Magiczne miejsce recenzja

Trochę słodyczy, trochę goryczy

Autor: @Nina ·2 minuty
2020-01-11
Skomentuj
12 Polubień
“Magiczne miejsce” to książka, która wzbudziła we mnie bardzo ambiwalentne uczucia.  Z jednej strony dostałam tę słodycz, na którą liczyłam, z drugiej, jednakże niejednokrotnie mnie irytowała. 

Podobał mi się fakt, że tym razem osobą poszukującą swojego miejsca na ziemi jest mężczyzna, zazwyczaj są to kobiety po przejściach. Witold Mossakowski zdecydowanie nie jest kobietą z przeszłością, ba, jest całkiem zadowolonym z siebie i z życia wiceministrem, który spontanicznie, bez większego zastanowienia kupuje sobie stary, niszczejący pałacyk, bo może. Tak po prostu. Zaczynając remont nie ma pojęcia, jak jego życie się zmieni. Mieszkańcy Idy to ogromna różnorodność charakterów i osobowości, i niemal każdy z nich będzie miał wpływ na zmiany w życiu naszego bohatera. Ta, która będzie miała największy wpływ, to oczywiście kobieta po przejściach, a jakże!  😊 Mila, bo o niej mowa, jest osobą o wielu pasjach i ładnej osobowości. Prowadzi szkołę i bibliotekę, para się astrologią, uwielbia dzieciaki, koty i książki. 
Postacią, którą bardzo polubiłam jest hrabina Tyczyńska, była właścicielka pałacu, która teraz zajmuje się produkcją perfum i kosmetyków. Wszystko naturalne i oryginalne. 

Nie jest jednak tak sielankowo, jakby się mogło z pozoru wydawać. Jak w każdej małomiasteczkowej społeczności, znajdą się wichrzyciele, tacy, co woleliby, żeby życie stanęło w miejscu bądź cofnęło się do czasów PGR-ów i komuny. Ci nie ułatwią życia Witoldowi, Mili, nawet hrabinie. 

A teraz to, co mnie niezmiernie, do samego końca denerwowało w tej książce. Otóż w każdym rozdziale autorka na siłę wciska nam cytaty poetów, klasyków, jakby chciała na każdym kroku podkreślić „Patrzcie, jak ja się znam! Zobaczcie, jaką mam znajomość literatury!” Jeszcze, żeby te wstawki były wrzucone w tekst, na przykład w jakieś opisy przyrody, ale nie, ona często wrzuca je w usta bohaterów, a to już brzmi bardzo sztucznie i śmiesznie. Krótki przykład: „Dwa dni później, wczesnym wieczorem, gdy pojawił się „Płomień gwiazdy błękitnej zmierzchu, zawieszonej na nieba krawędzi”, jak powiedziałby poeta W.B. Yeats, czwórka przyjaciół rozsiadła się w pokoju…” Jak Wam się to podoba? Dla mnie ciut żenujące. 
Gdyby pominąć te wszystkie pierdółki, skupić się na bohaterach, byłoby znacznie lepiej. 

Summa summarum, wielkiej tragedii nie było, książka pozwoliła mi się odprężyć, dała kojącą dawkę słodyczy i zainteresowała na tyle, żeby za jakiś czas sięgnąć po kontynuację. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-10
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Magiczne miejsce
5 wydań
Magiczne miejsce
Agnieszka Krawczyk
6.9/10
Cykl: Magiczne miejsce, tom 1

„Magiczne miejsce” to pierwsza część niezwykłej serii o poszukiwaniu swego miejsca na świecie (obok „Doliny mgieł i róż” i „Ogrodu księżycowego”). Witold Mossakowski, młody pracownik jednego z minist...

Komentarze
Magiczne miejsce
5 wydań
Magiczne miejsce
Agnieszka Krawczyk
6.9/10
Cykl: Magiczne miejsce, tom 1
„Magiczne miejsce” to pierwsza część niezwykłej serii o poszukiwaniu swego miejsca na świecie (obok „Doliny mgieł i róż” i „Ogrodu księżycowego”). Witold Mossakowski, młody pracownik jednego z minist...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witold Mossakowski to znudzony życiem w mieście prawnik, który skrycie marzy o porzuceniu swojej pracy i znalezieniu, czegoś co nadałoby jego życiu sens. Za namową kolegi postanawia kupić upadający p...

@milena9 @milena9

Witold, bardzo bogaty urzędnik państwowy kupuje pałac w maleńkiej wiosce Idzie. Poznaje jej mieszkańców: panią sołtys, byłą właścicielkę pałacu, która zajmuje się produkcją perfum, nauczycieli miejs...

@jasmin79 @jasmin79

Pozostałe recenzje @Nina

Radio-aktywna Sabała
Przedpremierowo Sabałowo

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA! Beatę Sabałę-Zielińską znam jako reporterkę Radia Zet. Ze skruchą przyznaję, że nie wiedziałam, że jej radiowa kariera już się skończyła i t...

Recenzja książki Radio-aktywna Sabała
Poszukiwacze siódmej księgi
Wstrzymał słońce, ruszył ziemię

RECENZJA PREMIEROWA! Izabela Szylko jest mi już znana z całkiem udanej „Damy z blizną”, po lekturze której postanowiłam sobie, że jeśli będę miała okazję, na pewno pr...

Recenzja książki Poszukiwacze siódmej księgi

Nowe recenzje

Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
Bralczyk o sobie
Bralczyk. Nie Jerzy. Po prostu Bralczyk.
@sweet_emily...:

Chciałabym napisać recenzję tej książki. Recenzję przez małe "r". Trudno jest bowiem oceniać autobiograficzny zapis roz...

Recenzja książki Bralczyk o sobie
Córki Klanu Jeleni
Gdy Matką jest Ziemia, a Ojcem Księżyc
@sweet_emily...:

Debiut pisarski. Najlepszy z możliwych. -*-*-*-* Kanada rok 1657. Chrześcijańscy osadnicy skrupulatnie wykonują swoją ...

Recenzja książki Córki Klanu Jeleni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl