Źródlisko recenzja

U Źródła zła.

Autor: @alinajeschke ·1 minuta
2023-07-24
Skomentuj
2 Polubienia
„Źródlisko” jest moim kolejnym już spotkaniem z twórczością Ewy Przydrygi. Myślę, że z pełną świadomością mogę nazwać się fanką książek Ewy, są one moim pewniakiem. Zawsze kiedy sięgam po książkę spod jej pióra, wiem, że czeka mnie świetny czas z dreszczykiem. Za każdym razem dostaję to czego oczekuję, a nierzadko nawet i więcej. Klimat, który tworzy autorka nie bez powodu otrzymał miano „przydrygowego” jest mroczny, lepki, wciągający i niepowtarzalny, tak potrafi pisać tylko Ewa.

Nie inaczej było i tym razem. „Źródlisko” różni się od pozostałych książek autorki, ponieważ czasoprzestrzeń została znacznie ograniczona. Nie mniej jednak, jest ten klimat, na który zawsze tak bardzo czekam.

Główna bohaterka wygrywa w radiowym konkursie weekendowy pobyt w luksusowym miejscu, w które postanawia pojechać z rodziną. Niestety, kiedy budzi się następnego ranka, okazuje się, że jej dziecko zniknęło. W tym momencie zaczyna się gra z czasem. Gra o życie jej dziecka.

To co jest niezmienne w książkach autorki, to zdecydowanie jej unikatowy styl pisania. Za każdym razem jestem zachwycona pięknym, ale jednocześnie mrocznym językiem, który buduje niepowtarzalny klimat. Już po pierwszych stronach czytelnik zostaje wciągnięty do wykreowanego przez autorkę świata.

Napięcie stopniowo rośnie, przez co książka jest wręcz nieodkładalna. Sama zarwałam dla niej noc i witałam wschód słońca czytając ostatnie strony. Do tego wszystkiego świat przedstawiony w Źródlisku na tyle wciąga, że miałam wrażenie, że razem z bohaterami jestem w tajemniczym domku, rozwiązuję zagadki i wstrzymuję oddech, kiedy nurkują w tytułowym źródlisku.

„Źródlisko” jest wręcz nafaszerowane ciekawymi elementami. Autorka wykorzystała ciąg Fibonnaciego, japońskie lalki Kokeshi, a nawet przemyciła ciekawostki chemiczne. Z każdą kolejną książką autorki dowiaduję się czegoś nowego. Te ciekawostki, z pozoru nieistotne, tworzą właśnie ten niepowtarzalny, „przydrygowy” styl i klimat.

Cała fabuła bazuje na ukochanym przeze mnie motywie kary za grzechy. W trakcie lektury przypomniało mi się jak wstrzymując oddech oglądałam serię filmów „Piła”, bo tam również karani byli Ci, którzy w przeszłości dokonali czegoś złego. Ale, ale! Tutaj nie wszystko jest czarno-białe. Nie brakuje dylematów moralnych, a na koniec pozostaje pytanie: „Czy bohaterowie naprawdę sobie na to zasłużyli?”

Podsumowując: książka jest absolutnie świetna i polecam ją fanom mrocznych, lepkich i dusznych historii.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Źródlisko
Źródlisko
Ewa Przydryga
8.0/10

Ma umrzeć. Musi umrzeć. Taki jest nadrzędny cel. W radiowym konkursie Lila wygrywa rodzinny pobyt w luksusowej rezydencji. Położony z dala od miasta dom wydaje się idealnym miejscem na weekendow...

Komentarze
Źródlisko
Źródlisko
Ewa Przydryga
8.0/10
Ma umrzeć. Musi umrzeć. Taki jest nadrzędny cel. W radiowym konkursie Lila wygrywa rodzinny pobyt w luksusowej rezydencji. Położony z dala od miasta dom wydaje się idealnym miejscem na weekendow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ewa Przydryga urodziła się w Poznaniu. Jest absolwentką filologii angielskiej i autorką cenionych przez krytyków i czytelników thrillerów psychologicznych w stylu "domestic drama". W swoich książkach...

@Marcela @Marcela

Wystarczyła chwila, nadmiar emocji oraz niewłaściwe decyzje, by doszło do tragedii. Tragedii, która już na zawsze będzie spędzać sen z powiek naszym bohaterom. Tragedii, która zniszczyła wielu, a to ...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pozostałe recenzje @alinajeschke

Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły

Są tacy autorzy, po których książki sięgam w ciemno. Właśnie dołączyła do nich Claire Douglas. Po przeczytaniu książki "Para spod numeru 9" wiedziałam, że muszę sięgnąć ...

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
Zabójcza gra
"Zabójcza gra"

Uwielbiam mroczne historie, a niedawno polubiłam się też z literaturą młodzieżową, dlatego to połączenie wydało mi się czymś idealnym dla mnie. Nie myliłam się, "Zabójcz...

Recenzja książki Zabójcza gra

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą