W otchłani recenzja

W otchłani emocji

Autor: @fascynacja_ksiazka ·2 minuty
2023-02-04
1 komentarz
6 Polubień
Pamiętam, jak jeszcze całkiem niedawno usiadłam do książki „Fałszywe tropy” Katarzyny Wolwowicz i przepadłam. Po raz pierwszy od dawna nie mogłam oderwać się od lektury. Zachwyciłam się stylem autorki i sposobem kreowania bohaterów. Teraz miałam okazję przedpremierowo poznać „W otchłani”. Czy dorównała mojemu poprzedniemu spotkaniu z twórczością pani Wolwowicz?

Pewnego dnia Weronika poznaje Dawida - sporo od siebie starszego onkologa dziecięcego. Zakochuje się w nim bez pamięci i to z wzajemnością. Bardzo szybko decydują się na ślub. Chociaż wszystko zdaje się być idealne, przyjaciółki Weroniki zaczyna niepokoić tempo wydarzeń i brak informacji na temat Dawida. Na domiar złego zaczynają dziać się trudne do wyjaśnienia sytuacje. Weronika odbiera też list, w którym ktoś przyznaje, że zna prawdę o Dawidzie i jego mrocznej przeszłości.

Z kolei Filip ma problem z pogodzeniem się ze śmiercią żony. Postanawia przenieść się na odludzie i tam przeżywać swoją żałobę. Pewnego dnia spotyka w niecodziennych okolicznościach nieznajomą kobietę.

Czy te historie w jakikolwiek sposób się łączą? Co ma z tym wspólnego Dawid? Czy rzeczywiście jest po uszy zakochanym mężczyzną, czy psychopatą kryjącym swoją mroczną stronę?

Wiecie jakie to uczucie mieć, tzw. kaca książkowego? Ja do tej pory nie wiedziałam. Nie wiedziałam, jak to jest przeczytać ostatnią stronę książki, zamknąć ją i nadal przeżywać to, co dopiero przeczytałam. Nawet długi czas później, stojąc na przystanku, w głowie biegały mi myśli dotyczące bohaterów „W otchłani”. Zupełnie nie spodziewałam się takiej bomby emocjonalnej. Jak już w kilku tekstach wspomniałam, autorka wyrywa tutaj serce, kroi na kawałki, a ranę posypuje solą (oczywiście, metaforycznie). Chociaż brzmi to strasznie, to tak się właśnie czułam po przeczytaniu tej książki. I mimo takiego drastycznego porównania uważam, że jest to absolutny plus tej powieści.

Już wiecie, że „W otchłani” jest bardzo emocjonującą książką. A jak się prezentuje jako thriller? Zdecydowanie to thriller z krwi i kości. Mamy brutalne morderstwo sprzed lat, mamy tajemniczego bohatera, mamy podejrzane i niepokojące sytuacje, które dzieją się wokół głównych postaci. Niejednokrotnie mogą przechodzić ciarki przerażenia, co się wydarzy. Autorka zgrabnie prowadzi nas przez fabułę raz po raz odkrywając coraz więcej i kiedy już jesteśmy pewni, że wiemy wszystko, że tak dokładnie nam się wydawało, czeka nas nagły zwrot akcji wbijający w fotel. Czy można chcieć czegoś więcej od dobrego thrillera?

Kolejnym plusem jest kreacja bohaterów. Na tych zaledwie 300 paru stronach autorka przedstawiła nam bohaterów w bardzo wyczerpujący sposób. Pokazała przy okazji wiele aspektów psychologicznych. I podatność na silne uczucie, które nie przyjmuje do wiadomości, że coś może być nie tak. Można by powiedzieć zaślepienie z miłości. Z drugiej strony jest też pokazanie uczucia toksycznego, destrukcyjnego, które nie zna granic. A to jeszcze nie koniec tematu miłości, ale tego jednego aspektu nie zdradzę. Ponadto została przedstawiona siła manipulacji. Całokształt daje do myślenia i uważam to za kolejny plus tej książki.

Podsumowując, „W otchłani” to bardzo dobry, a dla mnie wręcz genialny, thriller, który wciąga bez reszty i nie daje o sobie zapomnieć. Świetnie poprowadzona fabuła z bardzo dobrze wykreowanymi bohaterami. Czytelnicza bomba emocjonalna. To na pewno nie jest moje ostatnie spotkanie z twórczością pani Katarzyny Wolwowicz. Ogromnie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W otchłani
W otchłani
Katarzyna Wolwowicz
8.8/10

Weronika zakochuje się bez pamięci w starszym od siebie onkologu dziecięcym Dawidzie. Para błyskawicznie decyduje się na ślub. Dziewczyna jest przeszczęśliwa, przyjaciółki przerażone, bo o mężczyźnie...

Komentarze
NO
@nocna_gwiazdka_reads · około rok temu
Zgadzam się w 100%. Przeżyłam tą książkę tak emocjonalnie, jak żadną inną do tej pory...
Ps. Polecam też "Niewinne ofiary", to pierwsza część "Fałszywych tropów", a już wkrótce trzeci tom... 😉
× 1
@fascynacja_ksiazka
@fascynacja_ksiazka · około rok temu
"Fałszywe tropy" przeczytałam i bardzo mi się podobały, a "Niewinne ofiary" czekają na półce ;)
× 1
W otchłani
W otchłani
Katarzyna Wolwowicz
8.8/10
Weronika zakochuje się bez pamięci w starszym od siebie onkologu dziecięcym Dawidzie. Para błyskawicznie decyduje się na ślub. Dziewczyna jest przeszczęśliwa, przyjaciółki przerażone, bo o mężczyźnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wera podczas wolontariatu w szpitalu poznaje przystojnego lekarza. Między Między parą wybucha uczucie, planują ślub. Sielankę tą burzą coraz to nowe incydenty, mające zniechęcić kobietę do Dawida. Wy...

@whitedove8 @whitedove8

𝑀𝑦ś𝑙ę, ż𝑒 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑚𝑎 𝑝𝑒𝑤𝑛𝑒 𝑝𝑟𝑒𝑑𝑦𝑠𝑝𝑜𝑧𝑦𝑐𝑗𝑒 𝑝𝑠𝑦𝑐ℎ𝑖𝑐𝑧𝑛𝑒 𝑖 𝑧𝑎𝑝𝑖𝑠𝑎𝑛𝑒 𝑤 𝑝𝑎𝑚𝑖ę𝑐𝑖 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑧 ż𝑦𝑐𝑖𝑎, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑝𝑜𝑝𝑦𝑐ℎ𝑎𝑗ą 𝑔𝑜 𝑑𝑜 𝑜𝑘𝑟𝑒ś𝑙𝑜𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑧𝑎𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎ń 𝑖 𝑜𝑑𝑐𝑧𝑢ć. Pani Katarzyna Wolwowicz zadebiutowała w tamt...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Stella. Narodziny psychopatki
Gdzie tak naprawdę rodzi się zło?

Po, przyznaję, średnim spotkaniem z “Oczami lęku” Adriana Bednarka, dałam szansę jego najnowszej powieści, czyli “Stella. Narodziny psychopatki”. Byłam bardzo ciekawa, c...

Recenzja książki Stella. Narodziny psychopatki
Domek trzech kotów
Dlaczego warto pomagać?

Koty to zwierzęta, które są szczególnie bliskie mojemu sercu. Z różnych względów. O ich zaletach mogłabym rozprawiać godzinami. O ich wyjątkowym charakterze, nie zawsze ...

Recenzja książki Domek trzech kotów

Nowe recenzje

Desire
Czy jeden błąd może zmienić wszystko?
@kd.mybooknow:

✨ Recenzja To już trzeci tom serii, a ja pokochałam ten urokliwy pensjonat i rodzeństwo, które więcej dzieliło niż łącz...

Recenzja książki Desire
Liturgia krwi
Czy liturgia krwi to najlepszy napój?
@Allbooksism...:

Rozpoczynając czytać "Liturgię krwi " nie wiedziałam że będzie to tak bardzo krwisty thriller. Z tego powodu jestem bar...

Recenzja książki Liturgia krwi
Sześć szkarłatnych żurawi
O pewnej baśni, tym razem w dalekowschodnim duchu.
@electric_cat:

Zapewne wielu z Was w dzieciństwie słyszało opowieść o braciach, mocą klątwy zamienionych w łabędzie oraz o ich siostrz...

Recenzja książki Sześć szkarłatnych żurawi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl