Zapach żółtych róż recenzja

W powietrzu czuć już zapach wiosny a na stronach książki czuć „zapach żółtych róż”!

Autor: @toska82 ·2 minuty
2011-03-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy Mick O’Brien zaprojektował i zbudował nadmorskie miasteczko Chesapeake Shores, myślał, że tworzy raj na ziemi. Jednak dla niektórych członków jego rodziny to malownicze miejsce okazało się przedsionkiem piekła. Uciekło stąd aż troje dorosłych dzieci Micka. Teraz Abby, Bree i Kevin wracają po latach do domu, by uporać się z przeszłością i odbudować rodzinne więzi…

Tym razem poznajemy bliżej Bree, młodszą siostrę Abby, która po przyjeździe na otwarcie pensjonatu Jess, jakoś nie bardzo spieszy się z powrotem do Chicago. Bree w młodości marzyła o karierze literackiej, już jako dziecko ciągle zamykała się w sobie i wiecznie coś pisała. I podobnie jak Abby, gdy tylko nadarzyła się okazja to uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć karierę na deskach teatru. Szybko związała swoje życie ze znanym dramaturgiem Martinem Demmingiem. Jednak nie wszystko poszło tak jak by chciała, i teraz znalazła się na zakręcie. Życie w wielkim mieście już tak bardzo jej nie pociąga jak kiedyś, postanawia więc otworzyć kwiaciarnię w Chesapeake Shores. Od dziecka razem z babcią zajmowała się rodzinnym ogródkiem i to babcia nauczyła ją wszystkiego o kwiatach. Jednak zmiany w życiu nie są takie proste i nie wszyscy ułatwiają życie Bree.
Mick O’Brien też dużo zmienia w swoim życiu, udaje mu się nawiązać coraz lepsze stosunki z córkami i z byłą żoną. Zaczyna rozumieć ile w życiu stracił i skutecznie stara się to teraz naprawić. Ale przede wszystkim szykuję ogromną niespodziankę dla całej rodziny, a jaką to już nie zdradzę.
Autora jak sama pisze we wstępie, nie lubi przebywać w miejscach, gdzie w zasięgu wzroku nie ma żadnego zbiornika wodnego, a na akcje swoich książek upodobała sobie małe miasteczka. To jest dla mnie cudowne, takie wręcz trochę jak z bajki. I z ogromną przyjemnością wróciłam do pensjonatu Jess, do baru Sally, na znane mi już uliczki Chesapeake Shores. Wróciłam do rodziny O’Brienów, którzy kiedyś bardzo się pogubili, ale są na jak najlepszej drodze, by znów odkryć to co w życiu jest najważniejsze, by odkryć samych siebie. Bardzo się ucieszyłam, że kolejny raz mogę spędzić trochę czasu z niespokojną Jess, z kochaną babcią Nell, ale też, że poznałam nowych mieszkańców tej nadmorskiej miejscowości.
Czasem tak jest że drugi tom, kontynuacja książki, nie jest już tak dobra, autorce kończą się pomysły i pisze na siłę. Ale z całą pewnością nie w tym przypadku. „Zapach żółtych róż” jest równie dobry a nawet trochę lepszy niż „Smak marzeń”. Polecam wszystkim miłośnikom małych miasteczek i historii rodzinnych. No i oczywiście miłośnikom Sherryl Woods.
W powietrzu czuć już zapach wiosny a na stronach książki czuć „zapach żółtych róż”!.
Ja czekam z niecierpliwością na ostatnie już spotkanie z rodziną O’Brienów, kończące cykl „Kronik portowych” – „Światła portu”.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapach żółtych róż
2 wydania
Zapach żółtych róż
Sherryl Woods
8.6/10
Cykl: Kroniki portowe, tom 2
Seria: New York Times Bestselling Authors: Powieść obyczajowa

Kiedy Mick O‘Brien zaprojektował i zbudował nadmorskie miasteczko Chesapeake Shores, myślał, że tworzy raj na ziemi. Jednak dla niektórych członków jego rodziny to malownicze miejsce okazało się przed...

Komentarze
Zapach żółtych róż
2 wydania
Zapach żółtych róż
Sherryl Woods
8.6/10
Cykl: Kroniki portowe, tom 2
Seria: New York Times Bestselling Authors: Powieść obyczajowa
Kiedy Mick O‘Brien zaprojektował i zbudował nadmorskie miasteczko Chesapeake Shores, myślał, że tworzy raj na ziemi. Jednak dla niektórych członków jego rodziny to malownicze miejsce okazało się przed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ – Kto by to pomyślał! Wybieramy się na randkę w dwie pary z moją siostrzenicą i jej chłopakiem! - My nie idziemy na randkę – przypomniała mu Bree z naciskiem. – Mamy ich pilnować. - Skoro tak t...

@Bujaczek @Bujaczek

Zapach żółtych róż to drugi tom serii Kronik Portowych, które ukazały się nakładem wydawnictwa Mira. Ci co czytali Smak marzeń, poprzednią książkę Sherryl Woods, z pewnością nie poczują się zawiedzeni...

@czytaj.i.baw @czytaj.i.baw

Pozostałe recenzje @toska82

Zabić Jane
Zabić Jane

Jakiś czas temu, miałam okazję poznać twórczość Erici Spindler, czytając jej „Obsesję”. Wtedy nie bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać, za to teraz czekałam na naj...

Recenzja książki Zabić Jane
Norwegian Wood
Norwegian Wood

Lubicie książki o miłości? Ja, nie ma co ukrywać, bardzo. Ale czegoś takiego chyba się nie spodziewałam. Tak właściwie to sama nie wiedziałam czego mam się spodziewać i c...

Recenzja książki Norwegian Wood

Nowe recenzje

Wszystko się może zdarzyć
"Wszystko się może zdarzyć"
@Bibliotekar...:

Dziś przychodzę do Was z recenzją genialnej książki dla dzieci. Zanurzając się w tę historię, wasze pociechy przeżyją n...

Recenzja książki Wszystko się może zdarzyć
Dom klepsydry
Powieść dla fanów misternie skonstruowanych zag...
@milla:

„Dom Klepsydry” autorstwa Garetha Rubina to nietuzinkowy pod względem formy kryminał, w którym połączone zostały dwie z...

Recenzja książki Dom klepsydry
Mam na imię Jutro
Temat na sagę.
@gosiaprive:

Do sięgnięcia po te książkę nieznanego mi wcześniej autora skłoniła mnie przeczytana gdzieś entuzjastyczna opinia oraz ...

Recenzja książki Mam na imię Jutro
© 2007 - 2024 nakanapie.pl