Velveteen youth recenzja

Velveteen...

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2022-11-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zaglądając na mojego bloga, możecie zauważyć, jak bardzo cenię sobie twórczość Karoliny Kasprzak- Dietrich. Każda jej książka wywołuje sporo emocji i nie inaczej jest w przypadku tej pozycji. Spodziewałam się szybkiej akcji, mnóstwa postaci i wielu wątków, myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy... a tu niespodzianka. Pani Karolina ponownie uruchomiła zapalnik, a ja czekałam tylko na wybuch. Nie musiałam tego robić długo, bo emocje eskalują już od pierwszej strony.
Jedyny zarzut, jaki mam do tej historii to taki, że początkowo odczuwałam pewien dyskomfort ze względu na częste "skakanie" w czasie i mnogość postaci, które na pierwszy rzut oka są niepowiązane i wydawałoby się, że znalazły się w tej historii przez totalny przypadek. Jest to jednak zabieg celowy, bo mniej więcej od połowy książki wszystko zaczyna powoli się klarować, a te, wydające się nieistotnymi, wątki, splatają się ze sobą i tworzą wybuchową mieszankę.
Dlatego też warto czytać ze sporą dawką skupienia i szczególnie zwracać uwagę na daty, w których aktualnie dzieje się akcja.

Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autorka miesza wątki, urywa snutą historię w najmniej spodziewanym momencie, by ta sama historia wypłynęła ponownie kilka stron później, i znów porządnie wszystko wymieszała- kiedy już byłam pewna, że rozwiązałam zagadkę, pojawiał się kolejny trop, który totalnie burzył całą moją koncepcję.
Mroczny i duszący klimat powieści podsyca tylko atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów.
Głównych postaci jest sporo. Genialnie wykreowanych i poprowadzonych. Są one niejednoznaczne, poranione psychicznie. Ich dusze przepełnione złem i chęcią zemsty wzbudzają całą gamę uczuć i emocji. Niejednokrotnie odczuwałam złość i współczucie jednocześnie.
Autorka, budując w szybkim tempie napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. "Velveteen youth" to totalnie rozpędzony rollercoaster.
Akcja płynie szybko, niesamowicie wciąga, zmusza do refleksji nad ważnością uczuć w naszym życiu. Pokazuje, jak ważne jest przebywanie w środowisku, w którym jest się sobą, chcianym i kochanym, jak ważne jest, by mieć obok siebie kogoś, kto nas kocha i rozumie, ale dla którego również my jesteśmy życiowym oparciem. I co najważniejsze jak ważne jest żyć w zgodzie samym ze sobą, swoimi marzeniami i przekonaniami. Wniosek płynący z tej historii zmusi do refleksji, zadania sobie ważnych pytań i poszukania na nie odpowiedzi.
Pokaże także, że "Oliwa sprawiedliwa..." i każdy prędzej czy później dostanie to, na co sobie zapracował.
Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie. Czyta się szybko (początkowo, może się trochę dłużyć), choć pani Karolina pisze dosadnie i nie owija nic w bawełnę, pojawia się sporo wulgarności, książka jest doskonała.
Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne książki, które wyjdą spod pióra pani Karoliny.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Wbrew pozorom, to wielowątkowa powieść z ważnym przesłaniem, otulona świetnie skonstruowanym kryminałem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Velveteen youth
Velveteen youth
Karolina Kasprzak-Dietrich
7.4/10

Jeśli raz pozwoli się na zło, ono wraca, by zebrać kolejne żniwo… Na obrzeżach Gniezna policjanci odkrywają zwłoki Piotra Nowaka, znanego i powszechnie szanowanego urzędnika, zamordowanego w brutaln...

Komentarze
Velveteen youth
Velveteen youth
Karolina Kasprzak-Dietrich
7.4/10
Jeśli raz pozwoli się na zło, ono wraca, by zebrać kolejne żniwo… Na obrzeżach Gniezna policjanci odkrywają zwłoki Piotra Nowaka, znanego i powszechnie szanowanego urzędnika, zamordowanego w brutaln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Karliny Kasprzak-Dietrich, mimo że autorka ma na swoim koncie kilka powieści, choćby kryminały pt. Grabarz i Moje córki, czy powieść obyczajową Listy, dzienni...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Co to była za jazda bez trzymanki! Pomimo niecałych 300 stron, w książce dużo się dzieje, co wprowadzi czytelnika w pewien chaos, jednak z każdym kolejnym rozdziałem można się przyzwyczaić do budowan...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

A gdybyś musiał zabić?
A gdybyś musiał?

Monika i Piotr Łuczak to młode małżeństwo, które cieszy się malutkim synem Wojtusiem. Krytycznego dnia cała rodzina zostaje uprowadzona spod centrum handlowego, a kilka ...

Recenzja książki A gdybyś musiał zabić?
Bez wyboru
Bez wyboru...

Gorący i zakazany romans, mafijne porachunki, tajemnice, intrygi skrajne emocje i miłość, która przetrwała wbrew wszystkiemu. Czy trzeba czegoś więcej by przepaść w ksią...

Recenzja książki Bez wyboru

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl