Przyrzeczeni recenzja

Wampirzy książe na czarnym koniu

Autor: @jarka.trocka ·3 minuty
2012-04-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Amerykańska pisarka Beth Fantaskey ukończyła studia na kierunku dziennikarstwo. Zawodowo spełnia się będąc wykładowcą na uczelni. Jej hobby są podróże po świecie, a jednym z postawionych sobie wyzwań spróbowanie keczupu w każdym kraju, który odwiedza. "Przyrzeczeni" to pierwszy tom historii opowiadającej o Jessice przeciętnej amerykańskiej nastolatce, która dowiaduje się, że tak naprawdę nie jest człowiekiem.

Jessica od dziecka wie, że została adoptowana, jej właściwe imię brzmi Anastazja, jej rodzina biologiczna pochodzi z Rumunii i była zaangażowana w jakiś dziwny kult. Rodzice dziewczynki podejrzewali, w związku z pewnymi wydarzeniami politycznymi, że grozi im niebezpieczeństwo, dlatego gdy nadarzyła się okazja oddali córkę pod opiekę znajomych, amerykańskich naukowców. Jessica jest twardo stąpającą po ziemi siedemnastolatką, której jedynymi problemami są: dokuczający znajomy w szkole i przystojny sąsiad, do którego zaczyna czuć miętę. Jej spokój zostaje jednak zachwiany w dniu, w którym pojawia się Lucjusz Vladescu, niezwykle przystojny aczkolwiek arogancji chłopak z Rumuni. Niespodziewany gość twierdzi, że jest wampirem szlachetnej krwi, a Jessica jego narzeczoną. Ich zadaniem jest zjednoczenie dwóch największych wampirzych rodów i zapobiegnięcie wojnie, gdyż jak się okazuje Anastazja Dragomir jest dodatkowo księżniczką.

Wrażenia i rekomendacje
Zapoznanie się z "Przyrzeczonymi" miałam w planach już od długiego czasu, gdyż spotkałam się z wieloma bardzo pozytywnymi recenzjami tej książki. Jednak czy moja opinia również będzie przychylna?

Rozpoczynając czytanie miałam nadzieję, że będzie to lekka, zabawna historia o rodzącym się uczuciu. Częściowo miałam rację lecz niestety nie w 100%.
Początkowo fabuła krąży wokół relacji Lucjusz/Jessica. On się stara do niej zalecać, a ona go nieustannie odtrąca. On nie umie się zaadaptować do amerykańskiego środowiska, ona mu wcale w tym nie pomaga. Najzabawniejsze w tej części były listy Lucjusza, które wysyłał do wuja. Pisał on w nich co lubi, a co jest dla niego nie do zniesienia zarówno u swojej narzeczonej, jak w samych Stanach Zjednoczonych. Od pewnego momentu akcja zmienia się jednak w pełną tragizmu historię o poświęceniu, odtrąceniu i ciemności, którą każdy w sobie nosi. Nie powiem, żeby mnie taki obrót sprawy cieszył, gdyż naprawdę ładna opowieść zmieniła się w emocjonalną papkę, u której podstaw leżą dodatkowo machinacje polityczne.

Główni bohaterowie są w tej książce są dość kontrastującymi ze sobą postaciami. Jessica wychowana w duchu weganizmu, ekożywności i demokracji jest osobą otwartą, wrażliwą i lekko buntowniczą. Nie chce się zgodzić aby od jakiegoś starego paktu miało zależeć jej przyszłe życie. Jej charakter jest nieźle zarysowany, jednak zmiany, jakie w nim następują są moim zdaniem słabo umotywowane, gdyż analizując sposób w jaki postępuje, należałoby stwierdzić, że wpływ ma na nią jedynie zazdrość, co dla mnie jest niezbyt ładnym powodem. Mimo to Jess dojrzewa do pewnych decyzji, staje się stanowcza i zaczyna walczyć o to na czym jej zależy. Jako postać sporo zyskała w moich oczach podczas ostatnich wydarzeń w książce. Lucjusz jest typowym chłopakiem w stylu Damon'a Salvatore. Bezczelny, przystojny, zapatrzony w siebie i oczywiście pełen emocjonalnych problemów. Uwielbia jeść mięso, ubierać się w szyte na miarę eleganckie garnitury, a jego maniery są nienaganne. Niestety ten wspomniany przeze mnie emocjonalny koktajl rozpoczyna się głównie przez niego i jego cierpiętnicze zachowania. Pozostałe postacie są zwykłe, szare i nie wybijają się za bardzo w tej historii.

Mimo mieszanych odczuć, nie mogę skrytykować pomysłu na fabułę, gdyż w młodości zaczytywałam się "Pamiętnikiem księżniczki", dlatego i ta wampirza jej wersja dość mocno przypadła mi do gustu. Spodobało mi się tutaj również zastosowanie koncepcji wampirów, które się rodzą, a nie powstają przez ugryzienie (podobnie było TU). Krwiopijcy w tej książce mogą zostać zabici kołkiem, nie śpią jednak w trumnach, nie boją się czosnku i chodzą normalnie w świetle dnia, czyli są wykreowani na dość ludzkie. Akcja w powieści ma charakter sinusoidy raz jest ciekawa i szybka, raz powolna i zbyt tkliwa. Językowo i stylistycznie jest lekko i przejrzyście, jak zawsze w tego typu książkach.

"Przyrzeczeni" na pewno spodobają się nastolatkom kochającym wampirze historie. Starszym czytelnikom traktującym ich jako powieść na wolną chwilę i nie stawiającym jej zbyt wysokiej poprzeczki, również dostarczy sporo przyjemności. Beth Fantaskey stworzyła bowiem ładną opowieść o walce o swoje przeznaczenie i uczucia, a także o dorastaniu do podejmowania własnych decyzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-04-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przyrzeczeni
Przyrzeczeni
Beth Fantaskey
8.5/10
Cykl: Jessica, tom 1

Wampiry potrafią nieźle namieszać w życiu nastolatki… Świat Jessiki staje na głowie, gdy w szkole pojawia się osobliwy uczeń z wymiany międzynarodowej, Lucjusz Vladescu. Jest arogancki, natrętny i,...

Komentarze
Przyrzeczeni
Przyrzeczeni
Beth Fantaskey
8.5/10
Cykl: Jessica, tom 1
Wampiry potrafią nieźle namieszać w życiu nastolatki… Świat Jessiki staje na głowie, gdy w szkole pojawia się osobliwy uczeń z wymiany międzynarodowej, Lucjusz Vladescu. Jest arogancki, natrętny i,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W ostatnich latach wydawnictwa proponują młodym czytelnikom zwłaszcza książki w typie Zmierzchu. Paranormal romance znany jest z prostego przekazu, uznawanego za śmieszny, a wręcz żałosny, bo przedsta...

@symtuastic @symtuastic

„Nic! - wrzasnęłam. - To nie jest twoja sprawa. - Nie - zgodził się Lucjusz. - Robię to dla przyjemności.” Jessica jest siedemnastolatką, którą czeka już ostatni rok w szkole. Sądzi, że będzie to na...

@Cassiel96 @Cassiel96

Pozostałe recenzje @jarka.trocka

Magiczna gondola
Kocica, która zmieniła hostorię

Któż z nas nie chciałby posiadać umiejętności podróżowania w czasie? Jednego dnia moglibyśmy obserwować Van Gogh'a przy pracy, innego przechadzalibyśmy się londyńskimi ul...

Recenzja książki Magiczna gondola
Śladem zbrodni
Paryska tajemnica

Po raz kolejny w moje łapki wpadła ostatnio powieść pióra Tess Gerritsen. Niezwykle podekscytowana przeczytałam więc opis na okładce i zaczęłam sobie wyobrażać, co mnie c...

Recenzja książki Śladem zbrodni

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii