Księga żywych sekretów recenzja

Wędrówka do książkowego świata

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2022-04-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do "Księgi żywych sekretów" podchodziłam z dużym zaangażowaniem i ciekawością. Opis fabuły pobudził moją wyobraźnię a mieszane recenzje jeszcze bardziej zmotywowały, żeby wyrobić sobie własne zdanie. Czy było ono pozytywne?

Pewnego wieczoru, w czasie pełni księżyca dwie najlepsze przyjaciółki Connie i Addie zamiast na szkolny bal, udają się do sklepu, oferującego przedmioty związane z magią. Nie wiedzą jeszcze, że jedna spontanicznie podjęta decyzja spowoduje, że przeniosą się do świata ze swojej ulubionej książki- "Moiry". Atmosfera mroku i grozy jaką tam zastają, kłóci się z tym, jakie emocje towarzyszyły im podczas czytania, a bohaterowie, których darzyły największą sympatią okazują się nieuprzejmi. Czy dziewczynom uda się powrócić do rzeczywistości? I jaka jest przyczyna tych przerażających zmian?

Powieść zaskoczyła mnie przede wszystkim klimatem, który jest mroczny i tajemniczy. Podczas czytania towarzyszyło mi uczucie zagrożenia, zastanawiałam się, co wydarzy się dalej. Autorka nie oszczędza też w środkach jeśli chodzi o uśmiercanie postaci. Taki ciężki klimat sprawia, że "Księga żywych sekretów" wyróżnia się spośród typowych fantastycznych opowieści dla młodzieży. Tym co dodatkowo sprawia, że wzrasta w moich oczach jest wątek romantyczny, który nie przytłacza fabuły i jest zarysowany naprawdę lekko i niewinnie. To też dzięki niemu tak polubiłam tę opowieść.

W wielu recenzjach widziałam zarzut, że świat wykreowany w książkach jest opisany dość pobieżnie. I rzeczywiście jest w tym trochę prawdy. Nie poznajemy w pełni bohaterek i ich charakterów, bo zostajemy wrzuceni w sam środek akcji. Jednak ma to też swoje plusy. Jeśli lubicie książki, od których nie można się oderwać, ta właśnie taka jest. Nie ma w niej przestojów, akcja posuwa się bardzo szybko i zdecydowanie nie nudziłam się podczas czytania.

Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Podobno historia jest jednotomówką, ale po tym, co autorka zaserwowała w epilogu czuję, że spokojnie mogłaby powstać kolejna część.

"Księga żywych sekretów" naprawdę mi się spodobała. Konfrontacja bohaterek ze światem z ich marzeń (takie trochę oczekiwania kontra rzeczywistość), wciągająca akcja i mroczny klimat sprawiły, że spędziłam przy niej przyjemne chwile i jeśli kiedykolwiek pojawi się kontynuacja, na pewno po nią sięgnę.

Dziękuję wydawnictwu Jaguar za piękny egzemplarz.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księga żywych sekretów
Księga żywych sekretów
Madeleine Roux
7.3/10

Osobliwy i fascynujący świat mroku w nowej powieści bestsellerowej autorki NYT! Powieść, w której największe marzenie każdego czytelnika, czyli przeniesienie się do świata ulubionej książki – urze...

Komentarze
Księga żywych sekretów
Księga żywych sekretów
Madeleine Roux
7.3/10
Osobliwy i fascynujący świat mroku w nowej powieści bestsellerowej autorki NYT! Powieść, w której największe marzenie każdego czytelnika, czyli przeniesienie się do świata ulubionej książki – urze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Madeleine Roux czekała na mojej półce już od dłuższego czasu, a ja dopiero teraz zabrałam się za jej lekturę. Nawet nie wiecie, jak bardzo tego żałuję - okładka przyciągała mój wzrok, a opis ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Długo o tym myślałam i chyba to by były Dwory Maas. Zwiedzić Velaris, poznać bohaterów, to by było naprawdę coś. "Księga żywych sekretów" Madeleine Roux opowiada właśnie o takiej sytuacji. Adelle i ...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz