Czas wyborów recenzja

Tylko dla fanów rozczarowań

Autor: @arcytwory ·2 minuty
2019-10-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 Po wyjściu z Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii zostaje wprowadzone prawo, które nakazuje opuszczenie kraju osobom urodzonym poza jego granicami. Niezrobienie tego grozi aresztowaniem i przymusową deportacją, a ukrywanie nielegalnych imigrantów to przestępstwo. Ash przebywa w kraju legalnie, natomiast dziewczyna, którą kocha, Zara, nie...
Temat „Czasu wyborów” bardzo mnie zaciekawił. Wprawdzie takie wydarzenia w rzeczywistości są mało realne (bo w Wielkiej Brytanii tylko 7% mieszkańców to Brytyjczycy z dziada pradziada, wiedza ze szkoły czasem się przydaje!), to ciekawie było o nich poczytać. Świetnie pokazane jest życie polityczne państwa. Przynajmniej jak na książkę młodzieżową. To się ceni, bo jest to rzadkie w tego typu powieściach. Jednak na tym dobre rzeczy się skończyły.
Akcja książki momentami się niemiłosiernie dłużyła. Pojawiały się przestoje i dłużyzny. Przez kilkadziesiąt stron czekałam na jakikolwiek zwrot akcji. A jak w końcu się pojawił to był do bólu przewidywalny. Większym zaskoczeniem było dopiero zakończenie, ale o tym później. Skrócenie książki o połowę by jej nie zaszkodziło.
Nie podobało mi się też ukazanie bohaterów. Pojawiło się trochę drętwych dialogów. Główni bohaterowie podejmowali nieprzemyślane i głupie decyzje. Przykład? Zara spotkała się z Ashem dopiero kilka razy, a mimo jedzie z nim w miejsce oddalone o kilka godzin jazdy. Bez informowania kogokolwiek, nawet mamy, której mówiła, że wychodzi na chwilę. Inny przykład naiwnego i krótkofalowego myślenia to ta nieszczęsna końcówka... Drugo- i trzecioplanowi bohaterowie także pozostawiają dużo do życzenia. Zostali potraktowani strasznie po macoszemu. Wiemy o nich tak mało, że w ogóle nie zapadają w pamięć. Łapałam się na myleniu ich mimo tego, że nie było ich dużo. Przez to też jeden z końcowych zwrotów akcji przeszedł bez większego echa, a przy dobrze skonstruowanych bohaterach mógł łapać za serce.
To o co chodzi w tym zakończeniem? Było ono strasznie naiwne, ale o tym już wspomniałam. Poza tym było ono strasznie głupie. Nie spoilerując – nie wierzę, że to, co zrobiła Zara, mogłoby wywołać aż taką reakcję. Zachowanie Asha też pozostawia dużo do życzenia. A nie tylko to mnie boli w końcówce. Autorka nie zamknęła wszystkich wątków. I nie chodzi tu o otwarte zakończenie czy zostawienie sobie miejsca na kontynuacje, ale o normalne niedokończenie książki!
Dobra, ponarzekałam, już mi lepiej. Nie polecam, chyba, że lubisz rozczarowania. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas wyborów
Czas wyborów
Tracey Mathias
2/10

Akcja powieści toczy się w niedalekiej, niesprecyzowanej przyszłości. Po wyjściu z Unii Europejskiej Wielka Brytania jest rządzona przez Partię – radykalnie prawicowe ugrupowanie, którego polityka op...

Komentarze
Czas wyborów
Czas wyborów
Tracey Mathias
2/10
Akcja powieści toczy się w niedalekiej, niesprecyzowanej przyszłości. Po wyjściu z Unii Europejskiej Wielka Brytania jest rządzona przez Partię – radykalnie prawicowe ugrupowanie, którego polityka op...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do książki podchodziłam z neutralnym stosunkiem. Nie słyszałam o niej zbyt dużo, więc nie nastawiałam się na wybitne dzieło, ale jednocześnie fabuła miała duży potencjał i mnie zainteresowała. Kiedy ...

@booksbybookaholic @booksbybookaholic

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii