Wildfire recenzja

"Wildfire"

Autor: @nsapritonow ·2 minuty
2024-11-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Wildfire” autorstwa Hannah Grace to powieść, która od razu przyciągnęła moją uwagę dzięki swojemu świeżemu podejściu do romansu. Autorka ma lekkie pióro i umiejętność tworzenia prawdziwych, pełnokrwistych postaci, ponownie udowadnia, że ma talent do łączenia humoru z poważnymi tematami, które dodają emocji fabule.

Aurora Roberts i Russ Callaghan, którzy spotykają się na imprezie po zakończeniu roku akademickiego w Maple Hills uczestniczą w zwykłej pijackiej zabawie, która szybko przeradza się w namiętną noc, po której oboje są przekonani, że to tylko jednorazowy epizod. Jednak los ma dla nich inne plany, ponieważ następnego dnia znów spotykają się na obozie letnim, gdzie oboje pracują jako wychowawcy. Aurora, choć kojarzy obóz z czasami, kiedy czuła się bezpiecznie, boryka się z własnymi demonami przeszłości, a Russ szuka ucieczki od trudnych rodzinnych problemów. Ich wspólna historia to nie tylko romans, ale także opowieść o walce z własnymi słabościami, trudnych relacjach i próbie odbudowania pewności siebie.

Hannah Grace stworzyła bohaterów, z którymi łatwo się utożsamić. Aurora i Russ to postacie pełne sprzeczności i zranionych serc, które próbują odnaleźć spokój w zewnętrznym świecie, mimo że wewnętrznie nadal walczą z przeszłością. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak odrzucenie przez rodzica, alkoholizm czy problemy z hazardem, czyniąc powieść bardziej uniwersalną. To nie jest tylko lekki romans, lecz historia, w której miłość, przyjaźń i samoakceptacja stają się kluczem do pokonania życiowych trudności.

Nie sposób nie docenić atmosfery obozu letniego, która wprowadza do książki odrobinę magii i nostalgii. Jest to miejsce, gdzie bohaterowie uczą się na nowo, czym jest relacja międzyludzka, i gdzie ich zranione serca stopniowo znajdują uzdrowienie.

Grace doskonale balansuje między humorem a poważnymi problemami, dzięki czemu książka nie przytłacza ciężkością, mimo że porusza trudne kwestie. Jej pióro jest lekkie, a dialogi pełne ciętego dowcipu, co sprawia, że książka wciąga i pozwala się zrelaksować. To jednak nie tylko powieść o miłości, ale również o wzrastaniu, odpuszczaniu i dawaniu sobie szansy na nowe życie.
Dla fanów poprzedniej książki autorki, „Icebreaker”, „Wildfire” to zdecydowanie książka, która nie zawiedzie. Jest to pełnoprawna kontynuacja, która rozwija historię, ale może być również przyjemną lekturą dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z wcześniejszą książką Grace. Dzięki tej powieści autorka pokazuje, że romans może być głęboki, pełen emocji, a jednocześnie pełen radości i humoru.
„Wildfire” to książka, która nie tylko bawi, ale także skłania do refleksji. To opowieść o miłości, przyjaźni, walce z własnymi demonami, o tym, jak wielką siłę może mieć wspólna podróż przez życie. I choć sama historia może wydawać się na początku prostym romansem, to z każdą stroną odkrywamy, że to opowieść o czymś znacznie większym.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wildfire
Wildfire
Hannah Grace
8.7/10
Cykl: Maple Hills, tom 2

Kolejna odsłona bestsellerowej serii Maple Hills opowiadająca o namiętnym romansie między dwójką opiekunów na obozie letnim. Aurora Roberts i Russ Callaghan poznają się na imprezie z okazji zakońc...

Komentarze
Wildfire
Wildfire
Hannah Grace
8.7/10
Cykl: Maple Hills, tom 2
Kolejna odsłona bestsellerowej serii Maple Hills opowiadająca o namiętnym romansie między dwójką opiekunów na obozie letnim. Aurora Roberts i Russ Callaghan poznają się na imprezie z okazji zakońc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są takie książki, których nie planujesz przeczytać. Trafiają do twoich rąk trochę mimochodem – może była promocja, może poleciła ją przyjaciółka, a może po prostu szukałaś czegoś lekkiego „na chwilę”...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Witajcie moliki Koniec roku zbliża się wielkimi krokami,już nie mogę się doczekać podsumowania i tych perełek, które sobie powspominam.A tymczasem zapraszam Was na opinię o książce, która okazała się...

@kawka.zmlekiem @kawka.zmlekiem

Pozostałe recenzje @nsapritonow

Zdrowie bez wymówek
"Zdrowie bez wymówek"

„Zdrowie bez wymówek. Przewodnik po diecie, badaniach i terapii hormonalnej dla kobiet i mężczyzn” Niech zdrowie będzie z Tobą! – tym hasłem dr Tadeusz Oleszczuk otwier...

Recenzja książki Zdrowie bez wymówek
Leoś i trudny poranek
"Leoś i trudny poranek"

"Leoś i trudny poranek” autorstwa Marianny Gierszewskiej to czuła, mądra i niezwykle potrzebna opowieść, która trafia w samo serce zarówno dzieci, jak i dorosłych. To ni...

Recenzja książki Leoś i trudny poranek

Nowe recenzje

Edi
Edi
@m1979j:

Dziękuję wydawnictwu Videograf SA za książkę do recenzji. Nie spodziewałam się ,że aż tak bardzo zżyję się z bohateram...

Recenzja książki Edi
NajlePSI przyjaciele
Bez psa nic nie jest najlePSIE i przyjaciela te...
@spirit:

I znowu poczułam się dzieckiem. To wszystko dzięki tej niewielkiej książeczce, która pomimo tego iż jest typową opowias...

Recenzja książki NajlePSI przyjaciele
Bezdomny
Bezdomny
@m1979j:

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Nocą w ramach współpracy recenzenckiej. Każda kolejna książka Artura Żurka przyciąga...

Recenzja książki Bezdomny
© 2007 - 2025 nakanapie.pl