A fate darker than love recenzja

Walkiria kontra Chaos

Autor: @M_d_books ·1 minuta
2023-04-27
Skomentuj
1 Polubienie
Wojna bogów. Chaos, który nadchodzi. One, stojące na straży porządku. Los potrafi się odmienić w ciągu chwili. Drastycznie, nieprzewidywalnie. Przypadki chodzą po ludziach. Blair i Ryan są boleśnie świadomi tego, że nie wszystko idzie tak jak miało być. Przeznaczenie każdego dościga.

Tragiczny wypadek śmierć mamy i siostry stawia Blair w niecodziennej sytuacji, na szczęście ma przyjaciela, który jej zawsze pomoże. Tylko czy Ryan jest na pewno tym kim jest? Tajemnice, które wypływają na światło dzienne. Blair wiedziała, że jej mama jest legendarną walkirią, a jej siostra została jej następczynię – tylko co w sytuacji kiedy obie zginęły, a magiczna dziewiątka zaczyna się kruszyć?

Historia wciąga od pierwszej strony. Wierzenia nordyckie, legendy, o których słyszeliśmy przedstawione w oryginalny sposób. Historia zaczyna się od ogromnej tragedii, straty. Niewyjaśniona śmierć bliskich, próba odnalezienia rozwiązania. Odpowiedzi, czasami nie są tymi, które chcielibyśmy aby były.

Wykreowany świat jest nasz, gdzie w cieniu żyją potomkowie nordyckich bogów, w przygotowaniu do Ragnaroku. Zarys mitologiczny jest pięknie wkomponowany – wszystko trzyma się kupy. Zabrakło mi jedynie większych szczegółów – byłam ciekawa zarysu mocy jakie posiadały walkirie, czy samego treningu, przygotowań do walki, szkolenia. Po prostu ta historia ma niesamowity potencjał i jest zbyt krótka.

Bohaterowie – różni. Dzięki narracji możemy poznać dwie strony, w głównej mierze mamy chaos związany z Blair. Niekiedy górę biorą emocje, to podoba mi się jej ciekawość, dociekanie wszystkiego, zadawanie pytań i wiara w swoje możliwości. Została rzucona na głęboką wodę i poradziła sobie. Może nie wybitnie, to jednak odnalazła się. Co do Ryana jest czasami irytujący, to poznajemy jego stronę jako zagubionego chłopca. Chce być dobry, wszystkim pomóc – tylko to szczęście cholerne się go nie ima. Uwielbiam Zeva jest go mało to jest takim ciepłym chłopcem, chociaż na koniec to dostałam w twarz od niego no ale… nie mogę czasami ufać mojemu instynktowi.

Książka jest miłą odskocznią. Miejscami mroczną z masą emocji, na początku idzie powoli do przodu, to na koniec zaskakuje akcją, która niekiedy dość absurdalna to trzyma w napięciu. Nie mogę się doczekać następnego tomu. Na zastój czytelniczy perfekcyjna – nie wymagająca, a porusza wyobraźnię. W dodatku klimaty nordyckie – tylko czytać!



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A fate darker than love
A fate darker than love
Bianca Iosivoni
6.9/10
Cykl: Ostatnia bogini, tom 1

Najciemniejsza tajemnica często kryje się w nas. Potężne, nieśmiertelne i tajemnicze. Walkirie są następczyniami nordyckich bogów i jedynymi istotami, które mogą uchronić ludzkość przed ostateczną...

Komentarze
A fate darker than love
A fate darker than love
Bianca Iosivoni
6.9/10
Cykl: Ostatnia bogini, tom 1
Najciemniejsza tajemnica często kryje się w nas. Potężne, nieśmiertelne i tajemnicze. Walkirie są następczyniami nordyckich bogów i jedynymi istotami, które mogą uchronić ludzkość przed ostateczną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po A Fate Darker Than Love sięgnęłam głównie z powodu wątków związanych z mitologią. W tym przypadku była to mitologia nordycka (którą możecie kojarzyć ze świata filmów i komiksów Marvela czy też pow...

@withwords_alexx @withwords_alexx

"A fate darker then love" autorstwa Bianci Iosivoni, to książka która kusi, nie tylko pięknym wydaniem, ale i ciekawą historią oparta na mitologii nordyckiej. Jeszcze nie miałam okazji czytać nic opa...

@agnban9 @agnban9

Pozostałe recenzje @M_d_books

Wszystko, czym jesteśmy razem
Różne oblicza miłości

Miłość to nie życie z drugą osobą. To patrzenie jak się rozwija, uśmiecha, jest szczęśliwy. To bolesny proces akceptowania siebie poprzez aspekt drugiego człowieka. Wid...

Recenzja książki Wszystko, czym jesteśmy razem
Srebro w kościach
Srebro przeplatane krwią

Legenda, która staję się prawdą. Urzeczywistnia się: spowita mgłą, krwią i mroczną magią. Przeszłość, która może doprowadzić do zguby. Sekret, który trzeba trzymać głęb...

Recenzja książki Srebro w kościach

Nowe recenzje

Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
@Anna30:

Twórczość co poniektórych pisarek bywa na ogół bardzo różna. Mogłam, się o tym przekonać czytając książkę pt. ''Łobuzia...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie