Dzień, w którym rozpadł się świat recenzja

Vortex - moja ulubiona książka z gatunku fantasy!

Autor: @very.little.book.nerd ·2 minuty
2021-06-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
WOW!

W pierwszej chwili po skończeniu tej książki nie byłam w stanie wydusić z siebie nic więcej. Po prostu mnie zatkało. Z jednej strony byłam przeszczęśliwa, że miałam okazję przeczytać - w dodatku przedpremierowo! - tak niesamowitą książkę. Z drugiej było mi po prostu źle, że już ją skończyłam, a na drugi tom przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać.

"Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" to książka absolutnie fenomenalna. Już od pierwszych stron poczułam, że ta historia ma w sobie wszystko to, co lubię. A z każdym kolejnym rozdziałem było tylko lepiej! Ale żeby nie opowiadać ogólnikami, już przechodzę do konkretów. Co mi się w niej podobało?

Po pierwsze – akcja. Uwielbiam książki, w których ciągle coś się dzieje, tempo nie zwalnia i nie ma miejsca na nudę. „Vortex” to pod tym względem majstersztyk – nie wiem, kiedy ostatnio czytałam książkę tak pełną akcji. W dodatku akcji niewymuszonej, naturalnej i niesamowicie wciągającej.

Po drugie – fabuła. Jestem pod wrażeniem wykreowanego przez autorkę świata, który jest nie tylko niesamowicie rozbudowany, ale przy tym bardzo ciekawy. Portale umożliwiające przenoszenie się w przestrzeni, zmutowane istoty, Instytuty szkolące Łowców… Uwierzcie, tego jeszcze nie było, a Anna Benning wniosła fantastykę młodzieżową na zupełnie nowy poziom!

Po trzecie – bohaterowie. Uwielbiam absolutnie każdą stworzoną przez autorkę postać za to, jak bardzo jest autentyczna i unikalna. Nie mamy tutaj papierowych bohaterów, którzy robią za nic niewnoszące tło. Nawet drugo czy trzecioplanowe postacie są tu wyjątkowe i mają do odegrania mniej lub bardziej istotną rolę.

To niestety kolejna z tych książek, które kocham tak mocno, że zwyczajnie boję się opublikować tę recenzję. Boję się, że nie potrafię oddać tych wszystkich emocji tak, by zachęcić was do sięgnięcia po "Vortex". Musicie mi zaufać - ta książka was nie rozczaruje. Mnie zachwyciła i sprawiła, że z niecierpliwością odliczam dni do premiery drugiej części - to nic, że nawet nie jest jeszcze zapowiedziana!

Na koniec moja polecajka. Dwa zdania, które napisałam zaraz po przeczytaniu i które (ku mojej ogromnej radości) znalazły się w książce."Dawno nie czytałam tak pełnej akcji książki, w dodatku ze świetnie wykreowanymi bohaterami, niesamowicie rozbudowanym światem i – przede wszystkim – bardzo ciekawą fabułą. Uważajcie, bo Vortex naprawdę wciąga – dosłownie i w przenośni!"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień, w którym rozpadł się świat
3 wydania
Dzień, w którym rozpadł się świat
Anna Benning
8.5/10
Cykl: Vortex, tom 1

Dystopijna przyszłość, świat po mutacji, niespodziewane zwroty akcji, nieustające napięcie i główna bohaterka, która ma coś z Katniss Everdeen, romans, słowem: nieodkładalny początek trylogii fantasy...

Komentarze
Dzień, w którym rozpadł się świat
3 wydania
Dzień, w którym rozpadł się świat
Anna Benning
8.5/10
Cykl: Vortex, tom 1
Dystopijna przyszłość, świat po mutacji, niespodziewane zwroty akcji, nieustające napięcie i główna bohaterka, która ma coś z Katniss Everdeen, romans, słowem: nieodkładalny początek trylogii fantasy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Vortex. Dzień w którym rozpadł się świat" autorstwa Anny Benning to dystopijna powieść o naszym świecie. A właściwie o naszym świecie który w 2020 roku uległ Wielkiej Mutacji. Zdarzenie to wykształc...

@werbalna @werbalna

Uwielbiam czytać książki młodzieżowe, kocham fantastykę, bardzo lubię motyw dystopijnej wizji świata, dlatego po "Vortex" (wydawnictwo Media Rodzina ) sięgnęłam bez wahania i zatraciłam się w lekturz...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @very.little.book...

Katia. Cmentarne love story
Cmentarne love story

Mam ogromną słabość do książek Anety Jadowskiej. Kocham Dorę Wilk, Koźlaczki od pierwszych stron podbiły moje serducho, a czytając o przygodach Witkacego bawiłam się wyś...

Recenzja książki Katia. Cmentarne love story
Memory Almost Gone
MAG - pełne zagadek romantasy <3

"Memory Almost Gone" to książka, która zaskakuje na każdym kroku. Chcialabym Wam dokładnie opowiedzieć, co jest w niej takiego niesamowitego i nietypowego, ale zaspojler...

Recenzja książki Memory Almost Gone

Nowe recenzje

Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
@Anna30:

Twórczość co poniektórych pisarek bywa na ogół bardzo różna. Mogłam, się o tym przekonać czytając książkę pt. ''Łobuzia...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie