Lekarka więzienna. Kiedy przemoc, narkotyki i samobójstwa to twoja codzienność recenzja

Więzienna ochrona zdrowia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ksiazka_w_pigulce ·2 minuty
2020-03-25
2 komentarze
12 Polubień
Wyobraź sobie, że wykonujesz zawód, który przynosi Ci dużo satysfakcji, daje poczucie spełnienia, a nie zakrawa o przykry obowiązek. Tworzysz placówkę od podstaw według własnej wizji, oddajesz serce swoim podopiecznym , których często znasz od lat. Aż tu przychodzi moment, że wszystko wywraca się do góry nogami. Jeden dzień, jedna chwila i nagle wszystko, co dobrze znałeś zamieniasz w jedną wielką niewiadomą, w ryzyko, lecz masz poczucie chęci zmiany, zmierzenia się ze nieznanym sobie rodzajem pracy. Idziesz tam, skąd zazwyczaj wielu zmyka z podkulonym ogonem lub nawet w najodleglejszych planach nie bierze takiego charakteru pracy pod uwagę. Autorka zabiera czytelnika w podwójny rodzaj środowiska, który dla mało kogo jest jasny, klarowny i stoi otworem. To świat gabinetu lekarskiego, a jednocześnie świat ograniczony więziennymi murami. Ta książka to nie lada gratka dla osób, którym do gustu przypadły reportaże „Gad”, „Agonia” czy „Mali bogowie”. I choć lekarka nie stawia przed nami ostrych, uchylających się od emocji rozdziałów, to jej łagodna narracja wprowadzi czytelnika w zawód, o którym mówi się niewiele, a wręcz w ogóle. Polska rzeczywistość w zakresie lekarzy więziennych jest bezwzględna – nikt nie chce podejmować się pracy obarczonej ryzykiem, nadmiernym stresem, podyktowanej tym większym brakiem szacunku, jak i mocno odbiegającej od tradycyjnych wizyt lekarskich w podstawowej opiece zdrowotnej. Tym bardziej dziwi fakt pozostawienia spokojnej pracy dr Amandy na rzecz wizyt lekarskich obarczonych mnóstwem obostrzeń, jak i specyfiką pacjentów.
Brown po krótkim wprowadzeniu, gdzie skupia się na dniu, w którym podjęła jako dojrzały lekarz, ale i żona, matka istotną decyzję skupia się na trzech rodzajach placówek więziennych, w jakich miała okazję pracować lub pracuje do dziś. Delikatne wejście w świat młodocianych przestępców, poprzez pracę z dorosłymi osadzonymi mężczyznami, by do dnia dzisiejszego obejmować podstawową opieką zdrowotną kobiety z żeńskiego zakładu karnego stały się okazją do przeżycia, doświadczenia wydarzeń opisanych w książce. Sytuacje te nie opierają się na bezstronności – nie można odmówić autorce skrajnego współodczuwania i litości. Przeszło mi nawet przez myśl (bazując nieco na własnym doświadczeniu), czy aby tak mocna empatia nie wróży szybkiego wypalenia i poczucia bezradności wobec osadzonego jako człowieka, osadzonego jako pacjenta, ale przede wszystkim osadzonego jako kogoś, kto popełnił przestępstwo. Jedno jest pewne – nie jest to łatwa, lekka praca przeznaczona każdemu; z podziwem można mimo upływu lat pracy lekarki widzieć jej nieustanny zapał i motywację do pełnionego zawodu, a jednocześnie ciągłe pełne zaangażowanie w kwestie zdrowotnej jej pacjentów. Ta kobieta – mimo, że szczególnie narażona na stres, nerwy, obelgi spełnia się w swej pracy idealnie. Ta kobieta jest również dobrym przykładem tego, by czasem porzucić swój wieloletni kokon bezpieczeństwa na rzecz pracy, która będzie naznaczona wieloma wyzwaniami, wyboistą drogą, niejednokrotna analizą o tym, że można było postąpić inaczej, ale jednocześnie przyniesie ogrom satysfakcji i poczucia pomocy tam, gdzie - mogłoby się wydawać – nie ma miejsca na współczucie, pomocną rękę, czy dobre słowo.
Zastanawia mnie, jak w naszych polskich realiach analogicznie wygląda tytułowy zawód – myślę, że taka książka byłaby równie interesującą pozycją. Tymczasem gorąco polecam zagłębić się w życie i zawód angielskiej lekarki więziennej, która nie skąpi emocji, odkrywa tajemnice, a przede wszystkim otwiera na oścież drzwi więziennego gabinetu lekarskiego, jak i niejednej celi, z której może posypać się grad przekleństw, kupa… kupy, fala niezatamowanej krwi lub oczekiwanie na wolność i odrobinę człowieczeństwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-23
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lekarka więzienna. Kiedy przemoc, narkotyki i samobójstwa to twoja codzienność
Lekarka więzienna. Kiedy przemoc, narkotyki i samobójstwa to twoja codzienność
Amanda Brown
7.9/10

Przemoc. Narkotyki. Samobójstwa. Witaj w świecie lekarki więziennej… Czy ludziom, którzy dopuścili się niewyobrażalnego okrucieństwa, wciąż należy się pomoc i opieka? Bezapelacyjnie tak! Obowiązkiem ...

Komentarze
@Rozchelstana_Owca
@Rozchelstana_Owca · około 4 lata temu
To zupełna bomba! Coś zdecydowanie dla mnie!

× 1
Lekarka więzienna. Kiedy przemoc, narkotyki i samobójstwa to twoja codzienność
Lekarka więzienna. Kiedy przemoc, narkotyki i samobójstwa to twoja codzienność
Amanda Brown
7.9/10
Przemoc. Narkotyki. Samobójstwa. Witaj w świecie lekarki więziennej… Czy ludziom, którzy dopuścili się niewyobrażalnego okrucieństwa, wciąż należy się pomoc i opieka? Bezapelacyjnie tak! Obowiązkiem ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

A gdyby tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady. Pewnie nie raz mieliście w swoim życiu sytuację, w której to chcieliście zostawić wszystko za sobą, wrzucić do plecaka najpotrzebniejsze rzeczy i ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

@Link @Link @Link Czy ludziom, którzy dopuścili się niewyobrażalnego okrucieństwa, wciąż należy się pomoc i opieka? Bezapelacyjnie tak! Obowiązkiem lekarza jest przeciwdziałanie ludzkiemu cierpieniu...

@lukaszgrudzinski21 @lukaszgrudzinski21

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl