Ten dom jest mój recenzja

Ten dom jest mój i nie mój

Autor: @asach1 ·2 minuty
2021-12-27
Skomentuj
8 Polubień
"Domy zostają, nawet gdy ludzie odchodzą - nawet jeśli się o nie nikt nie troszczy." (str.225)

Nie przypadła mi do gustu ta książka. Jest smutna, przygnębiająca i niewiele się w niej dzieje. Losy bohaterów potraktowane zostały powierzchownie, a brak chronologii utrudnia lekturę. Porusza trudne tematy jak ucieczka Polaków z Prus Wschodnich i brak ich akceptacji w Starym Kraju, porzucenie dziecka i trudne relacje rodzinne, samotność i odrzucenie.

Bohaterką jest Vera, która nigdy nie zaznała szczęścia. Wraz z matką przybyła do nowego miejsca jako mała dziewczynka. Z dzieciństwa pamięta zimno i głód. Jej matka szybko z pracownicy staje się współgospodarzem domu. Z teściową toczy wieczne boje o palmę pierwszeństwa. Ich dom stał się polem walki. Świadkiem tego wszystkiego jest mała dziewczynka, która w takich chwilach próbowała stać się niewidzialna i wtopić się w otoczenie. Mało się odzywała. W szkole też nie było jej zbyt dobrze, wytykana palcami i wyzywana od "Polaczków".

Matka Very zostawia ją w gospodarstwie z przybranym ojcem i ucieka z kochankiem nie troszcząc się o los córki. Wychowuje się na farmie troszcząc się o ojczyma. Jego z kolei prześladowała wojenna trauma i to go powoli wyniszczało. Po zakończeniu edukacji wraca do gospodarstwa i zamieszkuje w domu którego nigdy nie lubiła, ale nie chciała też go opuścić. Pojawiali się zamiejscowi adoratorzy, lecz z nikim na poważnie się nie związała. Nie zakorzeniła się tu, lecz tylko dorastała.

Nie dbała o gospodarstwo, które powoli chyliło się ku upadkowi, a chwasty zarastały podwórko i ogród.

"Nie dojrzewać, nie kwitnąć, po prostu trwać." (str.48)

Całe jej życie było wegetacją. Trochę sytuacja się zmienia gdy w jego progach pojawia się córka siostry z małym synem. Anna pracowała w szkole muzycznej. Była uzdolniona, lecz nie przebiła talentu jej młodszego brata, który przesłonił rodzicom cały świat, a ona poszła w odstawkę. W związku małżeńskim nie była szczęśliwa, miłość dawno przeminęła, a macierzyństwo ją nie cieszyło. W dodatku przyłapała męża na zdradzie. Dlatego zdecydowała się go opuścić i zamieszczać w gospodarstwie Very, czym zaskakuje swoją krewną.

Anna próbowała doprowadzić zrujnowany dom do porządku, w czym skutecznie przeszkadzała jej Vera. W tym domu wszystko było stare, ciężkie i odziedziczone po poprzednich mieszkańcach. Żadnych zmian w domu nie dokonywano, więc dom powoli chylił się ku upadkowi.

Wiele ludzi przeprowadzało się do Starego Kraju. Przyczyny były różne. Od ucieczki z miejsca dotychczasowego życia, poprzez modę i kaprysy. Znajdujemy opis funkcjonowania małych gospodarstw i rożne kierunki ich rozwoju.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-27
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ten dom jest mój
Ten dom jest mój
Dörte Hansen
6.3/10

Ironiczna i opowiedziana z humorem historia dwóch samotniczek, które niespodziewanie odnajdują coś, czego nie szukały – rodzinę. Vera ma pięć lat, kiedy w 1945 roku wraz z matką ucieka z Prus Wsch...

Komentarze
Ten dom jest mój
Ten dom jest mój
Dörte Hansen
6.3/10
Ironiczna i opowiedziana z humorem historia dwóch samotniczek, które niespodziewanie odnajdują coś, czego nie szukały – rodzinę. Vera ma pięć lat, kiedy w 1945 roku wraz z matką ucieka z Prus Wsch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę się wam przyznać, że ciężko mi cokolwiek napisać na temat tej książki. Skusiłam się na tę pozycje, ze względu, że jakiś czas temu została mi ona polecona, opis również nawet mnie zachęcił. Fakt...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Pozostałe recenzje @asach1

Powrót
Powrót

„ Wszyscy popełniamy błędy. Robimy rzeczy, których nie da się cofnąć, niezależnie od tego, jak bardzo chcielibyśmy wrócić po własnych śladach, zatrzymać się na moment i ...

Recenzja książki Powrót
Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z reguły też dobrze się kończą. Krzywda zostaje nagr...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie