Las znikających gwiazd recenzja

"W najczarniejszym mroku zawsze tli się jakieś światełko..." - LAS ZNIKAJĄCYCH GWIAZD

Autor: @read.my.heart ·2 minuty
2022-09-06
Skomentuj
1 Polubienie

"[...] w takich momentach jak ten nie ma znaczenia, kim się urodziłaś. Ważne jest, kim postanowiłaś być.”

Często czytacie książki, które są oparte na prawdziwej historii?

Jak dla mnie to jedne z ciekawszych publikacji, które jako czytelnik mam szansę przeczytać. Za każdym razem, gdy mam okazję sięgnąć po taką książkę, jestem bardzo podekscytowana gdyż wiem, że nie jest to historia całkowicie wymyślona przez autora. To opowieść o czymś co niegdyś prawdziwie się wydarzyło. Często są to czyjeś wspomnienia powierzone pisarzowi, który ma szansę przekazać je innym ludziom. To czyjeś myśli i doświadczenia, niekiedy pełne szczęścia, a innym razem przesiąknięte bólem i stratą.

"Las znikających gwiazd" to książka inspirowana prawdziwą historią z II wojny światowej. Poznajemy w niej Yonę, niegdyś uprowadzoną i wychowaną w lesie kobietę, która musi podjąć decyzję jaką drogą chce w życiu podążać. Punktem przełomowym w jej życiu jest śmierć Jeruszy - staruszki, która opiekowała się nią i nauczyła życia w puszczy. Nauczona przebywania w samotności i strachu przed innymi ludźmi Yona, nie wie komu może zaufać. Na swojej drodze spotyka jednak grupę uciekinierów z żydowskiego getta. Postanawia pomóc przetrwać im w głuszy.

Książka ta to nie tylko opowieść zawierająca w sobie elementy prawdy, ale historia wywołująca wiele skrajnych emocji. Autorka, opisując działania głównej bohaterki, stara się przekazać czytelnikowi wiele uniwersalnych, choć nie zawsze tak oczywistych, prawd. Yona, mimo tego, że jest bardzo mądra i też w pewien sposób samowystarczalna, poszukuje w swoim życiu innych ludzi i relacji z nimi. Ona tak na prawdę nigdy nie musiała ujawniać się przed grupą żydowskich uciekinierów, którzy mogli ją tylko narazić na niepotrzebne niebezpieczeństwo, ale to zrobiła. Nie posłuchała Jeruszy, która radziła jej, aby żyła w samotności. Autorka pokazuje nam w ten sposób, że każdy człowiek, bez wyjątku, potrzebuje innych ludzi i relacji z nimi. Tak samo potrzebowała tego Yona i nie bała się o to zawalczyć.

Na kolejnych kartach tej opowieści główna bohaterka zmuszona jest do konfrontacji ze swoją przeszłością. To co nieuniknione musiało w końcu nadejść. Lecz kluczowe jest to, jak kobieta sobie z tym poradzi. Autorka stawia Yonę przed ogromną szansą, lecz to od niej zależy, czy będzie w stanie postawić się demonom przeszłości i wybrać to co właściwe.

"Las znikających gwiazd" to książka, którą z pewnością warto przeczytać. Od samego początku, aż do końca trzymała mnie w zaciekawieniu i niepewności. Szczerze zachęcam Was do jej przeczytania i mam nadzieję, że pokochacie historię Yony tak samo jak ja 🥰


Ig @_readmyheart_


Ig @_readmyheart_

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
Kristin Harmel
7.7/10

Powieść zainspirowana prawdziwymi historiami wojennymi. Ukradziona bogatym niemieckim rodzicom i wychowana w puszczy polsko-białoruskiego pogranicza młoda kobieta zostaje w 1941 roku sama. Napotyk...

Komentarze
Las znikających gwiazd
Las znikających gwiazd
Kristin Harmel
7.7/10
Powieść zainspirowana prawdziwymi historiami wojennymi. Ukradziona bogatym niemieckim rodzicom i wychowana w puszczy polsko-białoruskiego pogranicza młoda kobieta zostaje w 1941 roku sama. Napotyk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kristin Harmel po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać historie, które chwytają za serce i zostają w czytelniku długo po przeczytaniu ostatniej strony. Las znikających gwiazd to powieść, która mni...

@hakunahakuna @hakunahakuna

Kristin Harmel już po pierwszej lekturze trafiła u mnie do kategorii „biorę w ciemno”. „Las znikających gwiazd” to moja trzecia powieść autorki. I trafiła w moje ręce właśnie trochę w ciemno. Nie nat...

@gulinka @gulinka

Pozostałe recenzje @read.my.heart

O kocie, który ratował bibliotekę
🩷 Gadający kot 🩷

🩷 Q: Zwierzęta jako bohaterowie książek- tak czy nie? Przede wszystkim chodzi mi tutaj o takie zwierzęta, które potrafią mówić i mają konkretny wkład w całą historię. A...

Recenzja książki O kocie, który ratował bibliotekę
A więc niech płoną
💜 A więc niech płoną 💜

💜 Q: Smoki w książkach- dalej lubimy czy może już nam się przejadły? Nie da się ukryć, że ostatnimi czasy, smoki w książkach cieszyły się wręcz ogromnym zainteresowanie...

Recenzja książki A więc niech płoną

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl