Transport poza wieczność recenzja

Przyjaźń silniejsza niż żółta gwiazda

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Mackowy ·2 minuty
2019-12-29
Skomentuj
14 Polubień
Pierwsze co przyszło mi na myśl, gdy zacząłem czytać "Transport poza wieczność", to to, że jest to książka napisana dla sporo młodszych ode mnie czytelników i może być świetnym wprowadzeniem do ważnych i trudnych zagadnień (wielkie dzięki portalowi nakanapie.pl za możliwość przeczytania), ale warto wziąć na to poprawkę przed lekturą, bo według mnie okładka polskiego wydania sugeruje ciężką obozową prozę, a nie pozycję dla młodzieży. Zacznijmy jednak od początku.

Akcja "Transportu" obejmuje lata 1940 - 1945, narratorem i głównym bohaterem jest trzynastoletni Honza Kratochvil, syn Jozefa Jana Kratochvila, postaci autentycznej, członka czeskiego ruchu oporu, przed wojną nauczyciela i społecznika. Jozef nie jest jedynym "żywym" człowiekiem, jaki występuje na kartach książki, bo większość młodych żydowskich bohaterów - Peter Ginz, jego siostra Eva, Hanus czy Pavel to również postaci autentyczne. W książce razem z Honzą i jego przyjaciółmi włóczymy się po okupowanej Pradze, a młodzi ludzie, pomimo nasilających się wobec Żydów represji i ograniczeń, starają się, żyć jak wcześniej, wszystko jednak ulega zmianie wraz z otwarciem getta w Terezinie.

Fantisek Tichy mistrzowsko wykorzystał dostępne źródła, między innymi listy z więzienia Jozefa Kratochvila, czy czasopismo "Vedem" wydawane potajemnie przez przez chłopców z getta, traktujące o życiu w nim, wplatając artykuły w nim zamieszczone w akcję powieści. Dodaje to historii autentyczności i pozwala bardziej wczuć się w opowieść, swoją drogą przedstawioną przez autora bardzo obrazowo i przystępnie, pozwala lepiej poznać bohaterów, zrozumieć ich postawy i motywacje. Autor dobrze pokazał też życie w Terezińskim getcie: rutynę dnia, pracę, zabawę i naukę młodocianych więźniów zamieszkujących Republikę Szkid*, którzy pomimo ciężkiego losu starają się wyrwać życiu jak najwięcej mogą, warto wspomnieć również o świetnych, sugestywnych ilustracjach autorstwa Stanislava Setinskiego.

Nie wszystko mi się jednak w Transporcie podobało. Pomijając zwykłe przypadłości młodzieżówek (jak to, że książka dzieje się na przestrzeni 5 lat a bohaterowie dziwnym trafem nie dojrzewają), wiem czepiłem się tej okładki, ale nie mogę zrozumieć dlaczego wydawnictwo nie zdecydowało się pozostać przy świetnej czeskiej okładce (w oryginale zamieszczono na niej jedną z grafik umieszczonych w książce), tylko umieszczając w jej miejsce zdjęcie nijak mające się do treści i klimatu powieści? mała rzecz, a irytuje. Irytuje jeszcze bardziej spora ilość powtórzeń i cała armia bezsensownych przysłówków: na przykład co to znaczy spojrzeć na kogoś lojalnie? (s. 150). Wiem, że to drobiazgi, ale da mnie mają duży wpływ na całościowy odbiór powieści, w każdym razie jeśli macie w domu młodego człowieka, któremu chcielibyście pokazać wartościową książkę, wcale nie tylko traktującą o holokauście, ale też o przyjaźni silniejszej niż etniczne podziały, to z czystym sumieniem polecam Transport poza wieczność. 



*poczytajcie bo warto: https://www.vedem-terezin.cz/en/zije_republika_skid_en.html 



Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-27
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Transport poza wieczność
Transport poza wieczność
František Tichý
8/10

Transport poza wieczność Františka Tichego otrzymał w roku 2018 najważniejszą czeską nagrodę literacką Magnesia Litera – odpowiednik polskiej Nagrody Literackiej Nike. Fabuła powieści została wpr...

Komentarze
Transport poza wieczność
Transport poza wieczność
František Tichý
8/10
Transport poza wieczność Františka Tichego otrzymał w roku 2018 najważniejszą czeską nagrodę literacką Magnesia Litera – odpowiednik polskiej Nagrody Literackiej Nike. Fabuła powieści została wpr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to historia Janka Kratochvila, dwunastolatka, który widzi aresztowanie własnego taty przez gestapo. Jego oczami patrzymy na obraz wkraczającej i szerzącej się coraz bardziej II wojny światowej. ...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Mackowy

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest typowym kryminałem, to mroczna obyczajówka, które...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Miasto w gruzach
Ballada o dobrym gangsterze.

W podziękowaniach autor wyraża wdzięczność jednemu ze swoich dawnych nauczycieli za to, że nauczył go posługiwać się prostymi zdaniami oznajmującymi i ja się do tych wyr...

Recenzja książki Miasto w gruzach

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl