Transport poza wieczność recenzja

Uważaj dziecko na siebie

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2021-06-21
1 komentarz
10 Polubień
Jest to historia Janka Kratochvila, dwunastolatka, który widzi aresztowanie własnego taty przez gestapo. Jego oczami patrzymy na obraz wkraczającej i szerzącej się coraz bardziej II wojny światowej. W Pradze rządy zaczynają sprawiać Niemcy, wszędzie widać swastyki, mundurowych i żółte gwiazdy żydowskie, które są jak stygmaty dla tych, co muszą je nosić. Macki nazistów zaczynają być odczuwalne w domach, w szkołach, w zakładach pracy, w sklepach... I Janek, jako Czech, nie miałby większych problemów, gdyby nie fakt uwięzienia ojca. Pewnego dnia jedzie w odwiedziny wraz z mamą, zawożą mu czyste ubranie i bieliznę, zabierają zaś worek z brudnymi, znoszonymi rzeczami. I właśnie owe rzeczy, te ciuchy taty, stają się namacalnym świadkiem okrucieństwa, dowodem na wojnę.
Syn, dwunastoletnie dziecko zapiera więzienne ciuchy ojca, ojca wywleczonego przez wrogów z własnego domu. Zapiera ciuchy z plamami zaschniętej, zesztywniałej w zimnej wodzie już krwi. I to szorowanie sprawia, że dziecko płacze czując jednocześnie ból stawów w rękach. Dziecko, które wypuszcza potem brązowawą wodę z wanna i napuszcza czystej, by nie pokazać tego mamie, by ochronić ją od kolejnego ciernia w jej drodze krzyżowej. To dziecko w tym właśnie momencie przestaje być dzieckiem.
To tylko jeden z wielu fragmentów powieści, który mnie zatrzymał, zatrząsną mną. Zatrzymań jest wiele, bo obraz wyłaniający z kart książki staje się nader rzeczywisty. Czytam bowiem o autentycznych osobach, których losy zainspirowały autora, Frantiska Tiche do napisania „Transportu poza wieczność”
Janek ma wiele osobistych styczności z codziennym okrucieństwem serwowanym przez nazistów. W domu smutek związany z brakiem ojca, w szkole odseparowanie od bliskich przyjaciół, którzy naznaczeni gwiazdą Dawida zostają usunięci ze szkoły. Niemcy zaczynają „sprzątać” i usuwać wrogów, do których zaliczani są między innymi kolaboranci, czy Żydzi, a czasem nawet uczciwi ludzie, którzy znaleźli się w złych miejscach o nieodpowiedniej porze, czy obywatele, którzy nie mieli odpowiednich dokumentów. Nie trzeba było być winnym, by poranne wyjście z domu okazało się być tym ostatnim.
A co było potem?
Mogła być śmierć, mogła być wywózka, mogło być więzienie. Wszystko mogło człowieka spotkać. I właśnie o tym wszystkim pisze Frantisek Tichy. Pisze i nie ocenia. Nie wygładza prawdy, nie omija jej. Osoba Janka staje się jego osobą, jego oczami, jego głosem. „Transport poza wieczność” ta powieść, która na wskroś wnika w czytelnika i nie opuszcza go do samego końca. Panoszy się w głowie dokonując spustoszenia i mnożąc odwieczne pytania o okrucieństwo. Dlaczego człowiek człowiekowi zgotował taki los? Czym ci ludzie zawinili? W czym Żyd jest gorszy od katolika, a katolik w czym lepszy od Żyda?
To nabuzowana emocjami opowieść o nieszczęściu, bólu i samotności.
Prawdziwa, szczera i autentyczna.
dziękuję sztukater

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-20
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Transport poza wieczność
Transport poza wieczność
František Tichý
8/10

Transport poza wieczność Františka Tichego otrzymał w roku 2018 najważniejszą czeską nagrodę literacką Magnesia Litera – odpowiednik polskiej Nagrody Literackiej Nike. Fabuła powieści została wpr...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad 3 lata temu
Bardzo ciekawa recenzja, warto tylko poprawić kilka drobiazgów: rządy sprawować, zatrząsł/wstrząsnął mną, odmiana: Tichý - Tichego (jak Cichy-Cichego).
Transport poza wieczność
Transport poza wieczność
František Tichý
8/10
Transport poza wieczność Františka Tichego otrzymał w roku 2018 najważniejszą czeską nagrodę literacką Magnesia Litera – odpowiednik polskiej Nagrody Literackiej Nike. Fabuła powieści została wpr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze co przyszło mi na myśl, gdy zacząłem czytać "Transport poza wieczność", to to, że jest to książka napisana dla sporo młodszych ode mnie czytelników i może być świetnym wprowadzeniem do ważny...

@Mackowy @Mackowy

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl