Oko Kaina recenzja

Up here in space/ I'm looking down on you./ My lasers trace/ Everything you do

Autor: @Exegi_Monumentum ·1 minuta
2013-02-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Hazel Caine, gwiazda hollywoodzkich mediów, organizuje nowy program pod tytułem Oko Kaina . Udział bierze w nim 10 uczestników, z których każdy skrywa jakąś tajemnicę.
Jednak autobus mający ich zawieść na plan filmowy do las Vegas, nigdy nie dotrze do celu. Niezapowiedziany gość wciąga uczestników do swojej krwawej gry, w której on dyktuje zasady..."

Umieśćmy w jednym miejscu dziesięć osób. To jeszcze nic, przecież takie rzeczy zdarzają się, na co dzień w wielu miejscach, ot, choćby w windach czy na korytarzach. A co, jeśli te dziesięć osób, będzie różnić się... płcią i wiekiem. Też nic specjalnego. No to może niech całkowicie różnią się charakterem, zawodem, statusem społecznym, skuśmy ich sporą gotówką do wzięcia udziału w reality-show? O, trafiłeś. To będzie niezłe.

Debiutancki thriller francuskiego powieściopisarza, mówi właśnie o dziesięciu takich osobach, które dobrowolnie zgłosiły się do wyjątkowego reality-show zatytułowanego Oko Kaina, które w założeniach miało być czymś w rodzaju Big Brothera w Las Vegas, jednak autobus z nowymi celebrytami nigdy nie miał dotrzeć na miejsce. W wyniku dramatycznych wydarzeń, wylądowali na środku pustyni w Nevadzie, a dodatkowo na ich życie czyha tajemniczy, psychopatyczny morderca, który swoimi zbrodniami nawiązuje do plag egipskich z opowieści biblijnych. I, żeby było jeszcze ciekawiej, wszystko jest dokładnie nagrywane.

Początek książki może delikatnie nużyć, jednak po pewnym czasie zaczyna się czytać coraz lepiej, nie zważając na bezlitosny czas. Choć, nie można nazwać tej książki łatwą, bowiem drastyczne obrazy morderstw zdecydowanie obdziera książkę z szat lekkości, choć należy do literatury będącej odpowiednikiem weekendowego kina akcji w Polsacie. Jest to thriller różniący się od innych. Morderca jest znany doskonale od samego początku, ofiary dobrze wiedzą że umrą, ale nie oznacza to, że w książce brak jest niespodzianek. Ba! Co strona to niespodzianka. Każdy rozdział przynosi odpowiedź na jedno pytanie, ale jednocześnie stawia trzy następne, a zakończenie zostawia czytelnika w odczuciu doskonale znanym jako What the f**k?!

Mimo rozmiaru należącego do kategorii raczej większej niż mniejszej (książka ma 440 stron), czyta się niesamowicie przyjemnie, można pochłonąć ją jednym tchem w dwa lub trzy dni. Książka raczej dla niedzielnego czytelnika, którego nie zrazi brak głębi. A dla reszty, dobra okazja do odpoczynku od powieści cięższego kalibru.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oko Kaina
Oko Kaina
Patrick Bauwen
8.6/10

Hazel Caine, gwiazda hollywoodzkich mediów, organizuje nowy program pod tytułem "Oko Kaina". Udział bierze w nim 10 kandydatów, z których każdy skrywa jakąś tajemnicę. Wśród skuszonych sporą kwotą za ...

Komentarze
Oko Kaina
Oko Kaina
Patrick Bauwen
8.6/10
Hazel Caine, gwiazda hollywoodzkich mediów, organizuje nowy program pod tytułem "Oko Kaina". Udział bierze w nim 10 kandydatów, z których każdy skrywa jakąś tajemnicę. Wśród skuszonych sporą kwotą za ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Oko Kaina to nazwa gry stworzonej przez stację. Tyle że nietypowej, bo nie będzie udzielać się odpowiedzi na przygotowane pytania. To rodzaj show, gdzie telewidz może obserwować poczynania dziesięci...

@Asamitt @Asamitt

Pozostałe recenzje @Exegi_Monumentum

Bielszy odcień śmierci
Śmierć bardzo zimna - dosłownie.

Kolejna książka i kolejny kryminał. Jednak tym razem, wędrujemy w stronę krainy gdzie panuje Liberté, égalité, fraternité - Wolność, równość i braterstwo... czyli do Fran...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
Liżąc ostrze
Liżąc Ostrze...

Więc... po raz kolejny postąpiłem wbrew starej i jakże pięknej maksymie, nie oceniaj książki po okładce. Tak, zrobiłem to, wypożyczyłem książkę ze względu na jej, moim zd...

Recenzja książki Liżąc ostrze

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie