Tobie się uda recenzja

Kolejny dzień, gdzie na samą myśl o TSU chce mi się śmiać.

Jest to historia Iwony, przyjaciółki Celiny z książki "Z Tobą będzie inaczej" ( również polecam).

Tym razem zaczynamy z grubej rury nalotem ciotki Anatolii, wyjazdem męża, trupem za płotem i policjantami. Tym samym policjantem, który napsuł krwi Celce i Janowi.

Swoją drogą ukłon w swiente i płynne nawiązania do treści "Tobie się uda ". I w końcu dowiemy się o co tak naprawdę chodzi ze zwierzęcymi trofeami w domu Iwony.

To wyśmienita komedia przy której będziecie się śmiać aż rozbolą Was brzuchu. Jakby zaznaczać każdy humorystyczny fragment to zdecydowanie łatwiej wrzucić książkę do puszki farby. Wyjdzie na jedno.

Ja się nie śmiałam. Ja piałam ze śmiechu.

Bohaterowie bawią od pierwszej strony, nawet dramatyzowanie wychodzi im z humorem. Są plastyczni, trzymają się nadanej im roli i świetnie ją spełniają.

Ciotka Anatola zasługuje w ogóle na oddzielny hołd i miano towarzyszki na kolejne wakacje za granicą. Czytajcie TSU chociaż dla ciotki , która łamie wszelkie schematy i serca.

Świetna historia z przymrużeniem oka o sąsiedzkich układach, plotkach i teoriach. Opowieść o wsparciu przyjaciół, chiciocie losu i podziwianiu estetycznym innych. Pokazuje jak ważna jest rozmowa, jak nieprzewidywalne są koleje ludzkiego losu i jak świadek koronny może wprowadzić spokój na niespokoną ulicę.

Książkę podobno czyta się na raz. Jakbym to zrobiła to płuca by mi pękły a na brzuchu miałabym 6pak.

Chociaż pod koniec robi się ciut poważnie to książka dalej bawi i pokazuje siłę miłości, zaufania i dziwnej męskiej logiki. Nie spodziewałam się takich wydarzeń na końcówce, ale fajnie dopełniło to całości lektury.

Wnioski jakie wycisnęłam z tej książki to : na wakacje tylko z Anatolą, kręgosłup może urosnąć w wieku pelnoletnim, o kochanku lepiej nie mówić przy policji oraz to, że warto mieć w domu tłuczek i spory zapas garnków.

Sarkazm i humor w najlepszym wydaniu. Komizm słowny dla smakoszy.

A ! Jeszcze okładka, której każdy element pasuje do treści! Brawo !