Biały pył. Piekło na K2 recenzja

W białym pyle grozy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2021-09-16
1 komentarz
19 Polubień

“Lodowi Wojownicy nie rodzą się na ulicy...
- Nie lubią życia w dolinach i w biegu!...
- Bo jeśli żyją, to tylko w mrozie i śniegu!”
Większość książek o tematyce górskiej przeczytałem jednym tchem. O tych najwyższych, Himalajach i Karakorum, nie byłbym w stanie wyliczyć, a przecież literatura górska nie kończy się w najwyższych górach świata. Wiele z nich to autobiografie, biografie, reportaże, a rzadziej niestety powieści. Za nim zacząłem czytać Biały pył. Piekło na K2, z dużym sentymentem przypomniałem sobie książkę Jeffrey'a Archera pt.: Ścieżki chwały, gdzie autor w piękny sposób opisał Georga Mallory'ego, człowieka, który mógł być pierwszym zdobywcą najwyższej góry świata, Mount Everestu.

Wróćmy do trochę niższej góry, jednak o wiele bardziej niebezpiecznej, zdradliwej, śmiercionośnej, jeszcze do 16 stycznia 2021 roku, nie zdobytej zimą. K2, po chińsku 喬戈里峰 (tak, tak, kopiuj - wklej z wiki). Autor, Krzysztof Koziołek, człowiek, który uwielbia góry i ma do nich przysłowiowy rzut beretem, zdecydował się napisać thriller górski z elementami powieści przygodowej. Mieszkaniec Nowej Soli w swojej 20. jubileuszowej powieści, zabiera nas na drugi szczyt świata zwany Górą Gór. Warto dodać, że autor powieści skończył pisać książkę, gdy jeszcze szczyt nie został zdobyty zimą.

Wiemy z historii himalaizmu, że o większość część ośmiotysięczników zostało zdobytych przez Polaków. Ostatnim szczytem marzeń została sławna K2 i na nią chrapkę mieli Lodowi Wojownicy. Dlatego też Krzysztof Koziołek pod Czogori na lodowiec Baltoro do Concordii "wysłał" polską ekspedycję, która miała dokończyć dzieła. Zdobyć to, co do tej pory było niemożliwe. A niemożliwe przecież nie istnieje?

Grupa 13. uczestników (czy aby to będzie szczęśliwa trzynastka?), którą dowodzi kierownik wyprawy, 67-letni Paweł Bochenek, jeden z najbardziej znanych i utytułowanych himalaistów, chce zdobyć K2. Wyprawa z Polski od samego początku trafia na wszelkie możliwe problemy, które mogą przydarzyć się powyżej bazy, położonej na wysokości około 5100 m n.p.m. Jak widać z powyższego w pionie do przejścia jest ponad 3 i pół kilometra w siarczystym mrozie, porywistym wietrze, lodzie i śniegu. Na śmiałków czekają również lawiny i seraki, które mogą zabić w ułamku sekundy. Wyprawa wybiera sobie drogę klasyczną Żebrem Abruzzi przez tak znane miejsca jak Komin House'a, Szyjka Butelki czy Czarna Piramida. Czy ktoś dotrze na szczyt? Co spotka śmiałków, który naruszyli spokój góry?

Autor bardzo sprawnie porusza się w slangu górskim, co czyni ją bardzo wiarygodną. Na pewno poniekąd konsultacji merytorycznej Leszka Cichego, pierwszego zdobywcy Mount Everestu zimą, który dokonał tego wraz z Krzysztofem Wielickim. Choć jestem pewien, że autor przeczytał nie jedną książkę na temat gór wysokich, a konsultacja była potwierdzeniem myśli autora. Postaci powieści idealnie oddają zachowania w bazie, obozach czy w trakcie wyczerpującej wspinaczki. Od razu można zdecydować się czy lubimy jedyną w tym towarzystwie kobietę, Zuzannę Niską, dziennikarza Krzysztofa Gardę, czy nastawionych na sukces Bartłomieja Michalskiego, Mirosława Kawalca i Andrzeja Pieca. Jakie ideały mają jedni, jakie drudzy?

Znakomita powieść! Wciągająca! Nie mogę powiedzieć, że idę wraz z bohaterami na szczyt, bo o tym ktoś już w recenzjach wspomniał i o czym mówił pan Krzysztof podczas promocji książki podczas Warszawskich Targów Książki w Warszawie. Jednak mogę stwierdzić, że od lektury nie można się oderwać, co zaowocowało niewyspaniem minionej nocy...


Krzysztof Koziołek - fot. Michał Machnacki






Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-15
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biały pył. Piekło na K2
Biały pył. Piekło na K2
Krzysztof Koziołek
8.3/10

W górach wysokich od lat działa seryjna morderczyni. Nazywa się K2. Największa ambicja himalaisty? Zdobyć zimą najniebezpieczniejszy szczyt świata. Przez dekady nie udawało się to nikomu, ale kied...

Komentarze
@jorja
@jorja · około 3 lata temu
Też byłam zachwycona lekturą!
× 2
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · około 3 lata temu
Dla mnie to perełka :), jedna z najlepszych w tym roku książek :)

× 1
Biały pył. Piekło na K2
Biały pył. Piekło na K2
Krzysztof Koziołek
8.3/10
W górach wysokich od lat działa seryjna morderczyni. Nazywa się K2. Największa ambicja himalaisty? Zdobyć zimą najniebezpieczniejszy szczyt świata. Przez dekady nie udawało się to nikomu, ale kied...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto z nas nie lubi przekraczać granic swej wytrzymałości i testować swojego organizmu? A co gdy dochodzi do tego ekstremalna wysokość i chłód, jakiego w życiu nie znaliście? "Biały pył. Piekło na K2...

@izka91201 @izka91201

16 stycznia 2021 roku Nepalczycy stanęli na szczycie K2. Było to pierwsze zimowe zdobycie tej góry. Polski himalaizm wielokrotnie miał na K2 zimą chrapkę, co miało być kropką nad „i”, ukoronowaniem p...

@justyna_ @justyna_

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły