Monteperdido recenzja

Wioska zaginionych dziewczynek

Autor: @Strusiowata ·1 minuta
2021-08-09
1 komentarz
16 Polubień
Pięć lat temu dwie jedenastoletnie dziewczynki zniknęły z pirenejskiej wioski Monteperdido bez śladu.
Mało kto wierzy, że jeszcze żyją. Nagle, zupełnie niespodziewanie, w wypadku samochodowym odnajduje się nieprzytomna Ana, teraz już szesnastoletnia.
Komisarz policji federalnej Sara Campos rozpoczyna desperackie poszukiwania. Gdzie jest Lucía? Czy nadal żyje? Kto stoi za porwaniem dziewczyn i czy zeznania Any zaprowadzą do tej osoby?
Wśród mieszkańców Monteperdido, samotnej górskiej wioski i ponurych lasów dookoła, jest odosobnienie i tajemnica ... bo najwyraźniej ukrywają coś przed komisarzami z Madrytu. W zasadzie nieznajomi nie są mile widziani w Monteperdido i są w najlepszym razie tolerowani, szerzą się podejrzenia: czy to był obcy, czy jeden z nich? Narasta strach.


Poszukiwania oraz nastrój niepokoju, a także sceneria wioski, to fantastyczna część opowieści. Jest w niej i tajemnica, i niezwykły, wręcz kwiecisty język autora, za którym podążamy jak za mantrą.
To, co w tej powieści jest niesamowite to wyścig z czasem. Jesteśmy świadkami tego procesu na każdej stronie i moim zdaniem to także jeden z walorów tej opowieści. Nad tym wszystkim wisi uczucie niepokoju i wielkiego smutku, że zbrodnia jest tuż, tuż. Opisy są tak sugestywne i przekonywujące, że przez cały czas czułam się tak, jakbym była w wiosce.


To, co na pewno pozostanie po przeczytaniu "Monteperdido", to opis relacji pomiędzy rodzicami zaginionych dziewczyn. Wzajemne oskarżenia oraz podejrzliwość mieszkańców.
Książka jest bardzo ekscytująca i wciągająca, ale to też przerażająca historia, którą mogę polecić wszystkim fanom kryminału.
Zawiera absolutny dreszczyk emocji i przez cały czas będziecie chcieli wiedzieć, co będzie dalej i dalej.

Ponieważ książka liczy tylko siedem, bardzo długich, około 100 stronicowych, rozdziałów, myślę, że nie spodoba się każdemu.
Jeśli jednak znajdą się czytelnicy spragnieni ekscytującej historii kryminalnej, to nie będą zawiedzeni.



Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za egzemplarz recenzencki książki.



















Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-09
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Monteperdido
2 wydania
Monteperdido
Agustin Martinez
8.4/10

Zapierający dech w piersiach thriller rozgrywający się pod groźnymi szczytami Pirenejów. Jesteś pewien, że chcesz poznać całą prawdę o tym, co wydarzyło się w Monteperdido? Ana i Lucía, sąsiadki i ...

Komentarze
@maciejek7
@maciejek7 · ponad 2 lata temu
Na pewno sięgnę po tę pozycję.
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · ponad 2 lata temu
Bardzo się cieszę.
Polecam!
Monteperdido
2 wydania
Monteperdido
Agustin Martinez
8.4/10
Zapierający dech w piersiach thriller rozgrywający się pod groźnymi szczytami Pirenejów. Jesteś pewien, że chcesz poznać całą prawdę o tym, co wydarzyło się w Monteperdido? Ana i Lucía, sąsiadki i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trudno uwierzyć, że to debiut. Ale tak właśnie jest. I to w dodatku bardzo udany debiut. Sięgnęłam po niego usłyszawszy reklamę w radiu, że na jego podstawie niebawem ma być serial. Powieść wielowąt...

@landrynkowa @landrynkowa

Monteperdido to miasteczko w Pirenejach, w którym „wszystkich mieszkańców łączyły jakieś więzy. Rodzice chrzestni, koledzy ze szkolnej ławki, siostry i przyjaciółki, które razem wychowywały dzieci, w...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pozostałe recenzje @Strusiowata

Złe dziecko
Żądza zemsty

Gdy zanurzałam się w kolejne rozdziały tej książki , czułam się nieswojo. Strach mroził mój kręgosłup i zdawał się mnie obezwładniać. Moim zdaniem, powieść "Złe dziecko"...

Recenzja książki Złe dziecko
Ostatnia podróż "Valentiny"
"Ja nie kocham cię mimo Twoich wad lecz właśnie z ich powodu!"

Na okładce najnowszej powieści Santy Montefiore jest przepiękny błekit morza zlewający sie z kolorem nieba. Widzimy też fragment uroczego, nadmorskiego miasteczka. Już o...

Recenzja książki Ostatnia podróż "Valentiny"

Nowe recenzje

Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Pra...
@alicya.projekt:

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność pro...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
Dzień rozrachunku
Dzień rozrachunku.
@Malwi:

"Dzień rozrachunku" autorstwa Johna Grishama to powieść, która zaczyna się od zdumiewającego aktu przemocy i rozwija si...

Recenzja książki Dzień rozrachunku
Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
© 2007 - 2024 nakanapie.pl