W imię miłości recenzja

W imię miłości

Autor: @mommy_and_books ·2 minuty
2023-08-22
Skomentuj
1 Polubienie
"[...] Jedynym miejscem na świecie zapewniającym bezbolesne, spokojne i legalne samobójstwo jest Dignitas na przedmieściach Zurychu. [...]"

Biorąc do ręki książkę Amy Bloom pod tytułem "W imię miłości", nie miałam świadomości, że dotyczy ona eutanazji. Po kilku przeczytanych stronach łzy stanęły mi w oczach. Nie mogłam uwierzyć w to co czytam. Niektórzy ludzie walczą o każdy oddech, a tutaj bohater marzy jedynie o odejściu z tego świata. Nie wiem, jak ja bym się zachowała na miejscu autorki gdyby mój mąż chciał dobrowolnie odejść z tego świata.
Nie jest to lekka historia. To książka o miłości większej od śmierci.
Brian i Amy byli małżeństwem przez 12 lat. Czy doczekali trzynastej rocznicy?
Bardzo dobrze napisana książka. Mogłam się z niej dowiedzieć, jak wygląda życie na początku choroby zwanej Alzheimerem. Z drugiej strony mogłam przekonać się, co czuje otoczenie chorego. Dowiedziałam się również tego, jakie warunki trzeba spełnić, żeby móc poddać się eutanazji w Dignitas w Szwajcarii. Powiem wam, że te warunki mnie mocno zszokowały. Oczywiście poznacie je podczas czytania.
Alzheimer to straszna choroba, która zmienia chorego nie do poznania. Szanuję decyzję Briana, ale ja ze względów religijnych nie poszłabym tą drogą.
Poznałam historię miłości Briana i Amy. To była cudowna relacja. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie dopadł ich ten straszliwy potwór. Dzięki tej książce towarzyszyłam razem z nimi w ich najgorszej i najtrudniejszej drodze. Drodze po wyzwolenie i ulgę w cierpieniu. Byłam bardzo ciekawa, jak na decyzję brata zareaguje jego rodzeństwo i mama. Czy przyjmą to ze spokojem, czy raczej będą go odwodzić od tej decyzji?
Mimo trudnego tematu przeczytałam tę powieść w ciągu jednego dnia. Od pierwszej chwili wciągnęła mnie w wir swojej historii.
Chciałam dowiedzieć się, dlaczego Brian nie chciał walczyć z tą chorobą, tylko się poddał. Mam cichą nadzieję, że za jakiś czas powstanie cudowny lęk, który uwolni wszystkie osoby od tej choroby.
Z jednej strony rozumiem, że nasz chory nie chciał być ciężarem dla swojej żony i że nie chciał jej ranić, z drugiej strony kompletnie tego nie rozumiem.
Po tej książce jestem kompletnie rozbita. Wylałam morze łez podczas czytania. Czułam ból, który czuła Amy. Razem z nią przeżywałam wszystkie porażki. Czy na końcu drogi Briana wierzyła, że robią dobrze? Czy próbowała pomóc mężowi w inny sposób?
Cieszę się, że powstała ta książka, która porusza bardzo ważny i trudny temat śmierć przez eutanazję.
Jeżeli lubicie czytać biografie i wspomnienia, to ta książka będzie idealna dla was.
Jeszcze jedno pytanie, które dręczy mnie, odkąd poznałam tę historię: Dlaczego osoby, które chcą poddać się eutanazji, sami sobie nie odbiorą życia, tylko narażają innych na poczucie winy za zamordowanie drugiej osoby? Nie oszukujmy się eutanazja to morderstwo, a nie samobójstwo. W niektórych krajach jest to legalne w innych nielegalne.
Nasza para bohaterów ze Stanów Zjednoczonych musiała udać się do Szwajcarii w celu spełnienia ostatniego życzenia Briana.
Jeżeli interesuje was temat śmierci i eutanazji, to odsyłam was do książki Amy Bloom pod tytułem "W imię miłości".

Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W imię miłości
W imię miłości
Amy Bloom
8/10

Amy Bloom zaczęła zauważać zmiany w zachowaniu swojego męża, Briana: odsunął się od przyjaciół, rozmawiał głównie o przeszłości, skończyły się wspólne, długie spacery. W końcu usłyszeli diagnozę: Bri...

Komentarze
W imię miłości
W imię miłości
Amy Bloom
8/10
Amy Bloom zaczęła zauważać zmiany w zachowaniu swojego męża, Briana: odsunął się od przyjaciół, rozmawiał głównie o przeszłości, skończyły się wspólne, długie spacery. W końcu usłyszeli diagnozę: Bri...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Amy Bloom dostrzegła zmiany, w zachowaniu swego męża, w tym o czym mówi. Z towarzyskiego mężczyzny stał się domatorem, prowadził rozmowy głównie o przeszłości. Gdy udali się do specjalistów została p...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Od jakiegoś czasu miałam ochotę przeczytać książkę, która poruszyłaby najczulsze struny mojego serca i wywołała morze łez. Pomyślałam, że pamiętnik Amy Bloom, w którym autorka opisuje ostatnie chwile...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Smugi
Smugi

" [...] Żeby nigdy pamięć o tym nie zniknęła, tak jak grzech nigdy nie zniknie z mojego sumienia. [...] " Jestem pod ogromnym wrażeniem najnowszej powieści Małgorza...

Recenzja książki Smugi
Światło Wschodu
Światło Wschodu

" [...] Cieszmy się teraźniejszością i tym co mamy, co jemy i pijemy... [...]" Prawdopodobnie książka "Światło wschodu" jest debiutem literackim Adama Hellera i Izabeli...

Recenzja książki Światło Wschodu

Nowe recenzje

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy