Czarna skórzana kurtka i postawiony kołnierz, zegarek z dwiema tarczami, bo trzeba wiedzieć jaki jest czas lokalnie i w Warszawie, poważna mina, niski głos. Mówił krótkimi zdaniami z pauzami...
Siedemnaście lat temu w Iraku zginął Waldemar Milewicz, dziennikarz i korespondent wojenny, autor cyklu reportaży "Dziwny jest ten świat", które mogliśmy oglądać w latach 2000-2004 kiedy media niezależne raczkowały. Czterdzieści trzy reportaże z terenów opanowanych konfliktami zbrojnymi i z miejsc wielkich katastrof. Bośnia, Czeczenia, Kosowo, Abchazja, Rwanda, Kambodża, Somalia, Etiopia, Turcja, Hiszpania...
Dzięki temu programowi otwierał widzom drzwi na świat i pokazywał jego piekło, oraz piekło ludzi z tych miejsc, do których coś go gnało, mimo niebezpieczeństw, mimo zagrożenia życia.
Wyjazd do Iraku miał być jego ostatnim wyjazdem i był...
7 maja samochód, którym jechał razem z montażystą Mounirem Bouamrane oraz operatorem kamery Jerzym Ernstem, został ostrzelany z broni maszynowej. Tylko Jerzy Ernst wyszedł z tego żywy zostając rannym, natomiast Waldemar Milewicz i Mounir Bouamrane zginęli na miejscu.
Do tej pory nie wiadomo, co było powodem tego zamachu, kto i jaki miał w tym cel, by ich uciszyć. Śledztwo zostało zamknięte... brak dowodów...
„Może to brak wyobraźni, ale przed wyjazdem nigdy nie myślę o zagrożeniu”, mówił w jednym z wywiadów. „Zginąć można nawet w Warszawie, na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej”, dodawał przy innej okazji.
Dla Wojciecha Jagielskiego był narwańcem, który wszystko musiał próbować po swojemu, ale dzięki temu udawało mu się docierać w miejsca, gdzie inni dziennikarze nie docierali. Podejmował ogromne ryzyko i chyba się już nie dowiemy, czy się bał i jak bardzo. Ale był takim człowiekiem, który prawdopodobnie nigdy by się do tego nie przyznał.
Musiał być cały czas w drodze, siedzenia za biurkiem nie znosił.
Zyskał opinię skrajnego indywidualisty, samotnika, chodzącego własnymi drogami.
Z rozmów Autorki Honoraty Zapaśnik z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami wyłania się fascynujący portret człowieka, barwny i pełen sprzeczności.
A jaki jeszcze był? Tego dowiecie się z tej ogromnie zajmującej biografii, którą Wam gorąco polecam!