The untouchables recenzja

The untouchables

Autor: @mamazonakobieta ·2 minuty
2020-09-01
Skomentuj
1 Polubienie
Melody chce dowiedzieć się, czy jej matka naprawdę żyje, wszystko jednak wskazuje, że nie. Czy taka jest prawda? Nie, Liam odkrył prawdę o Avieli, kobiecie, która urodziła jego żonę, jednak robi wszystko, aby ona na razie się o niczym nie dowiedziała. Wie doskonale, jak to się skończy i wcale nie jest mu do śmiechu, jednak chęć ochrony kobiety, której oddał serce, jest silniejsza niż strach przed jej złością.
Nadchodzi jednak moment, kiedy musi o wszystkim powiedzieć Melody i tak jak myślał, nie jest szczęśliwa, że przed nią ukrywał prawdę. Wręcz przeciwnie, jest wściekła i nie zamierza tego ukrywać. Okazuje się, że wszystko, w co wierzyła, było jednym wielkim kłamstwem, tylko nie wie dlaczego. Oboje pragną odkryć tajemnice, tym bardziej że Aviela okazuje się kobietą bez skrupułów mającą zamiar wiele namieszać w życiu córki. Jakie tajemnice jeszcze ujrzą światło dzienne? Kto jeszcze im zagraża? Czy uda im się ukryć swoje działania przed wścibskimi mediami?

Pierwszy tom bardzo mi się podobał. Do drugiego mam lekko mieszane uczucia. Początek trochę mi się dłużył, jednak tylko początek, później akcja się zdecydowanie rozkręca, a on książki ciężko było się oderwać. Pełna namiętności, seksu, niebezpieczeństw, ostrego języka, nieprzewidywalna, zaskakująca. Podczas czytania wielokrotnie się śmiałam, jednak były również momenty strachu, a nawet takie gdzie miałam świeczki w oczach.

Książkę czytamy z perspektywy obu głównych bohaterów, a czasami również tych drugoplanowych. Takie rozwiązanie wiele wyjaśnia, pozwala spojrzeć z perspektywy różnych osób.

Melody nie straciła ani troszkę swojej „drapieżności”. Potrafi strzelić mężowi w stopę, kiedy się zdenerwuje i choć ma wyrzuty sumienia, nic one nie zmieniają. Bezkompromisowa, wulgarna, lubiąca mieć władzę nad wszystkimi, a jednocześnie umiejąca kochać (choć sama nie do końca chce się do tego przyznać), cierpiąca, kiedy odkrywa, jaka jest jej matka. To bohaterka, którą uwielbiam, a jednocześnie nie chciałabym nigdy spotkać w realnym życiu.
Liam nadal jest bezkompromisowy, władczy dla ludzi, jednak nie dla wszystkich. W pobliżu Melody zmienia się całkowicie, staje się opiekuńczy. Pozostał mężczyzną, o którym wiele kobiet marzy.

„The Untouchables” to książka, która nie licząc samego początku, bardzo mi się podobała. Wywołała u mnie wiele emocji. Znalazłam w niej miłość, namiętność, dużo krwawych scen często z użyciem broni, tajemnice, walkę z demonami przeszłości i wiele więcej. To książka, którą warto było przeczytać i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu -https://anka8661.blogspot.com/2020/09/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
The untouchables
The untouchables
J. J. McAvoy
8.8/10
Cykl: Ruthless People, tom 2

Drugi tom serii, która zyskała miano „zupełnie innej historii mafijnej”!Dalsze losy Melody i Liama z Ruthless People. Jeden sekret. Wiele ofiar. Wszystko, co Melody Callahan wiedziała o swojej przes...

Komentarze
The untouchables
The untouchables
J. J. McAvoy
8.8/10
Cykl: Ruthless People, tom 2
Drugi tom serii, która zyskała miano „zupełnie innej historii mafijnej”!Dalsze losy Melody i Liama z Ruthless People. Jeden sekret. Wiele ofiar. Wszystko, co Melody Callahan wiedziała o swojej przes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zdrada ze strony najbliższych boli najbardziej, bo się jej nigdy nie spodziewasz. Melody i Liam powracają jeszcze bardziej rządni władzy niż kiedyś i zrobią wszystko żeby dopiąć tego co sobie zaplan...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

„Ruthless People” zrobiło na mnie i na wielu czytelnikach ogromne i pozytywne wrażenie, jednak zakończyło się w takim momencie, że bardzo chciałam dowiedzieć się, jak autorka rozwiąże te wszystkie wą...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Never leave again
Świetna

Czasem podejmujemy decyzje, bardziej myśląc o tych, których kochamy niż o sobie. Czasem miłość jest tak silna, że nie da się oddychać swobodnie bez ukochanej osoby. Came...

Recenzja książki Never leave again
Ocal mnie
świetna

Nie zawsze wszystko wygląda tak, jakby się wydawało, nie zawsze młodzieńcze plany zostają zrealizowane. Lena i Hubert byli w sobie bardzo zakochani, to była pierwsza mił...

Recenzja książki Ocal mnie

Nowe recenzje

Przeklęty
Mroczna strona osobowości
@jorja:

„Ludzie, którzy doświadczyli przemocy, stają się jej panami”. W końcu doczekałam się kontynuacji cyklu z antropolog...

Recenzja książki Przeklęty
Zamglone
Nadzieja umiera ostatnia
@Aleksandra_99:

Ale jeśli istnieje spisek, to może zasłona jeszcze kiedyś nieco opadnie, z jakiejś innej strony. Dawno nie miałam tak,...

Recenzja książki Zamglone
Projekt 1002
Mroczne eksperymenty
@stos_ksiazek:

„Projekt 1002” to druga część z cyklu „Cienie w mroku” Wojciecha Kulawskiego. Pierwsza część „Rzeźbiarz kości” wciągnęł...

Recenzja książki Projekt 1002
© 2007 - 2025 nakanapie.pl