To, co skrywamy przed światem recenzja

To, co skrywamy przed światem

Autor: @Bujaczek ·3 minuty
2023-11-24
Skomentuj
1 Polubienie
– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie siła w najczystszej postaci. *

Ciężko jest zaufać i otworzyć się na innych, gdy w życiu spotyka nas coś strasznego. Wtedy bardzo chronimy swoją prywatność, jesteśmy pewni, że tak jest dobrze i podoba nam się życie w pojedynkę. A czasami po prostu się poddajemy, bo uważamy, że zawiedliśmy…
Zarys fabuły

Nash został postrzelony, teraz zmaga się nie tylko z bólem ran po postrzale, ale i depresją. Jest obojętny na wszystko, co się dzieje wokół niego i jedynie czego pragnie, to by zostawić go w spokoju. Do czasu, bo gdy pojawia się Lina, mężczyzna zaczyna coś czuć. Znowu zaczyna oddychać i znajduje siłę, by działać. Robi więc wszystko, by przedrzeć się przez mury obronne kobiety. Niestety Lina ma pewien sekret, który może wszystko zniszczyć…

Pierwszy tom serii Knockemout podobał mi się tak bardzo, że niezwłocznie musiałam zabrać się za drugi. To, co skrywamy przed światem to już historia Nasha i Liny, ale z całą pewnością nie jest gorsza od poprzedniej. Mogę nawet śmiało rzec, że jest równie wspaniała!

Moje wrażenia

Zabierając się za To, co skrywamy przed światem, już wiadomo, czego można się spodziewać po tej historii, jeśli chodzi o styl pisania, ale nie da się przygotować na zawarty w książce ładunek emocjonalny. Bo to nie tylko romans, ale też opowieść o demonach tkwiących głęboko w nas, naszych strachach i bolączkach. To też niesamowity humor ukazany w ciętych dialogach, czy komicznych sytuacjach. To porywy serca, przyjaźnie, nutka niebezpieczeństwa, ciągła akcja i zwroty akcji, od których naprawdę się oderwać. No i ten małomiasteczkowy klimat, och jak cudownie został ukazany z jego wszystkimi wadami oraz zaletami.

Słów kilka o bohaterach

Tych dwoje jest jak ogień i woda, ale rany, nie da się ich nie kochać. Charakterystyka tej dwójki okazała się bardzo złożona i poznawanie tego, co myślą i czują, było fascynujące. A co ważniejsze, całkowicie rozumiałam ich wszystkie lęki i działania. Jest coś w tym, że nasze przeżycia nas kształtują i czasami trudno poukładać sobie w głowie pewne sprawy. Fajnie, że tutaj go sobie dawali, że popełniali błędy i się na nich uczyli. Słowne przepychanki, chemia i wzajemna troska, to wszystko pokazywało, że do siebie pasują. I kocham Nasha za to, jak wytrwale i ze zrozumieniem postępował z Liną.

Na zakończenie

Nie wiem, co takiego jest w książkach autorki, ale To, co skrywamy przed światem, to kolejna powieść, którą pochłonęłam pomimo tych prawie 700 stron. Z zapartym tchem przewracałam kolejne strony i uśmiech nie schodził mi z twarzy, bo nawet poważne i niebezpieczne sytuacje miały w sobie nutkę humoru. To jedna z tych historii, przy których tracisz poczucie czasu i zupełnie się tym nie przejmujesz, ja żyłam losami bohaterów i z radością przenosiłam się do tego małego miasteczka. Uwielbiam motyw slow burn i ta książka to idealny przykład takiego rozwoju relacji. Jestem zachwycona, oczarowana, rozbawiona, wzruszona i czuję, żal, że to już koniec tej opowieści. Zakochałam się w tym miasteczku i jego mieszkańcach. Może mnie ktoś tam przenieść?

Nie zniechęcajcie się gabarytami To, co skrywamy przed światem, bo tak jak poprzedni tom, książkę czyta się ekspresowo i przeżywa całym sobą. Piękna opowieść o niesamowitej odwadze. Warto pamiętać, że czasami warto zaryzykować i się otworzyć na innych, nawet gdyby miało to nas zranić. Ja polecam oba tomy, a w oczekiwaniu na To, co chcemy zostawić za sobą, pewnie będę wracać do tych dwóch części. Chyba się troszkę uzależniłam…


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem
Lucy Score
8.3/10
Cykl: Knockemout, tom 2

Druga część gorącej serii Knockemout zapoczątkowanej historią Naomi i Knoxa. Nash Morgan, komendant lokalnej policji w Knockemout, zawsze uważany był za lepszego z braci Morganów. Teraz wraca do z...

Komentarze
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem
Lucy Score
8.3/10
Cykl: Knockemout, tom 2
Druga część gorącej serii Knockemout zapoczątkowanej historią Naomi i Knoxa. Nash Morgan, komendant lokalnej policji w Knockemout, zawsze uważany był za lepszego z braci Morganów. Teraz wraca do z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Romanse to gatunek, który omijam szerokim łukiem. Powieści romantyczne nie dostarczają mi tylu emocji i wrażeń, których mogę doświadczyć, czytając mocny thriller, czy krwawy kryminał. Jednak jakiś cz...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "To, co skrywamy przed świętami" jest drugim tomem serii #knockemont. Mimo iż książki z tego cyklu opowiadają o innych parach bohaterów, to na...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
Chłopak, dla którego kompletnie straciłam głowę
Man Crush Monday

Nikt nie lubi poniedziałków, mamy to chyba zakodowane w genach. Poniedziałki oznaczają koniec weekendu, powrót do pracy, budzika i rutyny, więc naprawdę rozumiem, dlacze...

Recenzja książki Chłopak, dla którego kompletnie straciłam głowę

Nowe recenzje

Narkoza
Życie ludzkie warte tyle co nerka
@sylwiacegiela:

Lubicie medyczne obyczajówki? Ja ostatnio polubiłam za sprawą „Narkozy” Rafała Artymicza. Bohaterem książki jest aneste...

Recenzja książki Narkoza
Priest
Recenzja
@zmiloscidom...:

Jest to książka totalnie 18+! Jeśli tematyka romansu z udziałem księdza wywołuje u Ciebie dyskomfort, to lepiej nie czy...

Recenzja książki Priest
Opowieści z bagien. Zaśpiewaj dla mnie
Wciągająca i ciekawa historia
@Izzi.79:

Niezwykły, mroczny oraz tajemniczy świat wampirów i wiedźm fascynuje chyba każdego, a na pewno mnie. Jestem fanką książ...

Recenzja książki Opowieści z bagien. Zaśpiewaj dla mnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl