Do skutku recenzja

Wielka polityka to wielkie kłamstwa - "Za straty w ludziach nie da sie wystawić rachunku".

Autor: ·2 minuty
2021-03-02
Skomentuj
2 Polubienia
„Do skutku” – zakończenie zawiłej trylogii, w której intryga zagęszcza się z każdą kolejną stroną, gdzie dzieje się dosłownie WSZYSTKO, ale w tak powolnym biegu, że owo wszystko jesteśmy w stanie przetrawić i przemyśleć. Trzy razy. Ale zacznijmy od początku.

Sara nie ma łatwego życia. Jak wiemy z poprzednich tomów przeżyła traumy, które złamałyby psychikę niejednej osoby jednak nasza dwudziestopięciolatka nie poddaje się łatwo i nie ugnie się nawet pod najmocniejszymi ciosami! Kiedy już zaczyna się wydawać, że życie Sary nareszcie natrafiło na dobre tory, a jej kariera w Kwaterze Głównej Sił Zbrojnych rozwija się w najlepsze, skutkując awansem na stanowisko asystentki szefa sztabu, zaczyna dziać się coś niepokojącego… i zdecydowanie złowrogiego! Śmierć bliskich, trudna relacja z siostrą i coraz to dziwniejsze wydarzenia wokół sprawiają, że Sara poddaje się powoli postępującej manii prześladowczej, snuje przedziwne teorie spiskowe i traci zaufanie do wszystkich i wszystkiego – łącznie z własnym zdrowym rozsądkiem. Czy jednak rzeczywiście mamy tu do czynienia chorobą psychiczną? Podsłuchy, włamania do komputera, ludzie wiedzący o jej każdym najdrobniejszym kroku, poczucie bycia obserwowaną i w końcu otwarte groźby – to wszystko przecież nie dzieje się w jej głowie! Tajemnicza działalność nieżyjącego ojca kładzie się na jej życiu głębokim i mrocznym cieniem!

W „Do skutku” thriller psychologiczny miesza się z thrillerem politycznym w raczej dobrych proporcjach. Aspekt psychologiczny bardzo silnie oddziałuje na emocje czytelnika, a polityczne wątki podkręcają atmosferę wprawiając naszą wyobraźnię w coraz wyższe obroty – szpiedzy, wielkie pieniądze i tajne organizacje rządzące krajem – słowem, wszystko czego potrzeba do dobrej, emocjonującej lektury!

Czy mam jakieś zastrzeżenia? Halo, pytasz dzika czy *ekhem* w lesie? Czy wpływają one negatywnie na ogólny odbiór książki? Absolutnie nie. Przede wszystkim język – trudno mi określić, czy tak dziwną składnią posługuje się autorka, czy to raczej kwestia polskiego tłumaczenia. Czuję lekki zgrzyt pomiędzy słowami, które moje oczy przesyłają do mózgu, a kolejnością w jakiej mózg zakłada że będą. Wiecie o co mi chodzi? Szyk zdań zaskakuje na równi z państwowymi aferami. Drugie na podium, chociaż równie irytujące są angielskie zwroty powtykane w przypadkowe miejsca – nie tylko w dialogach, co byłoby zrozumiałe i w pewien sposób oddawało potoczność języka używanego w rozmowach młodych ludzi – ale również w narracji! Co? Jak to było w klasyku: „A komu to potrzebne? A dlaczego?”.

Mimo tych drobnych potknięć czas spędzony nad „Do skutku” to zdecydowanie dobre, pełne zaskoczeń i dociekań chwile, próby rozwikłania niewyjaśnionych zaginięć, zabójstw i szwedzkich afer korupcyjnych, a przede wszystkim świetna rozrywka. Zdecydowanie warto zarwać kilka nocy na Trylogię Oporu!


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za egzemplarz recenzencki dziękuję.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do skutku
2 wydania
Do skutku
Louise Boije af Gennäs
6.6/10
Cykl: Trylogia oporu, tom 3

Sztokholm, rok 2018. Po ostatnich wydarzeniach nic w życiu Sary nie jest już takie samo. Kilka osób z jej otoczenia zginęło w dziwnych okolicznościach i nie były to niefortunne wypadki, nawet jeśli p...

Komentarze
Do skutku
2 wydania
Do skutku
Louise Boije af Gennäs
6.6/10
Cykl: Trylogia oporu, tom 3
Sztokholm, rok 2018. Po ostatnich wydarzeniach nic w życiu Sary nie jest już takie samo. Kilka osób z jej otoczenia zginęło w dziwnych okolicznościach i nie były to niefortunne wypadki, nawet jeśli p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na nowy rok wyznaczyłam sobie wyzwanie w wyzwaniu – dokończyć dwa rozpoczęte cykle, a jednym z nich była Trylogia oporu, której ostatni tom właśnie przeczytałam. Co ciekawe, pierwszą książką przeczyt...

@OutLet @OutLet

Nie wiem jak często się zdarza, żebym czytała serię od końca. Trylogia „Oporu” miała spore wzięcie i w sumie oczarowała mnie okładka, która okazała być się tomem trzecim wspomnianej historii. Czy był...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie