Ukochany pacjent recenzja

Dzisiaj mam dla Was recenzję przedpremierową debiutanckiej powieści autorstwa J.C. Green „Ukochany pacjent”. Premiera tej książki będzie 12 maja!

Luiza to wykształcona pani chirurg, a jej mąż Gabriel to policjant. Kochająca się para wiedzie spokojne, poukładane życie do czasu wypadku mężczyzny. Zostaje on postrzelony na wskutek czego porusza się na wózku. Jego żona odkłada pieniądze na operacje w Niemczech, chce postawić go na nogi. Czuje się winna temu wypadkowi i za wszelką cenę chce mu pomóc. Dorabia u swojego przyjaciela Marka, który obraca się w świecie mafii. Jest jego chirurgiem na telefon i czasami wyjmuje kulkę bądź zszywa któregoś z jego ludzi. Wszystko się komplikuje, kiedy na swojej drodze spotyka tajemniczego Leo…

Cała ta historia podobała mi się, lubię książki w takim klimacie. Akcja za akcją, mamy gorące sceny namiętności i pożądania, przystojnego faceta, któremu Luiza nie może się oprzeć. Mamy tajemnice, zdradę i upokorzenie. Dynamicznie poprowadzona akcja, cały czas cos się dzieje. Postać Leo intrygowała, budziła ciekawość i sympatię. Chociaż facet był z lekka nieprzewidywalny, czasami zastanawiałam się jaki będzie jego następny ruch. Ciężko było go rozgryźć. Natomiast Luiza moim zdaniem zachowywała się jak rozchwiana emocjonalnie nastolatka. Czasami nie rozumiałam trochę jej sposobu myślenia, aczkolwiek można usprawiedliwić to przez niespodziewanie ciężkie sytuacje w jej życiu. Nagle zawalił jej się cały świat i sama nie wiedziała komu ufać, a komu nie.

Książkę czytało się ekspresowo, potrafiła wciągnąć od samego początku. Ciekawie poprowadzona fabuła, dobrze rozwinięty wątek mafii. Lekki język autorki pozwalał wręcz na skakanie przez strony. Jak na debiut wyszedł on dobrze. Pod koniec ta relacja z Pawłem nie przypadła mi jedynie do gustu i w ogóle jego osoba. Trochę ten wątek był za szybki i krótki. Jeszcze dodam, że kolorystyka okładki cudowna, uwielbiam róż.

Ode mnie 7/10⭐️

Gratuluję autorce dobrego debiutu! 😍