To mnie zabije recenzja

To mnie zabije

Autor: @booksdeer ·2 minuty
2023-02-13
Skomentuj
1 Polubienie
Do tej recenzji zasiadałam kilka razy. Próbowałam zbierać myśli, by z sensem opisać to co czuję po lekturze. Bo tak jak już kiedyś Wam napisałam, najciężej pisze mi się o książkach, które nie spełniają oczekiwań. Są przeciętne, a nie tak spektakularne jak miały być.

Po książce "Nikt" autora, która była jedną z lepszych jakie miałam okazję przeczytać, poprzeczka była postawiona wysoko. Dawno nie czytałam książki, która wywarłaby na mnie tak ogromne wrażenie. Nic dziwnego więc, że nie mniejsze oczekiwania miałam wobec "To mnie zabije". Chciałam fajerwerków, otrzymałam zimne ognie.

To czego mi w książce zabrakło to napięcia, bo choć samo zakończenie i wydarzenia do niego prowadzące, okazały się ekscytujące, a kartki przewracałam z wypiekami na twarzy, tak cała historia obeszła się bez zbędnych fajerwerków. Stopniowe rozwiązywanie "zagadki", poznawanie ciągu wydarzeń, wzajemnych powiązań z pewnością delikatnie ratowały ten tytuł. Miło gdy wszystkie elementy układanki składają się w sensowną całość. To jednak za mało, by w całości uznać "To mnie zabije" za coś dobrego.

Narracja prowadzona z dwóch perspektyw czasowych - to zabieg, który lubię, podobnie jak oddanie głosu wielu postaciom. Retrospekcje poszerzają ogląd na życie Matyldy, za co również plus. Jednak z drugiej strony, nagłe zakończenia rozdziałów delikatnie działały mi na nerwy. Wiem, że wielu z Was to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, buduje większe napięcie. Ja nie lubię zabawy w kotka i myszkę pod tytułem "tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi". To wszystko sprawia, że lektura jest nie tyle ekscytująca, co po prostu chaotyczna.

Zgadzam się z opiniami, że książka powinna zawierać ostrzeżenia odnośnie tego, co znajdziemy w środku, bo sam tytuł, czy opis nie oddają w takim stopniu tego, z czym przyjdzie czytelnikowi się zmierzyć. Nie jestem wrażliwa na tematy, które porusza książka, osobiście nie zrobiły na mnie ogromnego wrażenia, jednak dla wielu z Was czytanie o seksworkingu i gwałtach, brutalnej przemocy, narkotykach, może okazać się ponad Wasze siły. Dodatkowo, co warte podkreślenia - to pozycja wyłącznie dla osób 18+.

To co natomiast nie powinno znaleźć się w haśle proponującym, to przyrównanie fabuły do tej, którą znamy z filmu Leon zawodowiec. Oprócz imienia postaci, czy faktu obejrzenia przez Matyldę jednej sceny, nie znalazłam więcej podobieństw.

Czy polecam? I tak, i nie. Jestem pewna, że gdybym wcześniej nie poznała jednej z poprzednich książek autora - "Nikt', to "To mnie zabije" zrobiłoby na mnie większe wrażenie. Dlatego jeśli nie znacie twórczości - owszem możecie sięgnąć po tę książkę w pierwszej kolejności. Przygotuje Was do tego, co może zaserwować Wam Maciej Kaźmierczak. A potem sięgnijcie po pozostałe.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To mnie zabije
To mnie zabije
Maciej Kaźmierczak
7.7/10

Kiedy pozycja Matyldy na popularnej platformie streamingowej spada, dziewczyna postanawia zrobić wszystko, by wrócić na szczyt. Do czego się posunie i kogo poświęci? Matylda, dwudziestodwuletnia ...

Komentarze
To mnie zabije
To mnie zabije
Maciej Kaźmierczak
7.7/10
Kiedy pozycja Matyldy na popularnej platformie streamingowej spada, dziewczyna postanawia zrobić wszystko, by wrócić na szczyt. Do czego się posunie i kogo poświęci? Matylda, dwudziestodwuletnia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"To mnie zabije" to książka, która wchodzi do psychiki czytelnika z impetem, pozostawiając ślad w jego umyśle. Autor, Maciej Kaźmierczak, odważnie porusza tematykę kontrowersyjną, zanurzając czytelni...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Matylda jest seksworkerką. Wszystko, co dotyczy jej zajęcia, idzie praktycznie jak po maśle. Ma stałe grono obserwujących, wysokie notowania i zastrzyki gotówki. Jednak pewnego dnia wszytko pęka nicz...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @booksdeer

Pragnienia serc
Odświeżająca i odprężająca.

Odświeżająca i odprężająca. Tak nazwałbym "Pragnienia serc", historię, którą pochłonęłam dosłownie w jeden wieczór. Gdy po nią sięgałam, wiedziałam jedynie, że zawiera ...

Recenzja książki Pragnienia serc
Oddech
Nieszablonowa, fascynująca, przerażająca.

Nieszablonowa, fascynująca, przerażająca. Kiedy myślę o debiucie Niny Igielskiej mam potężny mętlik w głowie. Po skończeniu i odłożeniu "Oddechu" na półkę poczułam pust...

Recenzja książki Oddech

Nowe recenzje

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów