Las znikających gwiazd recenzja

The Forest of Vanishing Star

Autor: @justyna_ ·1 minuta
2022-09-07
Skomentuj
8 Polubień
Jako dwuletnia dziewczynka została porwana z bogatego niemieckiego domu. Wychowana przez staruszkę Jeruszę, która zna mowę roślin i lasu, teraz żyje w puszczy na pograniczu polsko-białoruskim. Kiedy rozpoczyna się wojna w puszczy chronią się grupy uciekinierów z żydowskiego getta, a młoda kobieta jest ich jedynym wybawieniem. Uczy ich jak przetrwać w lesie, zdobyć pokarm i odzienie. W zamian oni uczą ją jak żyć w rodzinie.

Kristin Harmel znana jest polskim czytelnikom z siedmiu powieści. „Las znikających gwiazd” to ósma książka, a moje pierwsze z nią spotkanie. Miałam obawy co do tej lektury, bo powieści o czasach wojennych powstało wiele. Tym razem traktuje o innym obliczu wojny – nie o heroicznej walce, o próbie przetrwania, o rozdzielonych rodzinach i stracie. To historia o odwadze, tradycji i wartościach. Harmel przedstawia na wskroś inną rzeczywistość, zamiast łapanek, zastraszania i tortur, mamy budowanie szałasów, korzystanie z dóbr natury i dostosowanie się do rytmu dnia zgodnego z porami roku. Las kojarzony z błogością i odpoczynkiem staje się bezpiecznym schronieniem, z drugiej strony może być niebezpieczny dla ludzi nieprzystosowanych do surowych warunków, bez pokory dla siły natury.

Wydarzenia przedstawione w powieści wydają się nierealnymi. Należy mieć na uwadze, że historia Yony inspirowana jest prawdziwymi zdarzeniami, co autorka wyjaśnia w obszernym posłowiu. Harmel fabularyzuje fakty i sprawia, że „Las (…)” ma świetne tempo i sprawną narrację, akcja biegnie wartko, kolejne wątki intrygują, a napięcie rośnie. „Las znikających gwiazd” jest dobrą powieścią i od samego początku wzbudza zainteresowanie, tym bardziej że autorka dba o szczegóły i drobnostki. Dużą zaletą jest fakt, że barbarzyństwo i okrucieństwo wojny zestawione jest z magią puszczy i próbą ułożenia w niej życia, gdzie dorastają dzieci, dorośli grają w karty, zdarzają się codzienne sprzeczki i rodzi prawdziwe uczucie.

Jedyne zastrzeżenie mam do głównej bohaterki, która momentami sprawia wrażenie super woman. Choć kibicowałam jej od początku, to siła i determinacja jakie w niej drzemią przerastają te przeznaczone człowiekowi.

Książka inna niż wszystkie, polecam.




Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
Kristin Harmel
7.7/10

Powieść zainspirowana prawdziwymi historiami wojennymi. Ukradziona bogatym niemieckim rodzicom i wychowana w puszczy polsko-białoruskiego pogranicza młoda kobieta zostaje w 1941 roku sama. Napotyk...

Komentarze
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
Kristin Harmel
7.7/10
Powieść zainspirowana prawdziwymi historiami wojennymi. Ukradziona bogatym niemieckim rodzicom i wychowana w puszczy polsko-białoruskiego pogranicza młoda kobieta zostaje w 1941 roku sama. Napotyk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W słowach od autorki czytamy, że pewne fakty w powieści "Las znikających gwiazd" zostały potraktowane dość luźno, chronologia nie zawsze jest zgodna z historią, a topografia również została zaadaptow...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

"Rok 1942. Uprowadzona jako dziecko, walczy o tożsamość na polsko - białoruskim pograniczu' Ten króciutki opis wydawniczy sprawił, że po "Las znikających gwiazd" sięgnęłam bez chwili wahania. Co ...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

Pozostałe recenzje @justyna_

Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w hi...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Robaki w ścianie
Robaki w ścianie

Przyznam szczerze, że jakiś czas temu kryminały polskich autorów zaczęłam omijać szerokim łukiem. Przez powtarzalny motyw, płaskich bohaterów i zakończenia bez zaskoczen...

Recenzja książki Robaki w ścianie

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl