Uważaj, o co prosisz Mikołaja recenzja

Uważaj o co prosisz Mikołaja

Autor: @Zagubiona_w_swiecie_marze ·2 minuty
2022-12-17
Skomentuj
1 Polubienie
Cudowna historia, pełna ciepła i świątecznego klimatu. Napisana w taki sposób, że nie idzie się od niej oderwać. Od pierwszych stron zachwyca i sprawia, że łzy niejednokrotnie wypływają na wierzch, a uśmiech towarzyszy nam cały czas. Od pierwszego spotkania bohaterów można zobaczyć oczyma wyobraźni, jak sypią się iskry, a pożądanie narasta. Pokochałam Carlę i Williama od samego początku i wiedziałam, że czas z nimi spędzony będzie magiczny. I wcale się nie myliłam! Czytając, nie dość, że zachwycałam się kreacją bohaterów oraz fabuły, to udało mi się poczuć klimat świąt. W tym roku niestety nie będę spędzać świąt z rodziną, tylko w pracy i to jeszcze nie w Polsce, więc takie oderwanie od rzeczywistości sprawiło, że chociaż na chwilę mogłam o tym zapomnieć...

Przerzucając kolejne strony, coraz bardziej wczuwałam się w historię i czułam, jakbym sama znalazła się w Aspen, które opisane przez Autorkę miało wyglądać bajecznie. I faktycznie miałam wrażenie, że tam jestem i podziwiam te wszystkie dekoracje, słyszę świąteczne piosenki i czuję zapach cynamonu, który co chwila gdzieś tam przeplatał się podczas powieści. Czego można więcej chcieć, jak nie widzieć świat oczami bohaterów?

Nie czytam praktycznie świątecznych książek, bo nie mam na to czasu, ale ta sprawiła, że najchętniej odłożyłabym wszystko inne na bok i kolejnymi historiami wczuwała się w ten klimat. Wracając do bohaterów, byłam bardzo ciekawa, jak potoczą się ich losy. Ciągnęło ich do siebie, pożądanie wylewało się z ich myśli i ciał, a mimo wszystko starali się być wstrzemięźliwi. Ohh, jak mnie to złościło! Emocje we mnie buzowały, gdyż wiedziałam, że oni tak łatwo nie ulegną pokusie. Zaciskałam kurczowo ręce, czekając na wybuch, który był nieunikniony. Ta dwójka tak grała z moimi uczuciami, że chciałam ich udusić. Naprawdę!

Brak mi słów, by opisać, jak wspaniale czułam się, gdy czytałam tę cudowną książkę. Ogromnie żałuję, że już ją mam za sobą, gdyż mogłabym czytać tę historię w nieskończoność. Bohaterzy na stałe zagoszczą w moim sercu i wiem, że będę wracać do nich myślami. Autorka tak ich wykreowała, że nie sposób się przy nich nudzić. Carla jest kobietą pełną optymizmu i dobrego serca, co można zauważyć od samego początku, za to William to mężczyzna, który pracę stawia na pierwszym miejscu. Gdy ich drogi się połączą, wszystko się zmieni. I tu mogę Wam zagwarantować istną jazdę bez trzymanki! Mam nadzieję, że ta historia skradnie Wasze serca, tak jak zrobiła to mnie. Polecam gorąco i już nie mogę się doczekać kolejnych powieści Autorki!

Dziękuję serdecznie Autorce oraz wydawnictwu za egzemplarz tej cudownej książki!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uważaj, o co prosisz Mikołaja
Uważaj, o co prosisz Mikołaja
Nana Bekher
8.6/10
Seria: Love Book

Uważaj, o co prosisz Mikołaja i… szefa! Carla jest entuzjastką świąt Bożego Narodzenia. William to samotnik i pracoholik. Dziewczyna pracuje w firmie Williama i planuje na dwa tygodnie przed święt...

Komentarze
Uważaj, o co prosisz Mikołaja
Uważaj, o co prosisz Mikołaja
Nana Bekher
8.6/10
Seria: Love Book
Uważaj, o co prosisz Mikołaja i… szefa! Carla jest entuzjastką świąt Bożego Narodzenia. William to samotnik i pracoholik. Dziewczyna pracuje w firmie Williama i planuje na dwa tygodnie przed święt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnia w tym roku recenzja zamykająca rok czytelniczy. Tym razem zostałam w klimacie świat i mam za sobą książkę "Uważaj, c co prosisz Mikołaja". Książka w ciepłym świątecznym klimacie połączonym z...

@lalkabloguje @lalkabloguje

Wyjście na imprezę, zbieg okoliczności, który sprawia, że lądują w jednej loży i namiętnie spędzona noc – tak zaczyna się znajomość Carli i Williama. To miał być początek, oboje myśleli, że wyjdzie z...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @Zagubiona_w_swie...

Demon Luster
Demon Luster

Po "Szamance od umarlaków" byłam pewna, że koniecznie muszę poznać dalsze losy naszej Idy. Od samego początku wiedziałam, że pech cały czas ma ją na swoim oku i nie o...

Recenzja książki Demon Luster
Incognito
Incognito

Odkąd poznałam pióro Pauliny Świst, z wielką przyjemnością i ogromnym zaciekawieniem sięgam po jej powieści. Po serii „Fighter”, w którą wsiąknęłam, nie mogłam doczekać ...

Recenzja książki Incognito

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl