Lokatorka Wildfell Hall recenzja

Temat zawsze aktualny

Autor: @RumpBelle ·2 minuty
2014-02-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jakże ta książka jest wspaniała! Porwała mnie od pierwszego zdania. Kiedy tylko przeczytałam początek byłam pewna, że książka okaże się cudowna i nie będę potrafiła się od niej oderwać. W ogóle się pomyliłam. Tak wspaniałej lektury nie czytałam dawno.

W opuszczonym dotychczas dworze Wildfell Hall pojawia się piękna wdowa Hellen Graham wraz z pięcioletnim synkiem Arthurem. Jakież wzbudza zainteresowanie okolicznych mieszkańców! Doprawdy najbardziej zaskoczyło mnie to iż w 1827 roku ludzie w ogóle się nie nudzili. Ich cały czas zaprzątało pisanie listów, czytanie i co najważniejsze plotkami. Książka rozpoczyna się listem Gilberta Markhama do swojego przyjaciela Halforda. Cofa się on dwadzieścia lat wstecz i zaczyna opowieść o poznaniu tajemniczej kobiety, która zawładnęła jego sercem i umysłem.

Byłam przekonana, że książka będzie składać się z listów, które pisał bohater do swojego przyjaciela. Było to błędne założenie, ponieważ trzy czwarte książki to pamiętnik Helen. Narrator z męskiego zamienia się na żeński i tak poznajemy życie kobiety. Jak się okazuje wyszła ona za mąż z miłości, za wspaniałego mężczyznę, który był niezwykle przystojny i szarmancki. Niestety późniejsze obcowanie z panem Huntingdonem, okazało się dla Helen pasmem nieszczęść i niedoli.

"Muszę przyznać, że często prowadzimy dyskusje na pani temat, bo niektórzy z nas nie mają nic lepszego do roboty od zajmowania się życiem sąsiadów. A ponieważ mieszkamy tu wszyscy razem od urodzenia, znamy się na wskroś i zbrzydło już nam plotkowanie o sobie nawzajem. Nic dziwnego więc, że w nieznajomych, którzy przybywają w te strony widzimy nowe, bezcenne źródło rozrywki. A zatem kwestią lub kwestiami, które chciałbym, aby pomogła nam pani rozstrzygnąć..."

Jak powszechnie wiadomo w czasach dawnych kobiety nie miały żadnych praw (prawie). Jest to widoczne w książce. Najbardziej oburzył nie fakt, iż mężczyzna może robić co mu się żywnie podoba, zdradzać swoją żonę bić i poniżać, jednak ona nie może się mu odwdzięczyć tym samym. Musi być dobrze usposobiona do środowiska ukochanego i z uległością zgadzać się na wszystko co zgotuje jej los. Nie bójcie się jednak. Nasza główna bohaterka wcale uległa nie była. Potrafiła się postawić, i walczyć o swoje. Dzisiaj spokojnie można by ją uznać za pyskatą. Swoje losy opisała w sposób barwny i przystępnym językiem.

"Czasami spoglądając komuś głęboko w oczy można poznać jego duszę na wskroś i dowiedzieć się o nim więcej w ciągu godziny niż o innych w ciągu całego życia."

W powieści Anne Bronte widać dbałość o postaci, których jest cały wachlarz. Są one dopracowane, zarówno tyczy się to tych z pierwszego jak i drugiego planu. Dzięki jej opisom polubiłam Helen, Rachel i Esther, szczerze natomiast potępiając Annabelle czy Elizę. Są tu kobiety plotkary, które żyją wymyślaniem scenariuszy z życia innych, oraz takie, które sprzeciwiają się konwenansom. Dzięki narracji pierwszoosobowej książkę mimo jej dość obfitej struktury czyta się szybko i z zapartym tchem. Zarywałam noce nie mogąc oderwać się od lektury. Musiałam wiedzieć jak potoczą się losy Helen. Książka okazała się cudowną lekturą. Czytałam z ołówkiem w ręku co chwilę podkreślając wybrane zdania. Mądra, przewrotna i jak najbardziej aktualna, bo przecież miłość i wyzwolenie kobiet spod władzy męża będzie chyba zawsze popularne.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lokatorka Wildfell Hall
9 wydań
Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontё
8.7/10

Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża. Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemnicz...

Komentarze
Lokatorka Wildfell Hall
9 wydań
Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontё
8.7/10
Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża. Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemnicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już na samym początku nadmienię, że ta książka wymaga szacunku, wewnętrznej pokory i zmiany perspektywy czytelniczej. Dlaczego? Bo „Lokatorka Wildfell Hall” wydana w 1848 roku jest niemalże autentycz...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Niezwykle rzadko sięgam po tego typu książki, powodem jednak nie jest nie lubienie samego gatunku, a niejednokrotnie dłuższy czas i zdecydowanie większe skupienie w porównaniu do większości książek, ...

@sija002 @sija002

Pozostałe recenzje @RumpBelle

Królowa Śniegu
Serce z lodu

Hej znacie bajkę "Królową Śniegu", pewnie większość z Was jak nie wszyscy odpowiedzą, że oczywiście "Tak". A jeśli zapytam czy znacie oryginalną "Królową Śniegu", nie tą ...

Recenzja książki Królowa Śniegu

Nowe recenzje

How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl