Unorthodox recenzja

W pogoni za wolnością

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2020-10-13
1 komentarz
6 Polubień
Jestem filosemitką. Już jako młoda dziewczyna byłam zafascynowana judaizmem. Czytałam wówczas mnóstwo książek które przybliżały mi żydowską religię, tradycję, kulturę czy zwyczaje kulinarne. To wtedy pokochałam prozę Isaaca Bashevisa Singera- genialnego pisarza żydowskiego polskiego pochodzienia, laureata Nagrody Nobla za rok 1978.
Jak nikt inny potrafił on w swoich książkach pokazać życie społeczności żydowskiej. To fascynujący obraz obrzędów, świąt religijnych oraz codziennej egzystencji podporządkowanej niezwykle precyzyjnym i z naszej perspektywy surowym zasadom.

Do kiążki Debory Feldman sięgnełam więc jako osoba z niemałym bagażem wiedzy o ortodoksyjnych Żydach jednak mimo to przez cała lekturę towarzyszyło mi niedowierzanie, wściekłość i ogromne współczucie dla autorki która przez wiele lat, starając się być dobrą, pobożną i posłuszna Żydówką żyła w sekcie chasydów Satmar.
Wychowywana przez dziadków (pod czujnym okiem licznej rodziny) od najmłodszych lat żyła z piętnem wyrzytka. Porzucona przez matkę, która opuściła wpólnotę w atmosferze skandalu i hańby i oddzielona od ojca cierpiącego na zaburzenia psychiczne czuła się niekochana i nieakceptowana zarówno przez swoją rodzinę jak i środowisko. Robiła jednak wszysto aby się dostosować do sztywnych reguł wspólnoty, by zaskarbić sobie jej przychylność.
Jednak od najmłodszych lat Deborah miała w sobie wątpliwości i mnóstwo pytań, które powoli drążyły jej duszę. Głodna wiedzy i ciekawa świata musiała kryć się przed wszystkimi ze swoimi ambicjami, które na zawsze miały zostać jedynie w sferze marzeń. Bo jej przyszłość była jasno określona: ma wyjść za mąż i urodzić gromadkę dzieci. I Deborah wychodzi za mąż i w wieku lat 17-stu (po wielu perypetiach) rodzi syna.
To moment zwrotny w jej życiu. Moment, który daje jej energię by zawaczyć o swoją wolność i niezależność, nawet jeśli miałoby to oznaczać zerwanie z dotychczasowym życiem. Deborah mimo stachu i wbrew zdrowemu rozsądkowi decyduje się na taki krok i ucieka z kilkoma walizkami i synkiem na rękach. Zrywa ciasny gorset ograniczeń i odwiecznych praw według których kobieta winna być skromna, pusłuszna i cicha. I mimo że nie ma praktycznie żadnych szans udaje jej się zatrzymać dziecko i rozpocząć nowe życie z dala od sekty Satmar.

"Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów" to niezwykle poruszająca lektura. Doświadczenia autorki mogą być inspiracją dla wielu osób którym wydaję się, że są w sytuacji bez wyjścia. Ono jest zawsze jednak czasami trzeba zrobić bardzo wiele aby je dostrzec. Polecam!

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Unorthodox
2 wydania
Unorthodox
Deborah Feldman
7.5/10

Niezwykła historia o cenie wolności i groźbie fundamentalizmu Nowy Jork, Brooklyn - chasydzka dziewczyna uwięziona w jednym z najbardziej otwartych miast świata. Nastolatka bez książek, kina, teatru...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · ponad 3 lata temu
Oglądałam niemiecki film dokumentalny o młodych Żydach w Izraelu, w internecie, którzy odeszli od chasydów. Ogromnie zaskoczyła mnie wypowiedź mężczyzny ok 30 lat, który powiedział, że oni w ogóle nie chodzą do normalnych szkół, tylko studiują Torę. Matematyki, czy angielskiego zaczął się dopiero uczyć, kiedy odszedł. Takich osób w Izraelu jest więcej. Cenę, jaką za tą płacą, jest całkowite wykluczenie ze wspólnoty. Wydaję mi się, że takie podporządkowanie życia jakiejkolwiek religi zupełnie odstającej od rzeczywistego świata, to nie jest dobra rzecz.
Dobra recenzja.
× 1
Unorthodox
2 wydania
Unorthodox
Deborah Feldman
7.5/10
Niezwykła historia o cenie wolności i groźbie fundamentalizmu Nowy Jork, Brooklyn - chasydzka dziewczyna uwięziona w jednym z najbardziej otwartych miast świata. Nastolatka bez książek, kina, teatru...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Deborah Feldman wychowała się we wspólnocie ortodoksyjnych Żydów w Williamsburgu. Swoje wspomnienia z dzieciństwa, zwyczaje obecne w tej kulturze i same trudności życia w tej społeczności postanowiła...

@cafeetlivre @cafeetlivre

„ Jedyne prawdziwe różnice między kobietami i mężczyznami w naszej społeczności są nam narzucane z zewnątrz. W głębi ducha wszyscy jesteśmy tacy sami.” (str.211) Jest to bardzo ciekawa powieść au...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @Jezynka

Smolarz
Smolarz

Bieszczady to synonim spokoju i życia zgodnie z naturą i jej rytmem. Wielu wydaje się, że to raj na ziemi, który jest ziemią obiecana dla wszystkich zmęczonych życiem i ...

Recenzja książki Smolarz
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze czuje się w towarzystwie, gdzie milczenie nikogo ...

Recenzja książki Dni w historii ciszy

Nowe recenzje

Cały ten czas
Cały ten czas
@aga.misiak3:

Książka nastolatki idealna dla nastolatków i nie tylko. Tak reklamowana jest ta książka i musze przyznać że jest to tra...

Recenzja książki Cały ten czas
Zawsze i wszędzie
Zawsze będę kochać tę książkę
@aga.misiak3:

Ile ta książka wywołała we mnie emocji to głowa mała. Na początku książki poznajemy Grace, która akurat rozchodzi się ...

Recenzja książki Zawsze i wszędzie
Billy Summers
Wciągająca i wielowarstwowa opowieść o Billy'm ...
@burgundowez...:

Moją majówkę rozpoczęłam od książki „Billy Summers” autorstwa Stephena Kinga, która z miejsca przyciągnęła moją uwagę. ...

Recenzja książki Billy Summers
© 2007 - 2024 nakanapie.pl