Dzień, noc i pora niczyja recenzja

Wielkie zaskoczenie

Autor: @Marta_Sztuka_3 ·1 minuta
2020-10-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Dzień noc I pora niczyja"

Cóż mam powiedzieć. Kompletnie czegoś innego się spodziewałam. Myślałam, że to będzie typowy romans który przeczytam tylko dlatego, że wylosowałam podczas nagrywania filmiku na kanał yt. Wydawało mi się, że będę czytać ja siłę, nie czułam się wcale zachęcona, a bardziej zniechęcona samą okładką, rodem z 2010r. (nie miejcie mi za złe tego porównania), a także prezentacją i opisami całej serii.
Okazało się kompletnie inaczej niż sądziłam. Książka opowiada o Róży, dziewczynce, która nie jest potulną nastolatką. Akcja toczy się wokoło tajemnic domu ludzi, którzy wychowali jej matkę. Dziewczyna zostaje wysłana do nich na pewien okres czasu w wakacje. Nie jest z tego powodu zadowolona, bo nie wyobraża sobie życia z starszymi, nieznajomymi, "pewnie nudnymi" ludźmi pod jednym dachem. Jednak jej zdanie co do tej sytuacji się za bardzo nie liczy, więc postanawia potraktować odwiedziny jako przygodę. Nastawienie Roży jest podobne do mojego na początku tej książki. Sama zniechęca się właściwe bez wyraźnego powodu.

Dalszej historii Róży już nie opowiadam, bo nie chce nikomu spoilerować. Opowiem o czymś innym. To jak ta książka się we mnie wpasowała ciągle wywołuje zdumienie. Autorka cytuje wiele wierszy bliskich mojemu sercu, także poezje Adama Mickiewicza, którego naprawdę uwielbiam.

Poruszony jest tam także wątek romantyczny, ale napisany w mistrzowski sposób. Delikatnie i pobocznie przeplata się z główną akcją książki. Ja jako wielka przeciwniczka młodzieżowych romansów tę książkę za to pokochałam.

Postacie są bardzo dobrze wykreowane, wyjątkowe, specyficzne, a także lekko tajemnicze. Akcja jest zawiła, więc można się trochę pogubić na początku, jednak nie warto porzucać czytania po kilkunastu stronach, bo z czasem wszystko się wyjaśnia.

Książką ładnie pokazuje realia wojny oraz życie po niej, wprowadza w zadumę i nostalgie.

W mojej ocenie autorka zrobiła cudowną pracę, a powieść jest na pewno zbyt mało znana. (Przydałoby jej się powtórne wydanie ze zmienioną okładką, ale to tylko moje zdanie.)
Oceniam 10/10 i polecam wszystkim czytelnikom, wlasniwie w każdym wieku!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień, noc i pora niczyja
6 wydań
Dzień, noc i pora niczyja
Ewa Nowacka
7.1/10

Róża zostaje wysłana na wakacje do dawnych znajomych swojej mamy. Trafia do tajemniczego, starego domu. Dziewczyna ma wrażenie, że zamieszkujący go starsi ludzie cały czas coś przed nią ukrywają. Tro...

Komentarze
Dzień, noc i pora niczyja
6 wydań
Dzień, noc i pora niczyja
Ewa Nowacka
7.1/10
Róża zostaje wysłana na wakacje do dawnych znajomych swojej mamy. Trafia do tajemniczego, starego domu. Dziewczyna ma wrażenie, że zamieszkujący go starsi ludzie cały czas coś przed nią ukrywają. Tro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Marta_Sztuka_3

Śmierć głośna, śmierć cicha
Pierwszy kryminał, który przeczytałam i proszę.....

Głównie nie czytam thrillerów, jednak osadzenie akcji w przedwojennej Łodzi mnie zainteresowało i w ten sposób ta książka znalazła się w moich rękach. Dla ogólnego wpro...

Recenzja książki Śmierć głośna, śmierć cicha
Energioobieg
Warta uwagi książka, jednakże...

Bóg nie jest ukazany jako wszechmogąca istota znana z chrześcijańskiego punktu widzenia. Można czytać tę książkę z różnym podejściem, prawdopodobnie inaczej zareaguje na...

Recenzja książki Energioobieg

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka