Śmierć głośna, śmierć cicha recenzja

Pierwszy kryminał, który przeczytałam i proszę.....

Autor: @Marta_Sztuka_3 ·2 minuty
2022-10-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Głównie nie czytam thrillerów, jednak osadzenie akcji w przedwojennej Łodzi mnie zainteresowało i w ten sposób ta książka znalazła się w moich rękach.

Dla ogólnego wprowadzenia: Autor wplata w fabułę historię morderstw, wykonanych przez niezidentyfikowanego zabójcę, który jest na tyle bezczelny, że podrzuca części ciała swoich ofiar w absurdalnych miejscach, aby policja zainteresowała się jego sprawą, jednakże jest w swojej profesji wybitnie dobry, dzięki czemu umiejętnie "gra na nosie" łódzkiej policji. Cała powieść zaczyna się w okresie świątecznym, kiedy to w dzień wigilii urzędnik komisariatu znajduje damską nogę opakowaną w paczce. Absurdalne i ironicznie czyż nie? Ta postać i cały wątek zabójstw to moim zdaniem bardzo ciekawa część książki "Śmierć cicha, śmierć głośna" jednakże nie jedyny godny przytoczenia!

Dokładniej poznajemy trójkę znajomych: policjanta Michała Burskiego (który zajmuję się sprawą morderstw, przez co my jako czytelnicy zapoznajemy się z jego perspektywą na tę sprawę) oraz dwójkę jego przyjaciół: popularnego żydowskiego pisarza Wiktora Sterna oraz niemieckiej arystokratki, młodej, odczytanej kobiety, do której "wzdycha" wielu - Soni Millar.

Od pierwszych rozdziałów poczułam się wręcz otulona językiem i sposobem opowiadania historii przez autora. Pomimo że żyje w Łodzi wiele lat później, czytając czuję się jakbym była w tym mieście lata temu. Nie mogę potwierdzić czy faktycznie tak było, czy nie, ale ja tak właśnie wyobrażam sobie społeczeństwo w tamtymi czasie. Opowieść jest pisana w sposób bardzo przyjemny do czytania, naprawdę mogłabym polecić tę książkę chociażby dla samego sposobu pisania autora, ponieważ mi osobiście czytało się szybko i przyjemnie, chętnie też wracałam do lektury po małych przerwach, więc pomimo wielu stron, które mogą przerazić na początku, ja w ostateczności nie odczułam tej liczby faktycznie.

Te wszystkie pozytywy nie oznaczają jednak że czułam tylko przyjemne emocje czytając! Pewne sytuacje budziły moją irytację, wiele postaw przedstawionych w zachowaniu bohaterów mnie przerażało, a czasem czułam nawet zakończenie i intensywne zainteresowanie kiedy historia szła "nie po mojej myśli".

Ale myślę że to wszystko raczej nie odepchnie was od tej pozycji, a bardziej was zachęci jeśli nadal się wahacie. Osobiście, uważam że to dobrze, bo dla mnie to coś wartego polecenia :)) (Chociaż zdaje sobie sprawę że nie każdy lubi ten typ książek, to wiadome, ale jeśli lubicie i coś was powstrzymuje to się nie zastanawiajcie!

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć głośna, śmierć cicha
Śmierć głośna, śmierć cicha
Andrzej Bart
7.3/10

Za kilka miesięcy ulicą Piotrkowską przejedzie Adolf Hitler. Tymczasem inny niedoszły artysta morduje młode kobiety. Dla lepszego efektu w starannie wybranych miejscach podrzuca elegancko opakowane c...

Komentarze
Śmierć głośna, śmierć cicha
Śmierć głośna, śmierć cicha
Andrzej Bart
7.3/10
Za kilka miesięcy ulicą Piotrkowską przejedzie Adolf Hitler. Tymczasem inny niedoszły artysta morduje młode kobiety. Dla lepszego efektu w starannie wybranych miejscach podrzuca elegancko opakowane c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Życie to nie jest towar, który można obstalować u krawca czy szewca. Często bywa niewygodne.” Do powieści „Śmierć głośna, śmierć cicha" usiadłam z zapałem, licząc na dobrą, dynamiczn...

@Mirka @Mirka

Thriller to pojemna kategoria, jednak przypisanie do niej tej książki to duże nieporozumienie. "Śmierć głośna, śmierć cicha" Andrzeja Barta to kryminał retro, którego akcja toczy się w przedwojennej ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @Marta_Sztuka_3

Energioobieg
Warta uwagi książka, jednakże...

Bóg nie jest ukazany jako wszechmogąca istota znana z chrześcijańskiego punktu widzenia. Można czytać tę książkę z różnym podejściem, prawdopodobnie inaczej zareaguje na...

Recenzja książki Energioobieg
Trzy trupy
Udany debiut, czy kolejny przeciętny kryminał?

Nie czytam zbyt wiele kryminałów, więc bałam się że zaczynając od debiutu polskiej autorki mogę zniechęcić się na pewien czas do tego gatunku. Jednakże ta książka okazał...

Recenzja książki Trzy trupy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka