaln...

Recenzja książki Moc słabości