The Infinity Between Us recenzja

To książka to MUST read tego lata!

Autor: @katexx91 ·2 minuty
2023-06-09
Skomentuj
1 Polubienie
Jeśli jedziecie nad morze, musicie ją zabrać, a jeśli nie, to nie szkodzi, ta książka tak was wciągnie, że poczujecie się jakbyście tam byli.


Violet i Will znają się, odkąd pamiętają. Ich rodziny każdego roku przyjeżdżały do Ogunquit, w stanie Maine, gdzie wspólnie spędzali całe wakacje w domku przy plaży. Z biegiem czasu ich przyjaźń przerodziła się w coś większego, a kiedy w końcu oboje wyznali sobie uczucia, nawet nie mogli się nacieszyć sobą, bo wydarzyło się coś, co na dobre rozdzieliło nie tylko zakochanych, ale i ich rodziny.
Mija pięć lat, a Violet nadal nie może zapomnieć o tamtych nieszczęsnych wakacjach. Jednak wraca do Ogunquit, gdzie ma sfinalizować sprzedaż domku letniskowego i ostatecznie odciąć się od przeszłości. Na miejscu nie tylko wracają wszystkie wspomnienia, ale zastaje również Willa. Chłopak bez wątpienia dalej coś do niej czuje, a jej serce, mimo że zostało przez niego złamane, zabiło szybciej na jego widok. Jednak to nie wystarczy i w przeciwieństwie do Willa, dziewczyna chce jak najszybciej sprzedać domek i wyjechać. On proponuje jej układ i prosi o ostatnie wakacje, ostatnie wspólne dwa miesiące, po których ona zdecyduje czy chce sprzedać to miejsce, czy nie.


Po raz kolejny mam małego kaca książkowego w tym roku. Co to była za książka!
Można by rzec, że to świetna książka na lato ze względu na porę, w jakiej dzieje się akcja, ale tak naprawdę to świetna książka na cały rok. Wiosną wprowadzi w letni klimat, jesienią przyniesie nostalgiczne wspomnienia lata, a zimą rozgrzeje wasze serca.
„The infinity between us” to przede wszystkim motyw friends to lovers. Bohaterowie byli zakochani w sobie od dawna, jednak każde z nich skrywa swoje uczucia, bojąc się, że wyznanie zniszczy ich niezwykłą przyjaźń, szczególnie że nie byli pewni, co czuje druga strona. A kiedy w końcu przeszli do etapu lovers, wszystko rozsypało się niczym zamek z piasku.
Ponowne spotkanie po latach i motyw drugiej szansy genialnie wyszło autorce. Do tego dochodzi bolesna trauma. I mówimy o takiej traumie, która wpływa na życie człowieka. W przypadu Violet po części porzucenie marzeń i tkwienie w przeszłości. Przyjazd do Ogunquit miał pomóc jej zamknąć tamten rozdział, ale dał również szansę na odszukanie siebie, próbę przebaczenia i odzyskanie miłości swojego życia. A Will, który nadal jest w niej tak samo zakochany, jak kiedyś, jest zdeterminowany, aby odzyskać dziewczynę.

Książka wywoła u was ogrom emocji. Rozczuli was, rozśmieszy, wzruszy i przyśpieszy bicie waszego serca. W tym samym momencie będziecie odczuwać żal, ból, smutek i złość. A prowadzenie akcji w dwóch liniach czasowych dodatkowo buduje napięcie i ekscytacje.
Do tego letni klimat, szum fal, morze, ciepły piasek i słońce. Wystarczy zamknąć na chwilę oczy i już się przenosi do Maine razem z Willem i Violet.

TIBU pochłonie was w całości. Ja sama przeczytałam ją w jedną noc. Polecam z całego serca.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
The Infinity Between Us
The Infinity Between Us
N.S. Perkins
8.2/10

Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy. Przez osiemnaście lat, rodziny Violet Mitchell i Willa Seaberga spędzały wspólnie wakacje w domku letniskowym w Ogunquit, w stanie Maine. Przez dwa idealne, ...

Komentarze
The Infinity Between Us
The Infinity Between Us
N.S. Perkins
8.2/10
Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy. Przez osiemnaście lat, rodziny Violet Mitchell i Willa Seaberga spędzały wspólnie wakacje w domku letniskowym w Ogunquit, w stanie Maine. Przez dwa idealne, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„The Infinity Between Us” N.S. Perkins, to książka, którą dostałam w prezencie zaraz po oficjalnej premierze w naszym kraju. Okładka mnie nie zachwyciła, opis nie wzbudził większych emocji, dlatego o...

@Kantorek90 @Kantorek90

Przez osiemnaście lat rodziny Violet i Willa spędzały wspólnie wakacje w domku przy plaży w Ogunquit, w stanie Maine. Przez dwa idealne, wypełnione słońcem i beztroską miesiące Violet i Will byli nie...

@za.czyta.na @za.czyta.na

Pozostałe recenzje @katexx91

Nr 1
NR 1

Nr 1 bez wątpienia jest moim nr 1, jeśli chodzi o książki Liliany Więcek. Co to była za książka! Cindy i Rip poznali się w sierocińcu w Mendenhall. Ona trafiła tam z m...

Recenzja książki Nr 1
Małe wielkie kłamstwa
Debiutantki w zbrodni

Są tu fani Plotkary i Słodkich Kłamstewek? Mam dla was coś, co się wam spodoba, a mowa o książce „Małe Wielkie Kłamstwa” od Jennifer Lynn Barner. Osiemnastoletnia Saw...

Recenzja książki Małe wielkie kłamstwa

Nowe recenzje

Mężowie
Mnogość wyboru - wolność, czy powód do frustracji?
@bookoralina:

[Współpraca z Wydawnictwem Literackim] Co sprawia, że się w kimś zakochujemy? Co decyduje, że chcemy się z kimś zestar...

Recenzja książki Mężowie
Love Cake
Love. Love. Love.
@Littlevitch:

"Love Cake" autorstwa Iwony Ostaszewskiej jest rollercosterem emocji i zdarzeń. Taka mniej z seksualizowana wersja 365 ...

Recenzja książki Love Cake
Brzydcy ludzie
Brzydcy ludzie
@marcinekmirela:

„Brzydcy ludzie” to poruszająca i dojrzała opowieść, o starości, samotności i poszukiwaniu sensu w ostatnich rozdziałac...

Recenzja książki Brzydcy ludzie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl