Kury z grubej rury recenzja

Tym razem kury

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2024-02-22
Skomentuj
3 Polubienia
Kury lubią naszą domową biblioteczkę. Miałam okazję pisać o cyklu „Brygada Brawurowych Kur” oraz książce „Szalone kury pana Dropsa”. Mogłabym powiedzieć, że wystarczy w domu tego drobiu, ale kiedy o kurach pisze wspaniała Justyna Bednarek – znana m.in. z cyklu o Skarpetkach – to ja biorę to w ciemno. Książka, którą mam na myśli zatytułowana jest „Kury z grubej rury”. Zapraszam do przeczytania mojej opinii.

Bohaterkami tej publikacji są cztery kury rasy brahma: Augusta, Hildegarda, Belka i Żaneta. Wychowane, a potem porzucone przez indyczkę trafiają do państwa Ogórków i przewracają ich życie do góry nogami. Najwięcej dobrego „zrobią” dla sześcioletniego Wojtka, który trudno nawiązuje nowe znajomości, ale z kurami dogada się całkiem dobrze. Dzięki kurom Wojtek okaże się niezłym organizatorem imprez i zdobędzie kolegów. Inni członkowie rodziny tez odczują ich obecność. Kury udowodnią, że powiedzenie „pisać, jak kura pazurem” jest niesprawiedliwe i przekonają wychowawczynię ośmioletniej Ani, że brzydki charakter pisma to nie powód do skarg. Uratują fasolę pana Ogórka, który jest biologiem. Ocalą najmłodszą z Ogórków przed groźnym upadkiem, a wespół ze szczekającym kogutem i przystojnym gawronem ochronią nawet dobytek swoich opiekunów.

Książka napisana jest na pograniczu powieści i zbioru opowiadań. Poszczególne rozdziały należy czytać po kolei, bo autorka nawiązuje do już opisanych wydarzeń, ale każdy fragment to jakaś z przygód tytułowych kur. A owe przygody to istne szaleństwo. Kury – według Justyny Bednarek – to prostolinijne istoty. Jak uratować piękną, acz więdnącą fasolę. Trzeba jej dać pokarm dla ciała i duszy. Dla ciała najlepszy nawóz, czyli kurze... Domyślcie się co. Dla ducha wzruszająca opowieść. Fragment, kiedy jedna z kur przebiera się za panią Ogórkową i dyskutuje z nauczycielką to mistrzostwo świata. Takimi argumentami można wygrać nie jedną dyskusję. Nie przytaczając więcej scenek, aby za dużo nie zdradzić napiszę tylko, że książka jest przezabawna. Jeżeli znacie cykl o Skarpetkach to jest to podobny rodzaj humoru.

Jedyne do czego bym się przyczepiła to charaktery kur. Na początku książki mamy wymienione najważniejsze postacie i o każdej napisano zdanie – ta mądra, ta wesoła itp.. Natomiast w trakcie czytania indywidualne cechy kur są słabo zarysowane. Mi one (kury) zlewały się w jedną postać.

Justyna Bednarek musi być niezłą wariatką. Skąd ona bierze te pomysły na bajki dla dzieci? Skąd ona bierze te cięte riposty? Jakim cudem tak przekornie, acz szczerze opisuje nasz świat? Chciałabym zobaczyć, co siedzi w główce tej pisaki, bo – patrząc przez pryzmat jej książek – musi to być niezła impreza. Pisząc o bajce jej autorstwa po raz kolejny mogę stwierdzić, że polecam. Jest czad.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kury z grubej rury
2 wydania
Kury z grubej rury
Justyna Bednarek
7.7/10
Cykl: Kury, tom 1

Poznajcie cztery z pozoru zwyczajne kury: Augustę, Hildegardę, Belkę i Żanetę, które pewnego dnia wskakują na tylny zderzak samochodu państwa Ogórków. Kto by pomyślał, że to właśnie u nich odnajdą sw...

Komentarze
Kury z grubej rury
2 wydania
Kury z grubej rury
Justyna Bednarek
7.7/10
Cykl: Kury, tom 1
Poznajcie cztery z pozoru zwyczajne kury: Augustę, Hildegardę, Belkę i Żanetę, które pewnego dnia wskakują na tylny zderzak samochodu państwa Ogórków. Kto by pomyślał, że to właśnie u nich odnajdą sw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie