Ulice ciem recenzja

Ulice ciem

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2025-01-09
Skomentuj
3 Polubienia
Katarzyna Puzyńska na początku tworzyła kryminały i choć jej seria z Lipowem nigdy nie była dla mnie mimo kilku podejść, to już inne jej powieści jak najbardziej. Tym razem postanowiła, że będzie to kryminał z magią w tle i do tego historią. Czy taka mieszanka może być ciekawa?

Główna bohaterka ma przed sobą perspektywę samotnych świąt Bożego Narodzenia. Los jednak chciał aby trafiła do maleńkiej księgarni z przesympatycznym właścicielem twierdzącym, że potrafi dobierać idealnie książki do ludzi. Znajome? Tak, ja też miałam wrażenie, że autorka inspirowała się mistrzem.

Zofia pisze swoją książkę, ale prezent traktuje jako odskocznię. Okazuje się jednak, że jej tekst i ta powieść są ze sobą aż za bardzo powiązane. Jak to w ogóle możliwe skoro nie pokazywała go nikomu?

I za moment trafiamy do Warszawy w roku 1939. Tutaj autorka postanowiła pokazać drugą perspektywę, ale także oprowadzić czytelników po stolicy. Dlaczego oprowadzić? Ponieważ został zastosowany zabieg, którego bardzo nie lubię, a mianowicie: tłumaczmy czytelnikowi jak małpce wszystko z założeniem, że wiedzę ma zerową. Ale tutaj także jest ta kryminalna część, gdzie znikają prostytutki, te tytułowe ćmy. I pojawia się także księgarz oferujący książki...

Pomysł był naprawdę świetny i mogła to być książka ciekawa, fascynująca, ale mam wrażenie, że jest w niej wszystkiego po trochu i tak jak by jest do wszystkiego i do niczego. Oprócz tego czuć inspirację innymi utworami literackimi i nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że to działa na zasadzie: a ten motyw lubię, nieco go zmienię, tylko jak? I tak dla mnie ta książka właśnie wygląda.

Początek pochłaniałam, ale mniej więcej od 1/3 zaczęło się męczenie i irytacja tym, że to wszystko już gdzieś podobne było. Na plus natomiast główna bohaterka, stworzona tak, że naprawdę się jej współczuje sytuacji, a przy okazji zazdrości tego, że może przeżyć coś tak magicznego.

W zasadzie można powiedzieć, że to właśnie Zofia "dowozi" całość, bo gdyby usunąć zbędna opisy, to niewiele by sensownej fabuły zostało. A szkoda.

Podsumowując, eksperymentowanie z gatunkami nie każdemu wychodzi na dobre i nawet nasz najpoczytniejszy autor miał problem z wejściem w pewne rejony literatury więc wrócił do tych przyziemnych, kryminalnych.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ulice ciem
2 wydania
Ulice ciem
Katarzyna Puzyńska
7.9/10

Warszawa dziś. Zofia myśli, że czeka ją bardzo samotne Boże Narodzenie. Wędrując po mieście, trafia do tajemniczej księgarni. Jej właściciel twierdzi, że ma szczególny dar, dzięki któremu może obdaro...

Komentarze
Ulice ciem
2 wydania
Ulice ciem
Katarzyna Puzyńska
7.9/10
Warszawa dziś. Zofia myśli, że czeka ją bardzo samotne Boże Narodzenie. Wędrując po mieście, trafia do tajemniczej księgarni. Jej właściciel twierdzi, że ma szczególny dar, dzięki któremu może obdaro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ulice Ciem” Katarzyny Puzyńskiej to powieść, która porusza tematykę złożoną z wielu warstw: kryminału, historii, psychologii oraz elementów magicznych. Katarzyna Puzyńska, znana z interesujących pow...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Gdy sięgamy po kryminał, zazwyczaj wiemy, czego się spodziewać. Jest zbrodnia, śledztwo i wreszcie winny tego niecnego czynu. Wszystkie te założenia mają się nijak do powieści Katarzyny Puzyńskiej pt...

@z_kultury_ @z_kultury_

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Todo Muere. Wszystko umiera
Todo Muere. Wszystko umiera.

Uniwersum Reina Roja to już naprawdę spory stosik książek do przeczytania, a seria Todo Arde powoli nabiera intensywniejszych kolorów. Znacie, czytaliście, a może dopier...

Recenzja książki Todo Muere. Wszystko umiera
Słuchajcie, jak kłamią
Słuchajcie, jak kłamią

Thrillery psychologiczne potrafią w głowie czytelnika siać zamęt, spustoszenie i powodują, że kotłuje się ogrom myśli, pomysłów na to, kto z bohaterów dopuścił się jakie...

Recenzja książki Słuchajcie, jak kłamią

Nowe recenzje

Azarra
Azarra
@leskiewicz.i:

Jeżeli mielibyście wyobrazić sobie spotkanie nas, Ziemian, z pozaziemską cywilizacją, to jak myślicie, jakie ono by był...

Recenzja książki Azarra
Zdrowie bez wymówek
"Zdrowie bez wymówek"
@nsapritonow:

„Zdrowie bez wymówek. Przewodnik po diecie, badaniach i terapii hormonalnej dla kobiet i mężczyzn” Niech zdrowie będzi...

Recenzja książki Zdrowie bez wymówek
Dziewczyna na jedną noc
Jedna noc...
@agnban9:

Lubie książki Penelope Ward i Vi Keeland, więc jak się pojawiła kolejna, musiałam po nią sięgnąć. "Dziewczyna na jedną ...

Recenzja książki Dziewczyna na jedną noc
© 2007 - 2025 nakanapie.pl